pomoc w wyborze samochodu

[suziXL]

GV?

[Mieciu1]

Tak. TD z Mazdy i HDI tak jak pisałeś z PSA .Ten z Mazdy niby trochę słabszy i mniej dynamiczny ale za to ciężki do popsucia .

[suzi4WD]

w rzeczywistosci 2.0HDI z PSA. Bardzo dobry, choc w tej wersji nie grzeszy nadmiarem mocy. Na szczescie da sie go zmapowac i sporo podciagnac.

Nie jest taki zły.
Choć przyznaję że tak z 500Nm chciałbym, moc niech zostanie jak jest

[suziXL]

Tak. TD z Mazdy i HDI tak jak pisałeś z PSA .Ten z Mazdy niby trochę słabszy i mniej dynamiczny ale za to ciężki do popsucia .

Nie wiedzialem, ze te silniki byly jeszcze do gv pakowane. Tak czy inaczej oba sa spoko w kwestii niezawodnosci.

[suziXL]

w rzeczywistosci 2.0HDI z PSA. Bardzo dobry, choc w tej wersji nie grzeszy nadmiarem mocy. Na szczescie da sie go zmapowac i sporo podciagnac.

Nie jest taki zły.
Choć przyznaję że tak z 500Nm chciałbym, moc niech zostanie jak jest

Nigdzie nie napisalem, ze zly. Troche malo mocy w standardzie, ale ma potencjal i po taniosci mozna z niego duzo wiecej uzyskac.

[tomush1]

Dzisiaj przetestowałem jeszcze isuzu amigo (fronterę) z silnikiem 3.2 v6 150KM w automacie z 1999 roku i spodobał mi się. Trochę miejsca w bagażniku mało przez butlę ( ale jest ta mniejsza). Z racji, że będę tylko jeździł max 2 osoby to złoże tylną kanapę i się pomieszczę. Na początku szukania terenówki jednym z głównych założeń był automat, ale później z racji małego wybory sensownych samochodów jakoś to odpuściłem. Co możecie na ten pomysł powiedzieć?

[hetmanek]

Witam wszystkich. Chciałem podłączyć się pod temat i delikatnie podbić stawkę 20-25k plus 5k na pakiet startowy.

Obecnie smigam pierwszym MLem na ramie z reduktorem. Autko całkiem nieźle daje rade w lekkim terenie, problemem jest prześwit. Ludziska zza wielkiej wody i germanii liftowali tył, podkręcali przód na drazku i ponoć 33" nawet wejdzie. W serii max 31". Zastanowilem się i doszedłem do wniosku ze nie tędy droga. Szkoda mi go bo to zadbana sztuka ktora smigam na kempingi i używam na codzień. Wiec szukam coś dedykowanego do zabawy i taplania w błocie (może nie po dach) ale żeby można było też rozbudować na wyjazd.

Celuje w pajero, co mnie martwi to wszechobecna korozja. Czy PIII to jeszcze terenowka? Szukam czegoś relatywnie młodego żeby z ruda jak najbardziej mniej walczyć na początku. PIII u nas to tylko klekot. Jak da rade wyrwać zdrowe PII V6 ZI to to chyba byłby ideal. Większość ma dołączany przód tylko do jazdy w terenie z blokada centralnego dyfra. Czy zawsze jest blokada tylnego mostu plus reduktor? Jak wygląda sprawa niezależnego zawieszenia z przodu i dzielność w terenie?

Przeglądałem wszystkie wątki auto do 10 15 20 a i do 50k zl, tyle że teraz mam jeszcze większy mętlik.

[Marcingalloper]

Reduktor jest w każdej II.
Blokadę tylnego mostu nie miały wszystkie sztuki.
Niezależne zawieszenie - jakoś idzie pojeździć.


Jeepa XJ brałeś pod uwagę

[hetmanek]

Cheerok w tej budzie zawsze mi się podobał. Na typowego SUV się nie nadaje i w sumie to bardziej komfortowa terenówka. Fajne mocne motory benzynowe, dobry automat, duże możliwości rozbudowy, tylko brak ramy i sztywność budy kuleje :/ Jak z rudą?

[sokół wędrowny]

Bardzo Ci zależy na 4x4 po czarnym ?

[hetmanek]

Furka ma być bardziej do zabawy, wiec rozważam napęd na tył i dołączany przód na sztywno. Minus to warunki zimowe, no ale coś za coś. Kiedy praktycznie można bezpiecznie spiąć przód jeśli nie ma centralnego dyfra? Chodzi mi o rodzaj nawierzchni, jak luźno musi być. Jestem praktycznie zielony w tej materii

[zielu3]

Nawierzchnia musi być raczej slizga. Bierz Xj za około 15 resztę kapusty wsadz w pakiet startowy i polatanie ewentualnych dziur do tego jakiś mt i w błoto. A tymi napędami się nie przejmuj ja jeździłem vitara na mt z zaspawanym mostem i dało rade to ogarnąć nawet w zimę.

[sokół wędrowny]

Furka ma być bardziej do zabawy, wiec rozważam napęd na tył i dołączany przód na sztywno.

Myślałem, że zastanawiasz się nad Pajero właśnie ze względu na Super Select. W kwestii nawierzchni najprościej mówiąc musi umożliwiać uślizg kół więc piasek, błoto, śnieg w zimie itd. Praktycznie zjeżdżasz z czarnego i możesz załączać aczkolwiek oczywiście nie zawsze jest taka potrzeba.

[Marcingalloper]

W XJ faktycznie nie ma ramy jako takiej. Myślisz że w Pajero znajdziesz .
Ja mając teraz ok20tysi nie szukałbym niczego innego jak właśnie XJ. W terenie po lekkich modach daje to radę o wiele lepiej niż mój Hultaj czy inne podobne. Po zrobieniu liftu 4 cale taki XJ wygląda jakby można było pod nim przejść . Po asfaltach latasz tym jak niejedna osobówka w ciszy i spokoju a nie jak w innych z dychawicznymi dieslami.
Kumpel ma takiego XJ, na początku wstawił koła 30cali. Później podniósł o 2 cale i wstawił MT31. Teraz dołożył blokady 100% na tył i przód, stalowe zderzaki i powiem szczerze że daje to radę .

Do lekkiego weekendowego ciurania czy turystycznych przejażdżek niczego innego nie brałbym pod uwagę. Jak melasa po klamki to tylko jakiś Patrol, ale jak ma być teren okazyjnie i nie do klamek to tylko i wyłącznie XJ. Obejrzyj i przejedź się najpierw jakimś XJ, później jakimś Pajero wtedy zobaczysz o czym piszę .
No ale to moje zdanie .

[sokół wędrowny]

Dodatkowo jak będzie tam reduktor NP 242 to masz komplet funkcji i to przy obu sztywnych mostach.

[Marcingalloper]

Dodatkowo jak będzie tam reduktor NP 242 to masz komplet funkcji i to przy obu sztywnych mostach.

Przy moim stylu jazdy cokolwiek tam by nie było to i tak wystarcza .

Im więcej piszę tym większą mam ochotę sprzedać Gallopera i kupić XJ .

[hetmanek]

No tak Pajero ma tą fajną opcję że może mieć SS, ale nie każdy go ma, więc chyba tym bardziej nie tak łatwo coś wyrwać fajnego. No i fakt, z ramą różnie to bywa. U mnie w MLu ma się dobrze, kawał porządnej stali, nadwozie sztywne a auto lekkie nie jest (2.2T), a Japończyka nigdy nie miałem.

Błota po klamki nie przewiduje na Patrola trochę skromny budżet. Lubie ciężkie i duże auta ale szczerze, sugestia XJ trochę mnie zbiła z tropu i pomysł zaczyna mi się podobać Benzynka 4.0 + automat Musze trochę poczytać jak one napędowo wyglądają. Czy takie roczniki jak 92-95 trzeba koniecznie z młotkiem od spodu oglądać? (w sensie dziur w podłodze )

Lepiej szukać młodszej bazy czy cos strszego już delikatnie zmotanego? Np:

http://allegro.pl/jeep-cherokee-xj-4-0- ... 18187.html

[sokół wędrowny]

Musze trochę poczytać jak one napędowo wyglądają.

Dopiero sobie namieszasz w głowie

[Marcingalloper]

No tak Pajero ma tą fajną opcję że może mieć SS, ale nie każdy go ma, więc chyba tym bardziej nie tak łatwo coś wyrwać fajnego. No i fakt, z ramą różnie to bywa. U mnie w MLu ma się dobrze, kawał porządnej stali, nadwozie sztywne a auto lekkie nie jest (2.2T), a Japończyka nigdy nie miałem.

Błota po klamki nie przewiduje na Patrola trochę skromny budżet. Lubie ciężkie i duże auta ale szczerze, sugestia XJ trochę mnie zbiła z tropu i pomysł zaczyna mi się podobać Benzynka 4.0 + automat Musze trochę poczytać jak one napędowo wyglądają. Czy takie roczniki jak 92-95 trzeba koniecznie z młotkiem od spodu oglądać? (w sensie dziur w podłodze )

Lepiej szukać młodszej bazy czy cos strszego już delikatnie zmotanego? Np:

http://allegro.pl/jeep-cherokee-xj-4-0- ... 18187.html

Patrola nawet i Y61 w zakładanym budżecie kupisz, bez problemu. Niestety za niską ceną podążać będzie i niski stan techniczny - krótko mówiąc blacharski. Za kolejne dwie, może trzy dychy jakoś sobie to ogarniesz a później zostaje tylko poprawienie/naprawienie mechaniki i za około pięć dych masz w mirę wyglądający "okaz. Choć nadal będzie to ulepiona z kawałków blaszek wydumka, w której istnieje ryzyko poderwania czapki ( 2.8 ) lub kompletnego wybuchu motoru ( 3.0 ) i z tym trzba się niestety liczyć. Oczywiście można trafić coś dobrego, choć to znikoma szansa.

