SAAB 9-7

[lech.]

Czy jest na sali ktoś, kto miał przyjemność toto ujeżdżać?

Na ile ten melanż hamerycko-szwedziański pozwala w trasie?

Obleśne z tyłu, paskudne w środku, ale może chociaż jedzie i nie stęka pod górkę...

Cuś ze spalaniem, cuś z twałością bambetli, cuś o wygodzie wiadomo?


Bo podejrzanie tanie te wozidła są...

[Mroczny]

gmc envoy też drogi nie jest


tył jak tył - przód powoduje ból oczu. Zgaduję, ze potrzebujesz wozu do szybkich przelotów, mało angażującego i nieutrudniającego. Ten jawi mi się jako nietypowy wynalazek do statecznego przemieszczania aż ku kres karencji związanej z mieniem przesiedleńczym. Olałbym..

[lech.]

Do szybkiego przerzutu to zawsze cusia mam... bo mieć muszę.


Patrzam jako wozidlo zastępcze, się by może zgazowało toto i heja za grosze....

[Mroczny]

to jak zastępcze - może być cień sensu. O ile masz speca od tych cudaków. Pewnie było drogie nowe i pewnie musiało mieć prześmieszną historię aby stanąć u nas na allegro za 3 dyszki. Wygooglałem za to, ze w końcówce wrażali tam LS2 co może być atutem

A skoro już gadamy o autach zupełnie bezsensownych a w budżecie nowej łady - masz opinię o beemwe serii 6?

[lech.]

Mam...ale zanaczam -subiektywną i osobistą. (X6 rzecz jasna)


Zajedwabisty silnik, wzorowy handling po górach, godne odejście.... w pasie wschodnim brak dróg na tego drapieżcę.


Z drugiej mańki - multum elektroniki i optotroniki. Cuś pykło we Wrześni i..laweta. Dzień stracony, wózek zastępczy itede itepe bo..zaiskrzyła kabelkownia w siakiejś złączce. W każdej dziurze procesor, niech ich szlag...

Co jeszcze? Ciasno, wsiada się wysoko, widzi się mało, wrzucić coś cięższego do bagażnika i potem wyjąć to wyzwanie...

Słychowuję, że koszty co niektórych zmusiły do rezygnacji z tego sprzętu. Ja na stałe bym go nie chciał, boby budżet z kopytami pożarł po gwarancji.

[Mroczny]

ale mnie się o coupe rozchodziło... Na benzynę (silnik ten co w rendżu, mam jeden zapasowy ) ), z automatem..

[suziXL]

BMW X6 mial moj znajomy, nie wiem czy nadal ma, ale cos przebakiwal, ze go nie stac i chyba zmieni na lexusa. Jest to jeden z tych znajomych, ktoremu raczej do jachtu niz do chleba brakuje, a jednak koszty eksploatacji powodowaly u niego stany przedzawalowe.

O napisales swojego posta zanim ja wyslalem swojego. O coupe zielonego pojecia nie mam.

[vandall_jr]

Saab-a to nie każdy może mieć Lesiu powodów jest wiele ... nie pryskam jadem jak coś

[lech.]

OK. Może tak:

Saaba to nie każdy musi mieć...mieć go nie muszę.

Jest tyle eleganckich i śmigłych wózków do wyboru zamiast tego brzydkiego kaczęcia.


Ale że niewiele wiem o eksploatacji tego wynalazku, to się dopytuję.
A na razie z ujeżdżaczy nie odezwał się nikt...

[vandall_jr]

Saaba to nie każdy musi mieć...mieć go nie muszę.

Jest tyle eleganckich i śmigłych wózków do wyboru zamiast tego brzydkiego kaczęcia.

Powiem tak, jest to egzotyk w 100% jeśli w swojej okolicy dysponujesz Panem który ma Tech-a (Saab/Opel scaner) i pojęcie to elektronikę i jej upierdliwości masz powiedzmy z głowy. Pan mechanik nie poradzi sobie z zawieszeniem przednim bo kupi tuleje z katalogu i polegną po ok 3-6 mies (pasują od opla/forda)ale nie są do tej masy auta. Motor hmm fajny Vortec jak się nagarem nie zalepi (V8) szukaj z LS2 od córwetty, jak będziesz szukał egzemplarza i znajdziesz sprawdź miechy pneumatyki, lubią się przecierać. Ale sam nie użytkuję 9-7 i zgodzę się, że to brzydal, ale jak w każdym Saab-ie ważna jest historia serwisowa im krócej w PL tym LEPIEJ

[lech.]

ale mnie się o coupe rozchodziło... Na benzynę (silnik ten co w rendżu, mam jeden zapasowy ) ), z automatem..

Zawsze się tych diabłów tyłem gonionych bałem i tak pozostało.


Stawiam na standard BMW: wóz drabiniasty w pięknym opakowaniu. Praktyczność zerowa, komfort minimum, koszta kosmos. Ale fantazję trzeba mieć w życiu.

[lech.]

Powiem tak, jest to egzotyk w 100% jeśli w swojej okolicy dysponujesz Panem który ma Tech-a (Saab/Opel scaner) i pojęcie to elektronikę i jej upierdliwości masz powiedzmy z głowy. Pan mechanik nie poradzi sobie z zawieszeniem przednim bo kupi tuleje z katalogu i polegną po ok 3-6 mies (pasują od opla/forda)ale nie są do tej masy auta. Motor hmm fajny Vortec jak się nagarem nie zalepi (V8) szukaj z LS2 od córwetty, jak będziesz szukał egzemplarza i znajdziesz sprawdź miechy pneumatyki, lubią się przecierać. Ale sam nie użytkuję 9-7 i zgodzę się, że to brzydal, ale jak w każdym Saab-ie ważna jest historia serwisowa im krócej w PL tym LEPIEJ

OK.Ok. Nie w tym rzecz, jakiego mechanika tylko jak często trzeba mu zawracać głowę takim padłem. Co się rozlatuje w tej galarecie, a co trwa po kres ujeżdżania....