Najdłuższe wyprawy Honkerem

Honker

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Wilki
Posty: 358
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:33 am
Lokalizacja: Opole

Najdłuższe wyprawy Honkerem

Post autor: Wilki » pn paź 02, 2006 3:21 pm

Jestem ciekaw po przeczytaniu postów z innych działów jak Honkery sie spisują w wyprawach. Pochwalcie się gdzie dojechaliście i jakie przygody mieliscie z honkim

Awatar użytkownika
Wilki
Posty: 358
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:33 am
Lokalizacja: Opole

Post autor: Wilki » wt paź 03, 2006 1:54 pm

No dobra jak się wstydzicie to ja zacznę. Moje pierwsze początki to około 600 km wożenia się wyłącznie po lasach (szutry i piaskowe drogi) w okolicach Włocławka. Takie testowanie. Rozszczelniła mi się pompa paliwowa i wylałem w piach prawie pół zbiornika zanim zauważyłem. Odwrócenie uszczelki załatwiło sprawę. Mam nadzieję zę nie czyta tego żaden leśniczy z tych okolic :-?

Awatar użytkownika
Darek...
Posty: 2018
Rejestracja: wt sie 30, 2005 1:56 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: Darek... » wt paź 03, 2006 2:19 pm

150 m poligonu w 3 godz. :lol:
Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
Metale
Posty: 542
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 5:39 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Metale » wt paź 03, 2006 2:54 pm

Dwa dni po Beskidzie Sądeckim (nie mam pojęcia ile kilometrów, ale trzy "tysięczniki" zdobyte, plus dojazdy i zajzdy ze schroniska, do sklepów, na stacje benzynową, itp.). Wszystko sprawowało się OK, oprócz elektryki- a dokładnie hebla. Teraz już nie mam hebla :) i jest OK.
W drodze z Lublina i do Lublina średnio 70-80 km/h, max. prędkość osiągnięta na obwodnicy tarnowskiej 120 km/h (silnik podrasowany od Fiata 132 2.0l). Spalanie w granicach 16l LPG/100km (nowiuśka, kilkudniowa instalacja gazowa:)).
Kolejna wycieczka tym razem jednodniowa, to ok. 300km wzdłuż Bugu- asfalt, szutry, lasy, tereny bagniste- wróciłem bez żadnych problemów, wszystko działało po powrocie.
Obecnie nie mam żadnych obaw, żeby wsiąść do honka i pojechać np. do Rumunii (gdyby nie finanse :()
http://www.lublin4x4.pl
Brzydszy Metal ;)

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » śr paź 04, 2006 10:15 pm

2 tys km niemalże bez wysiadania. Atrakcje to omyłkowy przejazd przez bośniackie pole minowe.

Awatar użytkownika
Wilki
Posty: 358
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:33 am
Lokalizacja: Opole

Post autor: Wilki » czw paź 05, 2006 7:38 am

wieprzowina pisze:2 tys km niemalże bez wysiadania. Atrakcje to omyłkowy przejazd przez bośniackie pole minowe.
To chyba asfaltami nie jeździłeś. Inni aby poczuć dreszczyk emocji to jeżdzą na pola minowe do Mauretani. A tu proszę blisko i swojsko. :lol:

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » czw paź 05, 2006 8:31 am

jechałem asfaltem. Tylko gdzieś na wysokości Doboju droga była zamknieta, więc 20km usiłowałem szutrem przejechać

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: purti » czw paź 05, 2006 8:14 pm

Panowie..nie wiedzialem ze Honkery jezdza na takie dalekie wycieczki..powiedzcie jeszcze ze z tym wyjącym reduktorem to juz calkiem sie zdziwie.. :o
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
Metale
Posty: 542
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 5:39 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Metale » czw paź 05, 2006 8:47 pm

