Co można, a czego nie można z nadwoziem...
Moderator: Marcin-Kraków
Co można, a czego nie można z nadwoziem...
Pytanie takie: do jakiego stopnia legalne są przeróbki nadwozia? Czy naprzykład, na legalny pojazd moge własnoręcznie wykonać karoserie np. replikę innego, albo zupełnie własny pomysł, ale wykorzystujący elementy ( zwłaszcza te gdzie są numery tej starej karoserii ). Oczywiście mowa o samochodzie z ramą nośną.
Rosyjska myśl techniczna rules!
jezeli w dowodzie masz gaz 66 a nadwozie z poloneza to wielkiego umyslu nie trzeba zeby " rozgrysc niecny plan". ale jezeli , nadwozie przypomina gaza , to mysle ze nie bedzie wiekszych problemow ( zwlaszcza ze malo kto rozroznia gaza 69 czy 66 . ale jak sie maja dopierdolic to i dac sie dopier,dola
Ja nie wiem czy smerf by odroznil GAZA od UAZADrako pisze:jezeli w dowodzie masz gaz 66 a nadwozie z poloneza to wielkiego umyslu nie trzeba zeby " rozgrysc niecny plan". ale jezeli , nadwozie przypomina gaza , to mysle ze nie bedzie wiekszych problemow ( zwlaszcza ze malo kto rozroznia gaza 69 czy 66 . ale jak sie maja dopierdolic to i dac sie dopier,dola


Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Też sie zastanawia czy Sama nie zrobić. W sumie troche kasy więcje włoże i spokuj, ale z drugiej strony musiał bym silnik z normą Euro2 kupić. Poazatym na przeglądzie mogą dowolną ilość razy występować o opinie rzeczoznawcy... no i wogóle niewiadomo czego jeszcze sie doczepią...Drako pisze:ale i tak kzdy to łazik
ja mam SAM-a
suka z buda willysa. na poczatku chcialem jezdzic z papirami z suzi= bez szans. ale posiadanie sama ma swoje plusy. mam tylko jedna tabliczke "zastepcza" i dowod
Rosyjska myśl techniczna rules!
Dzwoniłem na stacje okręgową ( bo nie prawda, że tylko trzy ośrodki w Polsce robią - każdy starosta moze wydać uprawnienia stacji kontroli pojazdów do pierwszego przeglądu SAMA), przegląd u nas kosztuje ok 700zł - szefa nie było i z pracownikiem gadałem. Do tego za każdą wątpliwość mogą dowalić opinie rzeczoznawcy (koszt nie mniej ja 100pln). No i SAM musi wszystkie aktualne normy spełniać.
A procedura wygląda tak: składa się wniosek do wydziału komunikacji. Tam dają tymczasowe numery, tablice czyli zezwolenie na przejazd i skierowanie na przegląd. Wypełnia się formulaż z danymi technicznymi sama i z tym jedzie sie na przegląd. Jeżeli na przeglądzie wszystko przechodzi, to nabijają numery - chyba pojedyncza tabliczka. Z papierami od diagnosty do urzędu i już normalna rejestracja.
A to co sie zmieniło, to zdaje sie to, że rama musi być wykonana własnoręcznie, a na silnik trzeba mieć papiery - ale nie jestem pewny czy już wcześniej tak nie było...
A procedura wygląda tak: składa się wniosek do wydziału komunikacji. Tam dają tymczasowe numery, tablice czyli zezwolenie na przejazd i skierowanie na przegląd. Wypełnia się formulaż z danymi technicznymi sama i z tym jedzie sie na przegląd. Jeżeli na przeglądzie wszystko przechodzi, to nabijają numery - chyba pojedyncza tabliczka. Z papierami od diagnosty do urzędu i już normalna rejestracja.
A to co sie zmieniło, to zdaje sie to, że rama musi być wykonana własnoręcznie, a na silnik trzeba mieć papiery - ale nie jestem pewny czy już wcześniej tak nie było...
Rosyjska myśl techniczna rules!
CHodzi o norme spalin? czy jakąś inną...Drako pisze:tak. rama wlasnorecznie tzn- ja mam z suzuki ale trzba bylo stworzyc dokumentacje ( wyjresy, rysunki) jakby byla budowana. jest jeszcze duzo problemow, z roznymi pierdu pierdu ... migacze, chlapacze, hamulce .... no i norma
Rosyjska myśl techniczna rules!
-
-
- Posty: 946
- Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
- Lokalizacja: Lublin
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości