www.forum4x4.pl

nad treścią, czy ja jestem jakaś nienormalna? Znaczenie słów się zmieniło?

To tylko przykład:
http://bylemwidzialemzrobilem.blox.pl/t ... onker.html

i cytat: "Wyprawa polksimi Honkerami przez Afrykę." i do tego mapka - objechali Maroko.

Tylko dlaczego, jeśli jechali PRZEZ EUROPĘ i DOKOŁA MAROKA, ktoś pieje, że WYPRAWA PRZEZ AFRYKĘ? Szlag, w ten sposób, to ja Azję przejechałam i Afrykę zresztą też , bo aż do Fezu dotarłam . Jakoś jednak tego w ten sposób nie ujmuję, bo ja nie czuję, żebym te dwa kontynety pokonała. Ledwo o nie zahaczyłam i Maroko Honker 2012 Chalange też.
Cieszę się z każdego przejechanego kilometra, z każdego odwiedzonego miejsca, z każdej chwili spędzonej na wyjeździe (nie nazywam tego wyprawą na koniec świata, czy ekspedycją dokoła równika), chętnie dzielę się przygodami, uwagami, informacjami z innymi (też na mojej własnej stronce, ale tak mam najwygodniej ze względu na znajomych w różnych odległych zakątkach), ale nie uprawiam takiej swoistej megalomanii (mam przynajmniej taką nadzieję )

To tylko przykład, bo mi akurat wpadła stronka przez przypadek. Jednak takich ekspedycji przez świat (z metą w Hiszpani) jest więcej. Czy to sposób na dowartościowanie się?

No, musiałam się wygadać i wyżalić ...


PS. wiem, że gdzieś już tu na forum było wspominane o tej wyprawie, ale nie mogę znaleźć, a i nurtujący mnie problem jest nieco inny

Nie wiem czemu mam wrażenie że moim rolnikiem bym tą trasę zrobił, w sumie jest to od zeszłego roku w planach tylko fundusze cały czas temat blokują

ehh

a co Wy myślicie? Ze sobie wsiądą ludzie do aut i tak zwyczajnie pojadą? Bez naklejek, "czelendżu", markowanych polarów, wywiadu na stracie i kropidła?

bez sensu

no ale ofrołd jest po byku, w końcu zjechali z asfaltu, szkoda że ja mam podobnej (a może i gorszej) jakości drogę od domu do asfaltu i muszę ją pokonywać plaskatym

dla niektórych to wyjazd poza powiat jest wyprawą..


se chłopaki fajną wycieczkę zrobili..


@sebeks, przebyłeś tę samą trasę co oni?

A niech jadą z wywiadami, naklejkami, sponsorami itp itd, nawet może im biskup auta uroczyście poświęcić (lub inszy pator imam czy kto tam wedle ich wiary). Nie o to chodzi, tylko o robienie z objazdówki po średnio-mniejszym kraju na samym skraju Afryki wyprawy przez ten kontynent, jakby co najmniej do Kapsztadu dojechali. Uważam, że wtedy mieliby słuszność i rację stwierdzić, że odbyli wyprawę przez Afrykę.
Zawitałam kiedyś na dosłownie jeden dzień na Grenlandię - i co mam powiedzieć, że Amerykę Północną zwiedziłam, bo zahaczyłam o rożek terenu do niej geograficznie przynależącego?

Trochę śledziłem informacje o tej wyprawie i szczerze mówiąc niczego innego się po niej nie spodziewałem

Lepszą reklamę honkerowi robią Twoje wyprawy Lao niż to całe Maroko

ja pierdziu
http://marokohonker.pl/# i zakładka informacje, relacja jak z wojny
megalomania rozdęta po za granice absurdu
fajnie się czyta
lepsze od walki harego pottera z, sami wiecie kim

TomaszRT pisze:
@sebeks, przebyłeś tę samą trasę co oni?

Nie byłem w ogóle w Afryce, aczkolwiek temat jest już podjęty prawie 2 lata temu, brakuje głównie funduszy, nawet wyjazd na Bałkany w tym roku stoi pod znakiem zapytania, jestem spłukany a do tego muszę jeszcze się obronić na uczelni ( do tego czasu będę musiał jeszcze ze 3 razy wpaść na hamownię z samochodem z powodu przeprowadzenia pomiarów do pracy a to też kosztuje). Wracając do Afryki, mam zamiar się tam wybrać w przyszłości moim Tarpanem

Dzięki wojas , aż się

Ja upierdliwa jestem, wiem - ale odbiegamy od tematu. Bo nie sama wyprawa (też śledziłam) jest tematem, ona jest tylko ilustracją. Może się za bardzo czepiam słówek i stąd to wynika, ale tak już mam, że nie lubię, gdy ktoś nadużywa lub przekręca znaczenie słów - za dużo przekłamań i nieporozumień z tego później wynika. Dlatego denerwuje mnie np. wyprawa przez świat do Hiszpanii - z PL przez D i FR (jeśli jechali dołem przez Włochy - to sorry, już nie pamiętam). Biorąc książkę do ręki i patrząc na tytuł spodziewałam się przynajmniej wyprawy dokoła M. Śródziemnego. A chłopcy dojechali busem do Hiszpani (i chwała im za to, że dali radę starym połatanym dziadkiem i za przygody, które przeżyli i to nie żaden sarkazm), a potem grzecznie wrócili do Polski i to koniec wyprawy PRZEZ ŚWIAT. Kurcze, rozczarowałam się, gdy książkę przejrzałam. A można było nadać jej tytuł Busem przez Europę i od razu lepiej by to wyglądało. Przynajmniej dla mnie.

Marketingowo było by to jednak dość słabe

Aaaa, czyli o ten rodzaj kłamstwa chodzi - marketing

sbb pisze:ja pierdziu
http://marokohonker.pl/#

Ta strona to jakaś popelina jest i tyle.

Baner DZT z zakładki sponsorzy przenosi do jakieś strony z reklamą inteligentnych domów
W galerii jakieś BMW i bus, bodajże renówka.
A dopiero jak się kliknie na newsy są jakieś zdjęcia honkerów... A ten doublecab to wygląda jakby odpicowali tego z targów gdzie był prezentowany jako new concept. Nigdzie nie ma info, o jego sprzedaży czy choćby wprowadzeniu do sprzedaży, a na "wyprawę" go puścili. Słowem ŻENUA

Wyglada jak ten z MSPO bo to jest ten sam czerwony tez jest z targow, juz w 2010 byl wystawiany i nawet blachy ma dalej te same tyle ze na targach nie mial jeszcze kanistra z tylu i mial blachy jednorzedowe z tylu, zalozone na kole zapasowym zamiast w przeznaczonym do tego miejscu

Witam,

Oczywiście że "Double Cab", to na 90% ten z MSPO a czerwony to prezentacyjny...
DZT to nie koncern VW czy GM..., to tłumaczy większość komentarzy typu "żenua" (takie są tam realia),
firma która sprzedaje rocznie aut w setkach (o ile barierę 100 szt w 2012 w ogóle przekroczy - statystyk aktualnych nie znam),
godzi się na taki wyjazd ekipy endurowców, jako okazję do zareklamowania wyrobów przez siebie produkowanych, gdzie widać
że fotki z terenu trochę na siłę są i bardziej widać jak to Double Cab można motorami dociążyć i jeszcze teoretycznie masz
miejsce na 5 osób w aucie (normalnie auto na Afrykę - tj.załadować 3 piętra ponad dach...).
A że "Lao" słusznie się wzdrygnęła, iż Afryki to koledzy tylko lekko liznęli robiąc z tego opis jakby do nawet Cape Town się udali, no cóż "reklama" jak to sami już pisaliście...

Wogole ta strona z wyjazdu to jakas sztuka... Grafika ladna i tyle. Nawet newsy nagle sie uciely i nie ma tam info z calej podrozy od startu az po powrot do Polski. Poza fotkami i to jak wspomnieliscie zrobionymi nieco na sile, jedyne co wyczytalem to ze piaskowy honker sie skaszanil i trzeba go bylo naprawiac jak dla mnie srednio ta reklama nowych honkow DZT wypadla znacznie lepsza robia pasjonaci jak m.in. Lao czy Robert

A myślicie, żę gdyby napisali do sponsorów: "Jedziemy na wycieczkę do Maroka, bo kolega jeszcze dromadera nie widział", to by im dali kasę albo w to weszli ?
Poradzili sobie ludzie extra: wymyślili wyjazd, dorobili ideologię, jakby szukali źródeł Nilu, obiecali dramaturgię, relację, etc.
Poszukali sponsorów, połazili, poprzekonywali, pewnie jak wylecieli drzwiami, to wrócili oknem (no chyba, że ktoś nich ma wujka w magistracie) i zrobili sobie wyjazd.
Strona zrobiona ładnie (choc dla mnie trochu przekombinowana i niedokończona).
Ale sponsorzy wyeksponowani, może jeszcze coś w "Offroad" czy innym napiszą, TVN turbo też widze logo mają - może coś pójdzie (więc sponsorzy sie ucieszą) i bedzie git.
Na nastepna wyprawę/wycieczkę mają juz dobry start.
---
Można pisać, że sie kasy nie ma i sie do dupy pojedzie, a można mieć pomysła, ruszyć dupsko i podziałać.
A że trzeba trochu udramatyzować, ze sie przez pole minowe z narażeniam życia wiozło banery sponsora ? Trudno.
Selawi.
Kto nie próbuje ten siedzi w domu na dupie, chyba że ma tyle kapuchy, że sie nikogo prosić nie musi.
---
Jak dla mnie zaradne chłopaki.

---
Ale ja nie mam honkera to sie nie znam

brodafidela, mam wrażenie ze do mnie bijesz. Otóż chyba widziałeś relację z zeszłego roku ze Złombola, w tym roku też bym chciał wystartować, ale nie mam zamiaru szukać "sponsorów" tylko darczyńców, którzy dadzą kasę na dzieciaki, dla tego nie szukam lewizny i co trzeba opłacić z własnej kieszeni, staram się z niej opłacić. Chcieliśmy upiec z kumplem 2 pieczenie na 1 ogniu, przerzucić się promem do Afryki i pojeździć trochę, ale koszta są takie że póki co nas nie stać. A chcę mieć czyste sumienie, że nie robię oszukaństwa i kasę która powinna iść na dzieciaki usiłuję zawinąć dla siebie

Temat Afryki poczeka na swój czas

sebeks pisze:brodafidela, mam wrażenie ze do mnie bijesz. Otóż chyba widziałeś relację z zeszłego roku ze Złombola, w tym roku też bym chciał wystartować, ale nie mam zamiaru szukać "sponsorów" tylko darczyńców, którzy dadzą kasę na dzieciaki, dla tego nie szukam lewizny i co trzeba opłacić z własnej kieszeni, staram się z niej opłacić. Chcieliśmy upiec z kumplem 2 pieczenie na 1 ogniu, przerzucić się promem do Afryki i pojeździć trochę, ale koszta są takie że póki co nas nie stać. A chcę mieć czyste sumienie, że nie robię oszukaństwa i kasę która powinna iść na dzieciaki usiłuję zawinąć dla siebie

Temat Afryki poczeka na swój czas

Sebeks - nie biję/pije do nikogo. Takie mam zdanie. Trochu sie nad nimi pastwicie - bo uznali wycieczkę po Maroku za wielką wyprawę. Dla jednego wycieczka, dla drugiego wyprawa.
----
Nie widzę, żeby kogoś oszukali. Nigdzie nie jest napisane (chyba że czegoś nie doczytałem), że to impreza charytatywna.
Ot' wyjazd sponsorowany. Żadna lewizna. Nie widze nic złego w pomyśle, poszukaniu sponsorów i na koniec w realizacji marzenia.

Nie no Złombol z założenia jest charytatywny i tego chcę się trzymać

A co do tej jazdy po Maroko, no cóż, dla mnie przegięli z tą dramaturgią jak to ciężko te samochody nie miały. Sądząc po zdjęciach i porównując je do tych które pokazali Lao czy Wieprzowina, śmiem twierdzić, że ich samochody bardziej w dupę podczas wyjazdu dostają a nie są pierwszej młodości. No bawią mnie te zdjęcia jak widzę rozebrane motocykle czy jak w nocy grzebią pod Honkiem i to nowym, to mój stary nie raz katowany rolnik mniej problemów na trasie przysparzał, a w Szkockich górach wcale lekko nie było i nie raz płyn się zaczynał gotować

Pablo_2000 pisze:Witam,

Oczywiście że "Double Cab", to na 90% ten z MSPO a czerwony to prezentacyjny...
DZT to nie koncern VW czy GM..., to tłumaczy większość komentarzy typu "żenua" (takie są tam realia),
firma która sprzedaje rocznie aut w setkach (o ile barierę 100 szt w 2012 w ogóle przekroczy - statystyk aktualnych nie znam),
godzi się na taki wyjazd ekipy endurowców, jako okazję do zareklamowania wyrobów przez siebie produkowanych,

Tja, no raczej obojętnie czy ktoś sprzedaje 100 samochodów rocznie czy 100 tysi samochodów, taki wyjazd nie ma sensu, jak potencjalny klient nie ma pojęcia gdzie auto z "wyprawy przez Afrykę" może kupić. Widziałeś stronę domową DZT?
Pomogę:
http://www.dzt.com.pl/

Ja tam sie nie pastwie nad nikim... Twierdze tylko, ze i bez wsparcia DZT sa ludzie robiacy lepsza reklame honkerom popatrz sobie np na strone z podrozami Lao lub na "ASO Honkera" Roberta z Poznania, z ktorego reki wyszedl juz nie jeden swietny honker.

Dramatyzm polega na tym, że nie ma info o zakończeniu wyprawy

Coś jest na rzeczy... wyprawa była mocno rozreklamowana przed jej rozpoczęciem, były artykuły i informacje w prasie(co prawda głównie lokalnej z lublina), piękna strona z zapowiedziami i z fotami z rekonesansu, patronaty medialene poważnych mediów... i co? na jakimś newsie w trakcie wyprawy się skończyło... żadnych programów ani nawet wzmianek w TVN Turbo nie widziałem(może przegapiłem ), ba nawet relacja na www sie nie pojawiła. Może chłopaki faktycznie od marca do Polskie jeszcze nie wrócili No albo po realizacji swoich planów wypieli się na sponsora

wojas pisze:Ja tam sie nie pastwie nad nikim... Twierdze tylko, ze i bez wsparcia DZT sa ludzie robiacy lepsza reklame honkerom popatrz sobie np na strone z podrozami Lao lub na "ASO Honkera" Roberta z Poznania, z ktorego reki wyszedl juz nie jeden swietny honker.

Bywam na tych stronach ;]