Strona 1 z 1
frontera A napęd 4x4
: ndz maja 26, 2013 10:04 pm
autor: sylwian70
Pomóżcie bo mam problem którego nie mogę zdiagnozować frontera A -sprzęgiełka manualne gdy zapięte na załączonym 4x4 przy dużym obciążeniu przednich kół coś mi robi łup i to porządnie jakby młotem 5 kg jeb..ł.łupnie tak co jakiś czas i zależnie od obciążenia.Jadąc normalnie po gładkiej drodze jest cicho ale niekiedy też lekko łupnie że czuje jakby coś na ułamek sekundy przyblokowało.Na zapiętych sprzęgiełkach i odłączonym 4x4 wszystko jest oki cisza i półosie i przedni wał kręcą się bezproblemowo,na samym tyle 2x4też bez problemu.Na zapiętym na sztywno 4x4 coś łupie pojedynczy dźwięk,odczuwalny pod podłogą podobny do strzelającego sprzęgiełka automatu lecz o wiele mocniejszy słyszalny jakby bardziej z prawej strony.Wrażenie jest jakby coś przeskoczyło o jeden ząbek,o jeden frez.Wyczyściłem,sprawdziłem sprzęgiełka mam manuale,sprzęgiełka,frezy na końcówkach półosi są oki.Sprawdziłem przedni wał,krzyżaki i frezy oki,sprawdziłem olej w moście i reduktorze-olej czysty żadnych opiłków czy wyłamanych zębów.Wymacałem półosie przeguby wyglądają na dobre.Przedni most wygląda że jest oki. Pozostało mi tylko podejrzenie że to reduktor .Łupnięcie jest zarówno na 4H jak i na 4L przód normalnie ciągnie lecz coś jeb..e i to nie zależnie od ilości obrotów kół nie ma systematyczności.Gdy jadę po głębokim śniegu lub mocno się tropię gdy przedni napęd się chwilowo mocno obciąży robi coś jeb.t na dużym przełożeniu czuć łupnięcie jakby pod podłogą gdzieś z przodu. Jadąc po prostym lekkim terenie jest okej ale niekiedy tez coś łupnie lecz już ciszej i przy większej prędkości mam wrażenie jakby coś na ułamek sekundy blokowało.Na rozpiętych sprzęgiełkach i załączonym 4x4 jest oki most przedni kręci się jak po maśle.Wydaje mi się że manuale to raczej nie powinny mi przepuszczać.Przegub chyba też nie(czyżby frezy na którymś przegubie)?Macie jakieś sugestie co mi szwankuje?
Re: frontera A napęd 4x4
: pn maja 27, 2013 1:09 pm
autor: Ironcruz
krzyżaki, przedni wał (stan wieloklinu), przedni dyfer. W tej kolejności bym obadał. A czy demontowałeś przedni wał? Niektórych luzów nie da się wyczuć na zamontowanym.
Re: frontera A napęd 4x4
: pn maja 27, 2013 1:55 pm
autor: sylwian70
Przedni wał jest sprawdzony jedyne co mi chodzi jeszcze po głowie to żeby zajrzeć do dyfra bo może jest wyłamany jakiś ząbek lub dwa i kiedy akurat w tym newralgicznym miejscu się spotkają przeskakują i robi mocne łup.Nie znam budowy reduktora ale chyba tam łańcucha żadnego nie ma? bo efekt jest taki jakby coś przeskoczyło na zębach.Słychać to pod podłogą ale dźwięk się przenosi po całym moście i nie można zlokalizować gdzie,ni to trzask ni chrupnięcie takie jebnięcie.Chyba w czwartek wywale cały przód i przejrzę most aż znajdę przyczynę tylko ''chynci nima''.Dzisiaj jeszcze zdemontuje osłonę lewarków i posłucham od góry skąd to napierd--a.
Re: frontera A napęd 4x4
: pn maja 27, 2013 3:06 pm
autor: mariusz_nasz
Witam
Ja miałem podobne objawy jak mi most się wysypał, a konkretnie łożysko na wałku ataku. Tylko mój most już wył ze zużycia

Proponuje zdemontować wał i zobaczyć co się dzieje.
A w reduktorze możesz mieć przeniesienie napędu łańcuszkiem ale wątpie aby to było przyczyną.
Re: frontera A napęd 4x4
: pn maja 27, 2013 3:32 pm
autor: sylwian70
łożysko na ataku też mi chodzi po głowie-bo efekt jest jakby jakaś kulka się podstawiała i blokowała z tym że macałem i nie ma tam luzu a po rozpięciu manuali przedni most kręci się cichutko i bez problemu - po zdjęciu osłon lewarków nie udało mi się nic zlokalizować,w piatek najpierw sprawdzę jeszcze łożyska igiełkowe w zwrotnicach, bo i tak mam je do wymiany a potem ewentualnie wypatroszę dyfer.Dzięki za odzew jak zlokalizuję defekt to się pochwalę co było.

Re: frontera A napęd 4x4
: wt maja 28, 2013 12:52 pm
autor: Ironcruz
to weź sobie najpierw zdemontuj przednie mocowanie przedniego wału. Sprzęgiełka na free i kręcisz flanszą. Może już na tym etapie coś wyczujesz.
Re: frontera A napęd 4x4
: wt maja 28, 2013 2:05 pm
autor: sylwian70
zamówiłem już most używke i nowe sprzęgielka AVM bo moje zresztą też AVM po 3 latach są już prawie zajechane,rozklekotane i jedno mi niekiedy rechocze gdy zdejmę noge z gazu- piątek ,sobota będę bebeszył przedni napęd ewentualnie gdyby w moście było wszystko okej to most będzie na zapas.Próbowałem już zewnętrznie obadać wszystko i niby jest oki ,próbowałem urwać coś w ciężkim terenie i nie chciało się zepsuć do końca,tłucze a napęd ciągnie i nie chce się nic zmielić.Gdy przełączę sprzęgiełka na fre most pracuje cichutko jak po maśle tylko na obciążeniu z zablokowanymi sprzęgiełkami od czasu do czasu ""łup""jakby coś blokowało.Myśle że w przednim dyferencjale albo na satelicie albo na kole koronowym mam wyłamane zęby lub ząb i gdy się akurat zejdą razem pod obciążeniem przepuszczają co nawet odczuwa się na tylnym moście bo w nim aż niekiedy lekko stuknie(luz miedzyzębny)przód przepuści to cała siła obciążenia idzie na tył.Wsadziłem też żonę

aby słuchała i potwierdza ze napierdziela z przodu bardziej z prawej strony.Chętnie pozbyłbym się tego parcha bo wiele zdrowia i szelestów mnie kosztuje utrzymanie tego żelastwa.
Re: frontera A napęd 4x4
: pt maja 31, 2013 10:22 pm
autor: sylwian70
wczoraj dobiłem przedni most

pochrupało i wreszcie zmieliło do końca

dzisiaj wymieniłem przedni most na sprawny,łożyska igiełkowe,gumy na przegubach.W starym satelity i koła koronowe jak po eksplozji granatu,jedno łożysko igiełkowe w zwrotnicy zmielone.Tak więc winny był dyfer i jego bebechy.Na razie auto zostało na kanale bo zastała mnie noc,jutro dokończę, poskręcam wszystkie szpeje no i mogę śmigać dalej :wink.
Re: frontera A napęd 4x4
: sob cze 01, 2013 5:54 am
autor: Markon
gdzie w pobliżu Bełchatowa jeździsz po terenie

Re: frontera A napęd 4x4
: sob cze 01, 2013 7:39 am
autor: sylwian70
okolice góry Kamieńsk oraz okolice Wawrzkowizny(na dziko)
Re: frontera A napęd 4x4
: sob cze 01, 2013 6:24 pm
autor: Markon
Tam jest trochę strach bo wszystko własność KWB i są strażnicy
Re: frontera A napęd 4x4
: ndz cze 02, 2013 8:20 pm
autor: sylwian70
nie ma gdzie jexdzić na legalu,ja chyba zrezygnuje z zabawy off road bo finansowo nie mogę podolać na naprawy,awarie,stłuczki itp.fajna zabawa ale kosztowna.
