boris.blank pisze:Tylko trzeba się przyzwyczaić do "tąpnięcia" przy wyłączaniu cylindrów.
jak to działą - odpalam samochód i co? chodzą cztery cylindry, a po osiągnięciu jakiś tam obrotów włączają się następne cztery? czy kierowca ma na to jakiś wpływ - w stylu przełączam pstryczek i cały czas mam osiem garów, albo cały czas cztery? działa to bez problemów?