No, z wyjącym, a co w tym dziwnego :) ? A tak poważnie- ja w swoim wyciszyłem podłogę i bardziej słychać silnik niż reduktor.
http://www.lublin4x4.pl
Brzydszy Metal ;)

ed
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: sob sty 12, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Lancut

ukraina

Post autor: ed » ndz lis 12, 2006 2:14 pm

jak u mnie to 1600 km po ukrainie objazdowka wycieczkowa - przy odlaczonym przedni napedzie i zapietej blokadzie roznicowki miedzymostowej - byl czlowiek mlody i glupi - silnik s21 i pelny stan wyprawowy ludzi z bagazami i zapasami pitnymi ;) byly czasy ehhh - a teraz juz stara d.. ze mnie
z czym ja i honker calkowicie sie zgadzamy - ostatnio tez suza lj 80

Awatar użytkownika
Qbosh
 
 
Posty: 168
Rejestracja: śr lut 05, 2003 5:56 pm
Lokalizacja: Konstancin

Post autor: Qbosh » wt maja 13, 2008 11:02 am

a odswieże temat - wekend majowy 2008 - 5 osób+bagaż+ namioty- trasa: Warszawa - Nieznajowa (B.Niski )- Słowacki raj - Chorwacja (Varażdin ) - Plitwickie Jeziora - potem przeskok przez góry na wybrzeże w okolica Zadaru ( pomiedzy polami minowymi ) wzdłóż Adriatyku na wyspe Krk a potem powrót do kraju. Trasa Varażdin - Budapeszt - Bańska Bystrzyca - Kraków - Warszawa zrobiona jednym cięgiem;-). Całośc to ok 3000 km. Większośc Chorwacji zrobilismy poza autostradami - tak jest fajniej a przy przejeździe przez góry widoki są magiczne
HONKER '03

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » wt maja 13, 2008 11:14 am

W ubiegłym roku objechałem Rumunię. Na ten planuję Albanię - jakoś w lipcu. Jeśli ktoś byłby chętny - zapraszam.

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Post autor: CrOOchy » wt maja 13, 2008 12:12 pm

i mówicie że bez awaryjnie? :)
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » wt maja 13, 2008 12:55 pm

Bezawaryjnie. Na terenowych odcinkach zapadły się mocowania z 2 może 3 poduszek budy, więc później głośno było na dziurach. Nie są to żadne niepokojące usterki.

Awatar użytkownika
Qbosh
 
 
Posty: 168
Rejestracja: śr lut 05, 2003 5:56 pm
Lokalizacja: Konstancin

Post autor: Qbosh » wt maja 13, 2008 7:42 pm

bezawaryjnie - ale 2 tygodnie przed wyjazdem spedziliśmy z moją Lubą pod autem wymieniając wszystkie poduchy budy, wspawując wzmocnienia w profile które wybite poduszki zmasakrowały, zmieniając przeguby, półoski i łożyska w przednim moście, poprawiając ławeczki z tyłu, wymieniając przewody paliwowe i robiąc 159 różnych innych mocno up.....ch czynności a wszystko to podkreślone subtelnymi bluzgami w kierunku poprzednich uzytkowników auta którzy naprawiali je metoda "E=drut+taśma+młotek"
efekt - dużą część honka potrafię naprawić z zamknietymi oczami, Ewa umie spawać, honku lata jak złoto....i pali 10 litrów
...żyć nie umierać
pare fot:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
HONKER '03

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Post autor: A.F. » śr maja 14, 2008 9:24 am

wieprzowina pisze:W ubiegłym roku objechałem Rumunię. Na ten planuję Albanię - jakoś w lipcu. Jeśli ktoś byłby chętny - zapraszam.
Poszło na priva.
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

Awatar użytkownika
sebeks
 
 
Posty: 6315
Rejestracja: pn maja 12, 2008 5:59 pm
Lokalizacja: Komuna w około i jeszcze raz wszędzie komuna...

