E10 - warto się stresować?

czyli ogólnie rozumiane wyposażenie w klatki, zderzaki, siedzenia, pasy itp.

Moderator: Misiek Bielsko

mazeniak
 
 
Posty: 1121
Rejestracja: śr lut 15, 2023 7:10 pm

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: mazeniak » pt gru 08, 2023 3:07 pm

123
Ostatnio zmieniony czw sty 18, 2024 6:58 pm przez mazeniak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6708
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Bratproroka » pt gru 08, 2023 3:55 pm

mazeniak pisze:
pt gru 08, 2023 1:37 pm
zadnym tam wygranym
ja po prostu czekam i paczam
az rewolucja pozre swoje dzieci hehe

po prostu w tej hucpie w ktorej nas wszystkich ruchaja
nie podsuwam swojej dupy na tacy
ani jednym ani drugim ani trzecim

jak to mowi klasyk
dzentelmen hehe
pewnych rzeczy nie robi
Już Ci pisałem komu podstawiasz.
A dżentelmen... jest z Tobą teraz w pokoju jak piszesz? Przyszedł pogratulować wygranej w wyborach?
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

mazeniak
 
 
Posty: 1121
Rejestracja: śr lut 15, 2023 7:10 pm

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: mazeniak » pt gru 08, 2023 3:58 pm

213
Ostatnio zmieniony czw sty 18, 2024 6:58 pm przez mazeniak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
tanto
Posty: 2010
Rejestracja: sob wrz 02, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Dobra

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: tanto » pt gru 08, 2023 8:12 pm

Krees pisze:
pt gru 08, 2023 7:41 am
Ilu z was ma takie zgliszcza, którym to ma szansę zaszkodzić? Bo wyczuwam niechęć do _zmian_ a nie poczucie zagrożenia. Starzejecie się? :)21
Trabant '64 i Suza '85 to wystarczające 'zgliszcza' żeby mieć poczucie zagrożenia?
Tak, odczuwam niechęć do takich zmian.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
SAT4x4 Szczecin & http://www.reconnet.pl

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9395
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Krees » pt gru 08, 2023 8:22 pm

Do obu zadasz mixola i powinny przeżyć...
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: purti » sob gru 09, 2023 11:41 am

tanto pisze:
pt gru 08, 2023 8:12 pm
Krees pisze:
pt gru 08, 2023 7:41 am
Ilu z was ma takie zgliszcza, którym to ma szansę zaszkodzić? Bo wyczuwam niechęć do _zmian_ a nie poczucie zagrożenia. Starzejecie się? :)21
Trabant '64 i Suza '85 to wystarczające 'zgliszcza' żeby mieć poczucie zagrożenia?
Tak, odczuwam niechęć do takich zmian.
Jakiejś tragedii nie będzie. Obawiam się jedynie, że E10 może mieć zły wpływ na stan uszczelek w gaźniku i na pewno pozostowiona na zime pozostawi gluto-osad , który skutecznie może zatkać gaźnik. Nie ma co panikować. Zmieszasz z 98 albo dodasz uszlachetniacza + na zime stabilizator do benzyny i :)2
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: pinc6x6 » sob gru 09, 2023 2:47 pm

purti pisze:
sob gru 09, 2023 11:41 am
tanto pisze:
pt gru 08, 2023 8:12 pm
Krees pisze:
pt gru 08, 2023 7:41 am
Ilu z was ma takie zgliszcza, którym to ma szansę zaszkodzić? Bo wyczuwam niechęć do _zmian_ a nie poczucie zagrożenia. Starzejecie się? :)21
Trabant '64 i Suza '85 to wystarczające 'zgliszcza' żeby mieć poczucie zagrożenia?
Tak, odczuwam niechęć do takich zmian.
Jakiejś tragedii nie będzie. Obawiam się jedynie, że E10 może mieć zły wpływ na stan uszczelek w gaźniku i na pewno pozostowiona na zime pozostawi gluto-osad , który skutecznie może zatkać gaźnik. Nie ma co panikować. Zmieszasz z 98 albo dodasz uszlachetniacza + na zime stabilizator do benzyny i :)2
A niby dlaczego? Widziałeś kiedyś gluto osad w spirytusie? No chyba ,że niepijący jesteś!

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6075
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: misman » ndz gru 10, 2023 1:57 am

Krees pisze:
pt gru 08, 2023 7:41 am
Ilu z was ma takie zgliszcza, którym to ma szansę zaszkodzić? Bo wyczuwam niechęć do _zmian_ a nie poczucie zagrożenia. Starzejecie się? :)21
Może niektórym chodzi bardziej o wybór (lub jego brak), czyli: "musicie robić jak Wam każemy, i wuj - a jak się komu nie podoba, niech spi*rdala na drzewo prostować banany, wuj nas to obchodzi"... ?
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7395
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Kostuch » śr gru 13, 2023 2:04 pm

Adamo pisze:
pt gru 08, 2023 11:10 am
mazeniak pisze:
pt gru 08, 2023 10:22 am
Adamo pisze:
pt gru 08, 2023 9:00 am
To chyba prościej będzie zatankować benzynkę 98. Ona się nie zmienia, a 95 + dodatek pewnie będzie kosztował podobnie lub więcej.
mam takie wrazenie ze to wlasnie o to chodzi
zebysmy tankowali drozej
Serio trochę przesadzasz z tą manią prześladowczą.
O ile rzeczywiście jest dużo wałów na kasę (jak choćby miliardy dolców za szczepionki na przeziębienie), to nie sądzę aby ktoś uknuł wielką intrygę z zaangażowaniem rządów i ustawodawców wielu krajów aby wyrwać jakieś drobne na groszowej różnicy w paliwie do kilku strucli.
W takich np. Niemczech E 10 jest od dawna. Ile procent tam mają aut nieprzystosowanych co przeszły zwykły przegląd techniczny i poruszają się po drogach? Promil? Obstawiam, że mniej.
Patrz na to inaczej.
Na drogach mnóstwo nastoletnich aut. Niektóre znoszą nowe paliwo, inne nie.
Nawet jeżeli ich to nie zabije, to jak zauważono, mniejsza wartość opałowa, więc częstsze tankowanie (albo droższa benzyna 98).
Przy zmianie (może ledwo zauważalnej dla użytkowników) rzędu 2-5%, to w skali roku będą wielomiliardowe kwoty. Żadnen rząd się nawet chwili nie zawacha, jak będzie miał taką opcję.

Są jakieś wiarygodne porównania ile pali na setkę losowe auto na E5 i E10? Czy tylko pierdy o potencjalnej ekologii?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40641
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Mroczny » śr gru 13, 2023 2:08 pm

ekologia pełnom gembom
:)3

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: pinc6x6 » śr gru 13, 2023 3:32 pm

https://en.wikipedia.org/wiki/Top_Alcohol
a tym to wóda nie przeszkadza i nie jęczą jak stare pisowskie baby!

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7395
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Kostuch » śr gru 13, 2023 5:41 pm

pinc6x6 pisze:
śr gru 13, 2023 3:32 pm
https://en.wikipedia.org/wiki/Top_Alcohol
a tym to wóda nie przeszkadza i nie jęczą jak stare pisowskie baby!
Dragstery z silnikami wymienianymi co kilka występów to rzeczywiście dobry przykład :)21

Są dostępne badania, gdzie widać że takie paliwa z domieszką alko mogą zwiększyć np moc silnika. Ale...
Diabeł tkwi w szczegółach.
Inna prędość spalania paliwa wymaga innego kąta zapłonu/wtrysku
Inny przebieg ciśnienia indukowanego w cylindrach zmienia charakterystykę pracy.
Etc.

Ktoś pamięta taki wynalazek jak wariator zapłonu do lpg, który kompensował inną prędkość spalania gazu w instalkach wczesnej generacji? Potem już komputery gazowe zaczęły gadać z komputerami benzynowymi i jakoś się dotarło (nie dotyczy wtrysku bezpośredniego :)21 ).
Podejrzewam że z E5/E10 będzie podobnie z układem benzyna/lpg - należy pogodzić się z większym spalaniem (ale już bez bonusu w postaci taniości lpg)
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: pinc6x6 » śr gru 13, 2023 6:08 pm

Kostuch pisze:
śr gru 13, 2023 5:41 pm
pinc6x6 pisze:
śr gru 13, 2023 3:32 pm
https://en.wikipedia.org/wiki/Top_Alcohol
a tym to wóda nie przeszkadza i nie jęczą jak stare pisowskie baby!
Dragstery z silnikami wymienianymi co kilka występów to rzeczywiście dobry przykład :)21

nie co kilka tylko po każdym przejeździe😁 a po dwóch sekundach nie ma już świec i jadą jak diesle

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9395
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Krees » śr gru 13, 2023 7:07 pm

A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9395
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Krees » śr gru 13, 2023 7:11 pm

Mroczny pisze:
śr gru 13, 2023 2:08 pm
ekologia pełnom gembom
:)3
E-co?
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
tanto
Posty: 2010
Rejestracja: sob wrz 02, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Dobra

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: tanto » śr gru 13, 2023 11:19 pm

Krees pisze:
śr gru 13, 2023 7:07 pm
Jesli by kogoś interesowało

https://www.eca.europa.eu/pl/publications/sr-2023-29
Owszem potraktowałem treść wybiórczo ale te fragmenty do mnie przemawiają
Ograniczenia emisji gazów cieplarnianych z biopaliw są często przeszacowywane, co w efekcie wywołuje obawy dotyczące zrównoważonego charakteru tych paliw. Poziom wykorzystania biopaliw jest zależny od dostępności biomasy, a żeby sprostać wysokim ambicjom UE w zakresie klimatu dotyczącym transportu, może być konieczne zwiększenie importu biomasy lub biopaliw. To z kolei oznacza dalszą zależność energetyczną. W przypadku biopaliw wyższe są też koszty produkcji niż w przypadku paliw kopalnych. Oznacza to, że produkcja biopaliw nie jest jeszcze ekonomicznie opłacalna i niezbędne jest wprowadzenie wspierających ją działań.
...
Z ankiety przeprowadzonej przez Trybunał wynika, że sześć państw członkowskich dokonało zmian w swoich politykach w zakresie biopaliw w wyniku wojny w Ukrainie, która pociągnęła za sobą wzrost cen energii oraz niedobory surowców dostępnych na rynku. Założono, że zmiany te będą miały charakter tymczasowy i będą obowiązywać w 2022 i 2023 r. Wśród tych zmian znalazły się ograniczenia wymogów obowiązujących dostawców paliwa, zamrożenie wymogu stopniowego zwiększania ilości wprowadzanych do obrotu paliw odnawialnych. Ponadto niektóre wymogi zamieniono na dobrowolne zobowiązania. Według szacunków fińskich władz(opens in new window) obniżenie wymaganego udziału biopaliw o 7,5 punktu procentowego na 2022 r. spowodowało obniżenie cen oleju napędowego o około 10 centów na litrze.
....
Głównym celem stosowania biopaliw jest dekarbonizacja transportu. Koszty kompensowania emisji jednej tony CO2 zależą od sektora oraz wykorzystywanych technologii. W celu ograniczenia emisji pochodzących z sektorów energii i przemysłu ciężkiego Unia ustanowiła system handlu emisjami (ETS) – system ograniczania emisji umożliwiający handel uprawnieniami do emisji, aby zrealizować swoje cele dotyczące redukcji emisji. Przewoźnicy, których obowiązuje system ETS, nie muszą wykorzystywać uprawnień w odniesieniu do zrównoważonych biopaliw, co powinno przyczynić się do ograniczenia luki cenowej pomiędzy biopaliwami a paliwami kopalnymi. W 2020 r. najwyższa cena uprawnień w ramach ETS wyniosła jedynie 35 euro/tCO2, podczas gdy na początku 2023 r. cena ta wynosiła około 100 euro/tCO2. Ceny te są zdecydowanie niższe niż koszty redukcji emisji CO2 wynikające ze stosowania biopaliw
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
SAT4x4 Szczecin & http://www.reconnet.pl

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7395
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Kostuch » czw gru 14, 2023 11:53 am

tanto pisze:
śr gru 13, 2023 11:19 pm
...W 2020 r. najwyższa cena uprawnień w ramach ETS wyniosła jedynie 35 euro/tCO2, podczas gdy na początku 2023 r. cena ta wynosiła około 100 euro/tCO2. Ceny te są zdecydowanie niższe niż koszty redukcji emisji CO2 wynikające ze stosowania biopaliw
Czyli jeszcze krócej: "Do tej pory było tanio. Jak wam wprowadzimy biopaliwa, to się zesracie z płaczu jak zobaczycie rachunek" :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13259
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Misiek Cypr » czw gru 14, 2023 10:05 pm

Bez przesady, to paliwo, to nie jest jakis duzy problem, tylko podwoi dotychczasowe.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
tanto
Posty: 2010
Rejestracja: sob wrz 02, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Dobra

