Test Poloneza:)

[mql]

No nie wiem... Wersja C powstała z powodu nawalania kooperantów - od plastików, wyposażenia, lakierów itp. Prostokatne lampy były 'kryzysowe' i z pewnymi wynalazkami z 'C' (blaszane zderzaki, deska bez niektórych zegarów) uzywane np. w pierwszych Truckach. Tak więc 'C' byłby raczej skrajnie daleki od dopieszczonych wersji eksportowych. Zreszta pojawiały się nieraz 'Angole - odrzuty', i razem z nimi nawet warsztaty pzrerabiające kierownice na dobra strone. A w Anglii były też uzywane lampy 'czworooczne'.

[wieprzowina]

a to może mi złych informacji udzielili, ale ja pamiętam że te "C", które widziałem miały właśnie prostokątne lampy

[Piotrul]

ndv napisał

A Koreańczyków za koniec produkcji Poloneza to powinni na arenę i ...

_________________
Koniec był dlatego, że nikt tego już nie chciał kupować. Niestety latka lecą więc ile można klepac furę poskładaną z podwozia fiata 1500/1300 -> 125 + buda z eksperymentalnego fiata/lancii
A goscia nie obchodzi gdzie i w jakich warunkach to tłukli tylko ile to jest warte. Oni nawet ferrari i maserati zażynają a co dopiero starego poldasa show must go on

[SławekXJ]

A goscia nie obchodzi gdzie i w jakich warunkach to tłukli tylko ile to jest warte. Oni nawet ferrari i maserati zażynają a co dopiero starego poldasa show must go on

[mql]

a to może mi złych informacji udzielili, ale ja pamiętam że te "C", które widziałem miały właśnie prostokątne lampy

Zgadza się - to były te 'kryzysowe lampy'. Prócz tego pamiętam - brak listew z boku i z tyłu, wycieraczki tylnej, blaszane zderzaki, koła bez dekielków, ramki drzwi nie czarne lub chromowane, ale w kolorze lakieru (rzeczywiscie, zwykle pomarańczowy lub kremowy), brak obrotomierza, skajowa tapicerka itd. Ale chyba stosowali wszystkie nowości mechaniczne, te, które robili sami. Całość była wrednie zwana 'Comfort'
A w ogóle w planach były silniki 1600, 1800 i 2000 pochodne od Fiata DOHC i polski 2000 D (4DX). Czyli nie 65 (1300 - był taki!), 75 (1500) i 82 (1500AB) KM, ale 90, 100, 110, 112 i 65 KM.
Kto zna wersję 2,0D turbo VM (86KM)? Kosztował w 1985 chyba 4500$. Ale krótko, bo silnik był za ciężki. Wzmocniony przód z tej wersji był uzywany w Truckach.
Swoją droga walę postęp. Dla mnie tylny napęd w samochodzie ok. 4,5m i więcej to podstawa. To, co się teraz wyrabia, to 1/2 postępu a 1/2 k..estwo na rzecz mody i ksiegowych.