Pajero z SS łatwo znaleźć. Myślę że i coś rokującego byś znalazł więc też nie ma co go skreślać. Ostatnio pojawił się "pompowany" na allegro i na niego miał kumpel chęć. Zadzwonił dzień później bo ogłoszenie znikło i okazało się że zabrał go pierwszy oglądający.

Wracając do XJ, ja brałbym dziewiczego, nietkniętego przez żadnego dłubacza garażowego. Wolałbym zrobić po swojemu, może też nie do końca zgodnie z poprawnością, ale po swojemu . Szukając bierz pod uwagę stan techniczny niż rocznik. W terenówce wartość ustala jej ogólna kondycja, może poza Mesiami G i niektórymi Toyotami gdzie ceny są z przysłowiowej dupy.
Kumpel za swojego dał koło 20tysi, ale ogólnie cukierek. Jakiś czas temu byłem w komisach w Ostrowi Maz. gdzie oglądałem tak dla samego oglądania dwa XJ. Jednego z nich (tańszego , 11tys + opłaty ) brałbym od razu. Stan bez jakichkolwiek zastrzeżeń, miał jakieś tam purchle na klapie z tyłu, poza tym dla mnie ideał.

[hetmanek]

Na początku myślałem o Patrolu, ale po poczytaniu forum go skreśliłem, właśnie dlatego że za tą kasę nic porządnego nie kupie, no chyba że okazja z zaufanego źródła. Ale każdy wie jak to z okazjami jest..

OK, mam target Pajero vs. XJ. Jeszcze pytanko, czy pajero III brać w ogóle pod uwagę czy tylko 2ka? Jeśli ktoś z okolic Warszawy by się organizował na lajtowy wypad po okolicy którymś z tych dwóch w siakiś weekend to może bym się podłączył obejrzeć furmanki.

[Marcingalloper]

Pajero III w porównaniu z poprzednikiem jest dość mocno plastikowy - delikatniejszy. Do lajtowych wyjazdów jak najbardziej się nadaje, ale już zakopać przyznam szczerze bym się trochę obawiał.
No i "te problemy" z pompą wtryskową (i zbiornikiem) mogą przysporzyć znacznych problemów i kosztów. Chyba że 2.5 bo i takie bywały.

[jradek]

PIII to mina, ale ja nie uwazam go za plastikowy. Jest tez brzydki, zwlaszcza w srodku.

[hetmanek]

Pajero III w porównaniu z poprzednikiem jest dość mocno plastikowy - delikatniejszy. Do lajtowych wyjazdów jak najbardziej się nadaje, ale już zakopać przyznam szczerze bym się trochę obawiał.
No i "te problemy" z pompą wtryskową (i zbiornikiem) mogą przysporzyć znacznych problemów i kosztów. Chyba że 2.5 bo i takie bywały.

Lajtowo to MLem w ATkach dal bym rade Ostatnio przez opony się zakopałem w błoćku, ale dobre duszyczki mnie poratowały Poczytam, pomyśle, pooglądam, dzięki wszystkim za porady.

[sokół wędrowny]

Jeżeli chcesz coś ambitniej to P II jest oparte na ramie czyli typowo jak na terenówkę. Ten motor 3,0 benzyna też ma raczej dobre recenzje w przeciwieństwie do 3,5. Sam się rozglądałem za taką sztuką ale mało tego jest na rynku nawet bardzo. Zastanów się jakie są Twoje preferencje w kwestii zawieszenia, napędów, skrzyni biegów, paliwo itd. Szybko Ci się zawęzi krąg poszukiwań.

[alibia1112]

Na początku myślałem o Patrolu, ale po poczytaniu forum go skreśliłem, właśnie dlatego że za tą kasę nic porządnego nie kupie, no chyba że okazja z zaufanego źródła. Ale każdy wie jak to z okazjami jest..

OK, mam target Pajero vs. XJ. Jeszcze pytanko, czy pajero III brać w ogóle pod uwagę czy tylko 2ka? Jeśli ktoś z okolic Warszawy by się organizował na lajtowy wypad po okolicy którymś z tych dwóch w siakiś weekend to może bym się podłączył obejrzeć furmanki.

Na ostatnim rajdzie wehikuła w łasku, na próbie przejazdu przez melasę długości 20m i głębokości ponad próg ale nie do klamek, ekip az łodzi 5 bardzo mocno zmotanych xj na simexsach, bliżej dojechało niż moje poczciwe pajero.
To ich zdolności terenowych tak bardzo bym nie przeceniał. Fajnie wygląda i brzmi, ale pożeraczami błota to to nie jest.