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: tanto » śr gru 20, 2023 7:34 am

no to pocieszyłeś... podwojenie problemu to nie duży problem np.:
- jedna chora nerka = wszystkie nerki chore
- złamana ręka = połamane wszystkie posiadane ręce
- jedna zrzędliwa wściekła żona = ...nawet strach sobie wyobrazić :)21

Z informacji jakie pojawiły się na forum i z tego co krąży po internetach wyłania się w miarę jednomyślny wniosek - E10 powoduje więcej problemów i będzie psuć elementy układu paliwowego ...tylko nie wiadomo w jakim tempie.
Tam gdzie jest dostęp do części zamiennych nie ma większego stresu, jak mamy unikatowe zabytki to warto zacząć zastanawiać się jak dorobić elementy które E10 będzie uszkadzać.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
SAT4x4 Szczecin & http://www.reconnet.pl

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11944
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Zbowid » śr gru 20, 2023 8:19 am

Globalne ocieplenie jest większym problemem :roll: :wink:
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2165
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Didymos » śr gru 20, 2023 11:18 am

Do motocykli i samuraia chyba będę tankował 98, raz, że nie robię jakichś strasznych kilometrów, a dwa, że jak się weźmie pod uwagę zwiększone zużycie e10, to różnica w cenie do 98 jawi się jeszcze mniejsza.
Zastanawiam się tylko nad zgazowanym plaskaczem tj. jaki wpływ może mieć dłuższe przechowywanie e10 w baku, skoro toto przełącza się na gazojeba niedługo po odpaleniu i zużycie benzyny jest minimalne, tankuję pewnie raz na pół roku albo i rzadziej, na dodatek od wiosny do jesieni nie jeżdżę prawie wcale, bo rower i motór zaspokajają większość moich potrzeb transportowych.

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Adamo » śr gru 20, 2023 1:15 pm

Didymos pisze:
śr gru 20, 2023 11:18 am
Do motocykli i samuraia chyba będę tankował 98, raz, że nie robię jakichś strasznych kilometrów, a dwa, że jak się weźmie pod uwagę zwiększone zużycie e10, to różnica w cenie do 98 jawi się jeszcze mniejsza.
Zastanawiam się tylko nad zgazowanym plaskaczem tj. jaki wpływ może mieć dłuższe przechowywanie e10 w baku, skoro toto przełącza się na gazojeba niedługo po odpaleniu i zużycie benzyny jest minimalne, tankuję pewnie raz na pół roku albo i rzadziej, na dodatek od wiosny do jesieni nie jeżdżę prawie wcale, bo rower i motór zaspokajają większość moich potrzeb transportowych.
To w czym problem z zalaniem zagazowanego plaskacza 98 ?

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: pinc6x6 » śr gru 20, 2023 1:44 pm

tanto pisze:
śr gru 20, 2023 7:34 am
no to pocieszyłeś... podwojenie problemu to nie duży problem np.:
- jedna chora nerka = wszystkie nerki chore
- złamana ręka = połamane wszystkie posiadane ręce
- jedna zrzędliwa wściekła żona = ...nawet strach sobie wyobrazić :)21

Z informacji jakie pojawiły się na forum i z tego co krąży po internetach wyłania się w miarę jednomyślny wniosek - E10 powoduje więcej problemów i będzie psuć elementy układu paliwowego ...tylko nie wiadomo w jakim tempie.
Tam gdzie jest dostęp do części zamiennych nie ma większego stresu, jak mamy unikatowe zabytki to warto zacząć zastanawiać się jak dorobić elementy które E10 będzie uszkadzać.
bzdury nie wnioski !

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6075
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: misman » śr gru 20, 2023 5:44 pm

Didymos pisze:
śr gru 20, 2023 11:18 am

Zastanawiam się tylko nad zgazowanym plaskaczem tj. jaki wpływ może mieć dłuższe przechowywanie e10 w baku, skoro toto przełącza się na gazojeba niedługo po odpaleniu i zużycie benzyny jest minimalne, tankuję pewnie raz na pół roku albo i rzadziej, na dodatek od wiosny do jesieni nie jeżdżę prawie wcale, bo rower i motór zaspokajają większość moich potrzeb transportowych.
Dyzel potrafi zakwitnąć, ale z benzyną to nie powinno być tego problemu.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Ironcruz
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:29 pm
Lokalizacja: wlkp

Re: E10 - warto się stresować?

Post autor: Ironcruz » czw gru 21, 2023 8:51 am

Adamo pisze:
pt gru 08, 2023 11:10 am
mazeniak pisze:
pt gru 08, 2023 10:22 am
Adamo pisze:
pt gru 08, 2023 9:00 am
To chyba prościej będzie zatankować benzynkę 98. Ona się nie zmienia, a 95 + dodatek pewnie będzie kosztował podobnie lub więcej.
mam takie wrazenie ze to wlasnie o to chodzi
zebysmy tankowali drozej
Serio trochę przesadzasz z tą manią prześladowczą.
O ile rzeczywiście jest dużo wałów na kasę (jak choćby miliardy dolców za szczepionki na przeziębienie), to nie sądzę aby ktoś uknuł wielką intrygę z zaangażowaniem rządów i ustawodawców wielu krajów aby wyrwać jakieś drobne na groszowej różnicy w paliwie do kilku strucli.
W takich np. Niemczech E 10 jest od dawna. Ile procent tam mają aut nieprzystosowanych co przeszły zwykły przegląd techniczny i poruszają się po drogach? Promil? Obstawiam, że mniej.
Zacznę od cytata z Adamo i Mrocznego:
mogli mądrzej głosować...

na zachodzie wozy starsze niż u nas. Strefy czystego transportu i inne gówna mają na celu ograniczyć ruch w mieście a nie ratować planetę. Bogate gospodarki oparte na ropie i nowoczesnych technologiach mogą się bawić w dotowanie nieefektywnych zabawek ale zauważ - jak tylko w Skandynawii kończą się dotacje to sklepy z teslami porasta mech.

Przypominam że w krajach złej UE pełnej biurokracji i norm sanitarnych możesz robić bimber i sprzedawać na ganku. Możesz suszyc udziec barani w sieni i wysyłać internetem do gwiazdek miszlę, możesz mieć strucla bez błotnika i jeździć na zoty, możesz nie rejestrować piździka i jeździć nim bez kasku itd. Możesz mieć 0.8 promila i cisnąć wozem a do ciągnięcia przyczepy za węglarką nie potrzebujesz specjalnej, dziewiątej kategorii.
1) E10 np. w Niemczech jest już od prawie 10 lat, ale nie zamiast E5 tylko jako wybór. Cena E10 jest nieznacznie niższa niż E5, więc w sumie nie tankowałem, bo na pierwszy ogień wyrzuca w necie informację o większym spalaniu (a z doświadczenia z Hondą w diesli [może nawet bardziej z Isuzu - 1,7 CTDI] tankuję Diesla Vervę, bo wtedy auto nie wywala CEL-a i robi więcej km/l).

2) U nas oczywiście taniej i łatwiej wrzucić do starych zbiorników tylko E10 i zwalić winę na EU ("bo nam Bruksela kazali").

3) Porównania paliw z tymi w USA są robione po łebkach: tam oznaczenie liczby oktanowej różni się od europejskiego. Tam stosują PON (ewentualnie MON) a u nas RON
https://www.etuners.gr/fuel/

Więc mamy te same liczby oktanowe w paliwie tylko nie rozumiemy oznaczeń na stacjach.

Benzyna w USA od lat to właśnie E10: https://www.energy.gov/energysaver/ethanol-primer

Więc takie 2UZ-FE powinno to łykać bez zająknięcia.

4) Inna kwestia - tankownie u nas 98 (bo będzie nadal miało do 5% etanolu) - w zwykłych autach będzie mogło skutkować większym spalaniem, i prawie na pewno gorsze osiągi. Parę lat temu teścia udało mi się przekonać, żeby przestał lać 98 i marnować kasę, tylko normalnie lał 95 do Dacii Duster. Wyszło to jak pożyczałem to auto i specjalnie zatankowałem 95 (i mniej zamulało). Tutaj wchodzą takie terminy jak spalanie stukowe itd. (które z jednej strony jest niepożądane w wysokoobrotowych silnikach; ale z kolei generuje większą moc).

5) Lubię dawać tu przykład Monachium gdzie tez był w tym roku pewien kociokwik z SCT i zwiększaniem strefy zakazu wjazdu dla diesli. Ale efekt końcowy jest taki, że będąc w centrum Monachium - nie śmierdzi dieslem, a całkowicie zamknięta strefa ruchu to ścisłe stare miasto (i tam jest zakaz nawet dla jazdy rowerem). W pozostałych miejscach jest ruch pieszo/rowerowo/samochodowy bok w bok wszyscy - tylko nie capi starym dieslem.
Tytus

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne techniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości