Chevrolet Suburban V2500 89r.
SB 350 TBI v8
Wersja rządowa (cokolwiek to oznacza), sprowadzony prosto z fabryki do Polski dla ambasady USA (sa na to kwity)
Ogólnie niebieski autobus 8 miejsc.
Długa droga mnie czeka, ale czymś się zając trzeba.
Przytargałem go z okolic Wrocławia, jak już pisałem wcześniej w innym temacie wielkie podziękowania dla chłopaków z Wrocławia za pomoc

Tak to wygląda koło WJ
Po kilku długich godzinach dojechałem do Lublina
Następnego dnia zrzuciłem wał napędowy bo się rozsypały krzyżaki

Zakupiłem jakieś laczki tymczasowe
I musiałem go po swojemu umyć

Potem trochę pojeździłem, najpierw pękł przewód wodny. potem nagrzewnica

Do czasu, aż chłodnica odmówiła współpracy

No i ładnych kilku dniach postoju w końcu zabrałem się za demontaż
wyleciała też klima
Czas na nagrzewnice
Do tego, termostat, czujnik temp i trochę przewodów wodnych też powymieniałem przy okazji
Ogólnie poziom kultury technicznej poprzedniego właściciela woła o pomstę do nieba ... delikatnie mówiąc.
Jakby nie było, widziały gały co brały. Auto ma potencjał wycieczkowy, daje dużo frajdy i powoli jakoś go odgruzuje
C.D.N.... może kiedyś
