www.forum4x4.pl

Witam myślę że to bardzo ciekawy samochód, powstało go tylko 20 tys egzemplarzy a jeden z nich trafił w ręce mojego kolegi, zapraszam do obejrzenie krótkiego filmiku https://www.youtube.com/watch?v=VmpMoqWSSnE

Gelenda dzielnie drąży w kierunku jądra Ziemii

ale koniuf mało ...

No niewiele ale moim zdaniem bardzo ciekawy i dzielny w terenie samochód.

widać to na tym filmiku

sebeks pisze:widać to na tym filmiku

Pomijając fakt że kierowca na tym filmiku po raz 1 w życiu miał do czynienia z taką jazdą, uważasz że ta górka to błahostka dla jakiegoś innego "dzielnego w terenie" w Twoim mniemaniu seryjnego samochodu ?

Wiesz co nie wiem, bo nawet nie widać co to za górka, w każdym razie z tego filmiku nic nie wynika więc nie wiem jak tu mówić w ogóle o dzielności terenowej

jeśli miałbym wybierać miedzy P4 a a freelanderem to wybrał bym zielone jajo
wystarczy dodać ze jedynym powodem ich istnienia była umowa o 50 letnich reparacjach wojennych
a za darmo to się wiele wybacza produkcje wstrzymano w 51 rocznice jako jedyny potrafił zardzewiec na pustyni

Wiadomo każdy ma swoje zdanie a moje jest takie że pomimo tego że to Peugeot czyli marka raczej z terenówek nie słynąca i również pomimo tego że wyprodukowano go tylko 20 tys. egzemplarzy co tym bardziej czyni go jak dla mnie ciekawym autem, nie trzeba opierać się tylko na tym filmiku aby stwierdzić czy jest to dobre auto terenowe, w akcji widziałem go raz właśnie w czasie kręcenia filmiku bo to nowy nabytek ale nawet gdybym go nigdy w akcji nie widział to mówił bym że jest to dzielne w terenie auto bo to widać po jego konstrukcji , że z myślą o tym był robiony (tak jak i po Freelanderze widać że raczej na rajdy nie był robiony). Myślę że stawianie go obok Freelandera nie jest dobrym porównaniem, bo to samochody tworzone zupełnie do czego innego.
Awaryjność swoją drogą, bo w przypadku tego Peugeota nie mam pojęcia jak z tym jest ale awaryjność a dzielność w terenie to dwa odrębne tematy.

Pomijając dzielność terenową, której do póki nie przeciora tego porządnie w terenie to się nie dowiemy, jeśli miałbym coś takiego, tak rzadkiego, to chyba jednak wstawiłbym to do garażu a ciorał w lesie coś innego. Ale to moje prywatne zdanie. Co zrobi z autem, jego sprawa. W końcu jego własność

A to cudo nie ma z gelą jakiś wspólnych genów?
Fiat w latach 80-tych też coś takiego robił, nie pamiętam jak to się nazywało.

Co do jazdy to auto ma agresywne i wąskie opony, dlatego łatwo idzie w dół w tym piachu. Przed górką jest garb, więc kierownik nie chce brać rozpędem, no i wygląda trochę na onieśmielonego. Ale nie wiem nie byłem, nie widziałem, nie próbowałem, wolę zaocznie nie krytykować. Coś co wygląda łatwo może być trudne i na odwrót, zresztą wiecie.

jradek pisze:A to cudo nie ma z gelą jakiś wspólnych genów?
Fiat w latach 80-tych też coś takiego robił, nie pamiętam jak to się nazywało.

Co do jazdy to auto ma agresywne i wąskie opony, dlatego łatwo idzie w dół w tym piachu. Przed górką jest garb, więc kierownik nie chce brać rozpędem, no i wygląda trochę na onieśmielonego. Ale nie wiem nie byłem, nie widziałem, nie próbowałem, wolę zaocznie nie krytykować. Coś co wygląda łatwo może być trudne i na odwrót, zresztą wiecie.

Tak masz rację, jest to owoc kooperacji Peugeota z Mercedesem jak podaje wiki również z górką masz rację z rozpędu jej brać nie da rady

Mi nie chodzi o to czy te auto weszło pod tą górę czy też nie, chciałem porozmawiać o tym dość ciekawym dla mnie egzemplarzu

sebeks pisze:Pomijając dzielność terenową, której do póki nie przeciora tego porządnie w terenie to się nie dowiemy, jeśli miałbym coś takiego, tak rzadkiego, to chyba jednak wstawiłbym to do garażu a ciorał w lesie coś innego. Ale to moje prywatne zdanie. Co zrobi z autem, jego sprawa. W końcu jego własność

Tak ale jeśli o tą dzielność chodzi to moim zdaniem po samym wyglądzie i danych tego samochodu choćby blokady w obu mostach śmiało można mówić o samochodzie dzielnym w terenie, wiadomo wszystko wychodzi w praniu ale moim zdaniem spełnia on wymogi "prawdziwej terenówki".

Uuuuf
Już myślałem, że jestem hejterem.

No właśnie coś jak tak patrzyłem to mi się widziało, że pełną blokadę ma na przodzie.

Jak Ci się podoba to bierz.
Z rozsądkiem te "sport" nie ma nic wspólnego.

W zeszłym roku miałem okazję na imprezie jechać w grupie za dzielną gelendą
Dzielnie tonęła w każdej kałuży

[url][/url]czytać ze zrozumieniem
reparacje wojenne za II wojnę od helmutów dla żabojadów
z pizota ma to tylko światła dokładnie ze 104
silnik z intendora montowanego w 504 cos ze 65 kucy na 2T :)21
instalacje 24 v z saviema tpk 2
reszta to gelenda 280
jeździłem tym 15 lat po czarnym i w terenie i freelander to super hard madafaka cudo przy tym badziewiu
ten na zdjęciu był zeżarty na wylot rama i buda mimo ze jeździł tylko po suchym wzdłuż granicy etiopskiej [url][/url]

lesio jeep pisze:czytać ze zrozumieniem
reparacje wojenne za II wojnę od helmutów dla żabojadów
z pizota ma to tylko światła dokładnie ze 104
silnik z intendora montowanego w 504 cos ze 65 kucy na 2T
instalacje 24 v z saviema tpk 2
reszta to gelenda 280
jeździłem tym 15 lat po czarnym i w terenie i freelander to super hard madafaka cudo przy tym badziewiu
ten na zdjęciu był zeżarty na wylot rama i buda mimo ze jeździł tylko po suchym wzdłuż granicy etiopskiej https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 438&type=1

No ja ani Freelanderem ani Peugotem nie jeździłem ale jakoś nie wyobrażam sobie jak Freelander go objeżdża w terenie.

leon zet pisze:W zeszłym roku miałem okazję na imprezie jechać w grupie za dzielną gelendą
Dzielnie tonęła w każdej kałuży

Więc Twoim zdaniem Gelenda nie jest dzielnym w terenie autem ?

Paweł93 pisze:Więc Twoim zdaniem Gelenda nie jest dzielnym w terenie autem ?

Ma wszelkie zadatki aby być, ale...
Masy nie oszukasz.

z 65 konnym silnikiem z 504 i 4 biegowa skrzynia z 604 nauczyłem się używać trifora jak bym go sam wymyślił
dzielność terenowa fiata 126p budziła zazdrość
używałem tego 15 lat i fajny wygląd w terenie nie pomaga

Lesio, szkoda prądu, i tak @Paweł 93 Ci nie uwierzy.
I nadal bedzie uważał tego Piżota ca cud terenowej mysli technicznej.

Piotrek M pisze:Lesio, szkoda prądu, i tak @Paweł 93 Ci nie uwierzy.
I nadal bedzie uważał tego Piżota ca cud terenowej mysli technicznej.

Macie rację nie dogadamy się, nie uważam tego za cud, tylko za prosty i toporny samochód terenowy tak jak np UAZa i nie rozumiem jak go można porównywać z Freelanderem.

Paweł93 pisze:nie uważam tego za cud, tylko za prosty i toporny samochód terenowy tak jak np UAZa

Zajrzyj na YT i porównaj jak te auta radzą sobie w terenie.
P4 zwyczajnie nie jedzie.

Ale jako ciekawostkę bym go przytulił. Na niedzielne wypady w sam raz.

Paweł93 pisze:
Macie rację nie dogadamy się, nie uważam tego za cud, tylko za prosty i toporny samochód terenowy tak jak np UAZa i nie rozumiem jak go można porównywać z Freelanderem.

tu nie ma nic do zrozumienia żeby porównać wystarczy się przejechać obydwoma
P4 klękał tam gdzie plaskacze typu AX śmigały aż milo
w jednym się zgodzę był toporny jak rolniczy tarpan tylko prawie polowe słabszy i cięższy i jest autem z tej samej półki dobrze ze go do militarnych nie wkleiłeś

Ej, wypraszam sobie, Tarpan Rolnik też potrafi zapier...ć

Ale Lesio zawoalowane peany nad Tarpanem roztacza właśnie