Post autor: sebeks » śr maja 14, 2008 2:44 pm

że zadam takie pytanie, czy da się tam tylno-napędowcem wpakować czy ładujecie sie czasem w ciężejszy teren ? i czy co roku planujecie jakieś wypady, bo jak tak to ja się chyba zaczynam rozglądać za 4x4, chętnie wybrałby się gdzieś ale tak właśnie nie typowo, czas zobaczyc trochę świata
Był:Tarpan 1,5 OHV->1,4 DOHC->1,6 DOHC->1,8T DOHC
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/

marcinys
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw mar 06, 2008 11:52 am

Post autor: marcinys » śr maja 21, 2008 9:33 am

Panowie..nie wiedzialem ze Honkery jezdza na takie dalekie wycieczki..powiedzcie jeszcze ze z tym wyjącym reduktorem to juz calkiem sie zdziwie..





Uffff a myślałem że mój się rozwala bo tak wyje ale nic dziwnego bo nie mam wygłuszeń:):)...

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » śr maja 21, 2008 10:14 am

przy dyzlu nie wyje tak bardzo. Do tego umiejętnie wyciszony daje jako taki komfort.

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: PiRoman » śr maja 21, 2008 11:50 am

wieprzowina pisze:2 tys km niemalże bez wysiadania. Atrakcje to omyłkowy przejazd przez bośniackie pole minowe.
To chyba możemy sobie łapkę podać...

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Najdłuższe wyprawy Honkerem

Post autor: BABCIA I » pt mar 20, 2009 10:52 pm

No i co ? Nic na temat albańskich dróg ? Proszę chociaż o zdjęcia.
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Najdłuższe wyprawy Honkerem

Post autor: A.F. » sob mar 21, 2009 8:09 am

BABCIA I pisze: Nic na temat albańskich dróg ? Proszę chociaż o zdjęcia.
Drogi mocno zróżnicowane 8)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

Awatar użytkownika
Wilki
Posty: 358
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:33 am
Lokalizacja: Opole

Re: Najdłuższe wyprawy Honkerem

Post autor: Wilki » sob mar 21, 2009 6:23 pm

Moze relacja z wyprawy okraszona mnogością zdjęć, hę? :lol:
Życie opieram na dobrych ludziach, nie na plastikach. Nie zamieniaj gęby w kibel, bo wtedy śmierdzi.

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Najdłuższe wyprawy Honkerem

Post autor: A.F. » sob mar 21, 2009 7:13 pm

W sumie to co tu pisać :roll:
Lipiec 2008, 2 tygodnie, wg mojego licznika 4032 km, w tym ponad 1200 km po Albanii, większość po polnych i górskich drogach.
2 Honkery, w pierwszym: Wieprzowina+Ania, w drugim: A.F. + Juru ( nie, nie jesteśmy pedałami :)21 )
Spanie w samochodach.
Temp. w dzień do 40 st, w samochodach 45 i więcej :)21
Awarie: Honker Wieprzowiny - 0, mój: 1.Urwany wspornik alt. ( czyli brak ładowania i napędu pompy wody, konieczność pospawania w warsztacie w Macedonii ), 2. Urwany kabelek od siłownika wyłączającego pompę wtryskową, przymusowy stop pod Budapesztem.
3. Wyciek oleju z uszczelniacza od strony sprzęgła ( ponad 5 l oleju w ciągu wyprawy musiałem dolać :)23 ).
Spalanie: ok. 10,5 l/100, realna prędkość przelotowa 80-90 km/h ( po czarnym ), w górach albańskich ok. 50 km jechaliśmy cały dzień :wink:
Fajna sprawa, ciekawy kraj, może kiedyś powtórzymy :)21
Zdaje mi się, że gdzieś tu na forum już o tym pisałem :roll: :)21
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Najdłuższe wyprawy Honkerem

Post autor: wieprzowina » sob mar 21, 2009 7:28 pm

oj fajnie było... Jurek chyba kosztem tytanicznej pracy fajny film zmontował - coś sporo ponad godzinę. Trzeba by choć kawałek na youtube wrzucić.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tarpan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości