Isuzu D-max pewnie za drogi dla naszych bosssów.Wojtek_W pisze:No tak... wtedy faktycznie potrzeba 4x4/
Kumpel w geofizyce Torun jezdzi ISUZU i sobie bardzo chwali.
Mamy jeszcze nówkę Forda Rangera King-cab i też fajny jest. Tylko przerąbane mają Ci co muszą na tylnej ławeczce być przewiezieni.

Koledzy mają L200, były też na różnych budowach Nissany pick-upy. Wszystkie "normalne" auta są na podobnym poziomie. Jak nowe to jeżdzą a po paru latach na budowie zaczynają się sypać. Wynalazki typu Grand Tiger czy Tata sypią się od nowości, generalnie auta dla masochistów.
Najbardziej żałuje że nie kupili nam 4-ro dzwiowych Nissanków NP300, chyba były/są w osiągalnej cenie.