Strona 1 z 3
Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 7:33 pm
autor: PiRoman
Nie wala sie komuś po podwórku jakiś nie potrzebny dostawczak? Budżet 1500, keszem...

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 7:36 pm
autor: Marcingalloper
Skode Pickup mam. Strasznie przerdzewiała - ale to dla Ciebie chyba zaleta

.
Mieści się w budżecie.

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 7:41 pm
autor: Mroczny
a co zrobiłeś z transitem, ze nie opłaca się tych 1500 doń dołożyć?
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 7:44 pm
autor: apex
jak tylko do kosztów potrzebny to seicento VAN mam - do oddanie za dobrą flaszkę

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 7:50 pm
autor: PiRoman
Transit stoi zapodkładowany i nie moze się lakieru doczekać, nawał roboty. A potrzebne cos nał, jezdne. Jakby względne było, to budżet bym odrobinę naciągnoł.
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 8:08 pm
autor: Mroczny
mam obawy..
daj komuś te 1500, niech wałkiem transita dokończy
co bys nie kupił - nie będzie robić
chyba, ze jakimś fiatem uno opędzisz temat - to jest szansa
ewentualnie - planuj bez pustych przebiegów i wypożyczaj. Jak dobrze poszukasz to stówka i masz dostawczaka na dobę
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 8:39 pm
autor: Krees
Mam citroena jumpy
hadei 110 km
Stoi miejsce zajmuje.
aku do wymiany, reszta mniut malina niemal.
budżet być musiał naciągnąć cokolwiek, bo rodzina nadal wierzy, że to truchło wartością w złotówkach przewyższa swą masę w kilogramach

Ale to nie jest jakaś astronomiczna kwota.
Możesz brać choćby jutro.
Zlituj się, kup toto, niech już zniknie... 
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 8:47 pm
autor: jradek
Przyczepka do sintry?
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 8:52 pm
autor: Marcingalloper
Krees pisze:Mam citroena jumpy
hadei 110 km
Stoi miejsce zajmuje.
aku do wymiany, reszta mniut malina niemal.
budżet być musiał naciągnąć cokolwiek, bo rodzina nadal wierzy, że to truchło wartością w złotówkach przewyższa swą masę w kilogramach

Ale to nie jest jakaś astronomiczna kwota.
Możesz brać choćby jutro.
Zlituj się, kup toto, niech już zniknie... 
Ooooo, ja tu widzę nowy projekt pokroju Transita

.
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 8:58 pm
autor: Krees
Niee...
Bardziej fiorino, jak się postara.
Toto jest w łocynku, Panie, nie dzerwieje tak spektakularnie

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 9:03 pm
autor: Marcingalloper
To tym bardziej materiał na projekt ale już na miarę PiRomana

. A on umi zaskoczyć

.

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 9:05 pm
autor: Krees
Dlatego chętnie mu toto sprzedam, ino, żeby chciał kupić...

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 9:26 pm
autor: ernil
Mariusz, ja myślę, że my tego transita to jeszcze od Romka odkupimy kiedyś. I tez pojedziemy po niego pociągiem, jak on do nas...
Ciekawe tylko, czy Dżesika i Dżoana będą na dworcu czekały na nas tak, jak wtedy na Romka...
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 11:07 pm
autor: PiRoman
Mroczny pisze:mam obawy..
daj komuś te 1500, niech wałkiem transita dokończy
co bys nie kupił - nie będzie robić
chyba, ze jakimś fiatem uno opędzisz temat - to jest szansa
ewentualnie - planuj bez pustych przebiegów i wypożyczaj. Jak dobrze poszukasz to stówka i masz dostawczaka na dobę
Teraz? Po tych nocach nie przespanych? Wałkiem? Powinienem sie obrazić...
Jak dobrze pójdzie to go w niedzielę ociapam sam. Ale to i tak jeszcze realnie z tydzień - dwa, uzboić nawozie, coś tam grzebnąć w podwoziu i takie tam...
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 11:14 pm
autor: PiRoman
Krees pisze:Mam citroena jumpy
Jesuuu... akie to brzydkie...
aku do wymiany, reszta mniut malina niemal.
O! Czyli jakby pode mnie skrojony...
Możesz brać choćby jutro

Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 11:20 pm
autor: PiRoman
jradek pisze:Przyczepka do sintry?
Nie przedzie. Dwie osobne brygady i muszą już być samodzielne.
Re: Nowy dostawczak
: czw wrz 15, 2016 11:21 pm
autor: PiRoman
ernil pisze:...
Ciekawe tylko, czy Dżesika i Dżoana będą na dworcu czekały na nas tak, jak wtedy na Romka...
Coś się wymyśli...

Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 5:34 am
autor: Kabal
ernil pisze:Mariusz, ja myślę, że my tego transita to jeszcze od Romka odkupimy kiedyś. I tez pojedziemy po niego pociągiem, jak on do nas...
Ciekawe tylko, czy Dżesika i Dżoana będą na dworcu czekały na nas tak, jak wtedy na Romka...
Ja dzisiaj jadę w Waszą stronę, wracam w poniedziałek. Jak coś macie do zabrania z placu dla Romka to się decydować

Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 6:17 am
autor: jradek
W moje okolice?
Ten peżot wydaje sie byc dobrym rozwiazaniem.
Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 6:24 am
autor: Krees
PiRoman pisze:Krees pisze:Mam citroena jumpy
Jesuuu... akie to brzydkie...
aku do wymiany, reszta mniut malina niemal.
O! Czyli jakby pode mnie skrojony...
Możesz brać choćby jutro

Wah!
Stoi, czeka, tęskni...
To jest buda tego typu (zdjęcie losowe, a nie ten):
http://spplthumb.blob.core.windows.net/ ... 102822.jpg
Wypełnia więc Twoje umiłowanie estetyki

Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 6:29 am
autor: jradek
Zajebisty
Jezeli kosztuje mniej niz wazy to bym bral.
i robil z niego kampera.
Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 7:32 am
autor: Kabal
jradek pisze:W moje okolice?
Ten peżot wydaje sie byc dobrym rozwiazaniem.
W Ernilowe okolice.
Też bym rozważył piżota.
Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 12:48 pm
autor: PiRoman
Ło jeeesu jesusicku... ło la boga... łostatnią kosulinę kco ze mie poździroć....
Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 12:57 pm
autor: PiRoman
Marcingalloper pisze:Skode Pickup mam. Strasznie przerdzewiała - ale to dla Ciebie chyba zaleta

.
Mieści się w budżecie.

O! A Ciebie przeoczyłem z tą skodą...
Opowiada o niej, siedzę wygodnie

Re: Nowy dostawczak
: pt wrz 16, 2016 2:40 pm
autor: jradek
Gdzieś, gdzieś chyba pod Piłą jak byłem ostatnio widziałem takiego Formana. Była TAKTAKTAK zgnita, że aż trudno to opisać. W dodatku była kolorowa, nadawała się bardziej do Centrum Sztuki Współczesnej w Niu Jorku niż na asfalt. Akumulator był zamocowany na skrzyni ładunkowej, pewnie spadł z ori mocowania.
Musze przyznać, że jak pierwszy raz zobaczyłem temat, to mi przez głupi łeb przeleciało, że nie wiesz do jakiego salonu samochodowego się udać, ale nie rozczarowałem się.
