MUSSO - uzytkowanie i eksploatacja ?
Moderator: Marcin-Kraków
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
MUSSO - uzytkowanie i eksploatacja ?
Witam,
rzymiezam sie do przesiadki z DU Lanosa na jakis samochod 4x4. Bralem pod uwage Frontere i Vitare, ale wpadl mi w oko MUSSO. Jak wyglada sprawa czesci zamiennych (ceny, dostepnosc) i materialow eksploatacyjnych. Jak sprawuje sie w tym wozku silnik 2.3 benz + LPG ? Z gory dzieki za odpowiedzi.
rzymiezam sie do przesiadki z DU Lanosa na jakis samochod 4x4. Bralem pod uwage Frontere i Vitare, ale wpadl mi w oko MUSSO. Jak wyglada sprawa czesci zamiennych (ceny, dostepnosc) i materialow eksploatacyjnych. Jak sprawuje sie w tym wozku silnik 2.3 benz + LPG ? Z gory dzieki za odpowiedzi.
do czego Ci to auto potrzebne? Tzn jak/gdzie chesz je używać, jakie masz oczekiwania w stosunku do aut 4x4?
spoko luzik
www.wawa4x4.pl
www.wawa4x4.pl
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
W dziale SUZUKI zaczalem watek http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=25skorek pisze:i ile chcesz przy niej dłubacPaszczak pisze:do czego Ci to auto potrzebne? Tzn jak/gdzie chesz je używać, jakie masz oczekiwania w stosunku do aut 4x4?
Autko praktycznie do jazdy po czarnym, no i zeby zima mozna bylo dojechac po zaspach do domku na wsi. Pogrzebac przy autku lubie wiec to nie klopot, przy Lanosie zrobilem z kumplem swap silnika i sam serwisuje auto. Wiem, ze nie ma co porownywac Lanosa do Musso, ale jakies pojecie o mechanice mam i nie jestem leworeczny

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
Ale te mody i poprawki to wymagane sa do pojezdzenia po czarnym czy na terenowe eskapady ? Bo ja szukam autka do jazdy po czarnym i zeby nie mial trudnosci z wyjechaniem z zaspy zima gdzies na wsi, gdzie plug sie nie pojawia.Maq pisze:Z Musso można zrobić dobre auto. Jeżdżą chyba 2 (słownie: dwa) takie. Ale modyfikacji i poprawek jest trochę do zrobienia. Jeśli jesteś fanem marki i bardzo z nią emocjonalnie jesteś związany, można próbować. Przed Tobą droga długa i trochę z przeszkodami....
- gebels
-
- Posty: 9720
- Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej
CRV to nie terenówka, to ma ją trochę przypominać, to się nadaje ale do śmigania po mieście, bardziej terenowy jest juz polonezgrabarz pisze:Kumpel ma Honde CRV z 2005r i powiem Wam, ze ma problemy z dojazdem do siebie do chaty na wies jak troche sniegiem posypie. A pamietam jak ja kupowal ze 4x4 to teraz bedzie smigal az milokozioU pisze:Do takiej jazdy musso się nada, podobnie jak każde 4x4 z reduktorem.

Czwarte serce 

ja i tak do Twoich zastosowań radziłbym peepa, szeroki 4L zagazowany, pod koniec produkcji kanciaka
miód malina, a do jazdy po wsi i nie tylko bez problemu, teraz peepa są w b.ładnych cenach 


spoko luzik
www.wawa4x4.pl
www.wawa4x4.pl
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Fajnie, że głos zabrali Ci, którzy Musso znaja z opowieści, a nie własciciele tych 2 wspomnianych-jeżdżących. Nie chce psuć statystyki zgłaszajac sie na trzeciego, bo mam go krótko. Wczesniej ujeżdżałem Muscela, Gaza, Uaza, Patrola, Rocste, Fronterę i LR SIII więc mogę zaryzykowac pogląd, że dostrzegam róznicę. Musso kupiłem do jeżdżenia po polnych wiejskich drogach i dojazdów asfaltem do miasta. Jest to wygodny, jak na moje potrzeby aż do przesady dupowóz. Fajniej sie tym jeździ niż Fronterą 2,2 benzyna. Silnik 2,9 D jest od Merca Sprintera. Reszta to tez składak. Pali 9,5. Jak nie szukasz auta do upalania, to jest duży autobus, tani w zakupie. Koszty częsci nie powalają.
A tak przy okazji może bywajacy na tym forum uzytkownicy mussoliniego sie ujawnia ? Jak nas będzie wiecej niz 3, to może wydzielą tu nam jakiś kącik.
A tak przy okazji może bywajacy na tym forum uzytkownicy mussoliniego sie ujawnia ? Jak nas będzie wiecej niz 3, to może wydzielą tu nam jakiś kącik.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
Masz 2.9D czy TDRyszard Giedrojć pisze:Fajnie, że głos zabrali Ci, którzy Musso znaja z opowieści, a nie własciciele tych 2 wspomnianych-jeżdżących. Nie chce psuć statystyki zgłaszajac sie na trzeciego, bo mam go krótko. Wczesniej ujeżdżałem Muscela, Gaza, Uaza, Patrola, Rocste, Fronterę i LR SIII więc mogę zaryzykowac pogląd, że dostrzegam róznicę. Musso kupiłem do jeżdżenia po polnych wiejskich drogach i dojazdów asfaltem do miasta. Jest to wygodny, jak na moje potrzeby aż do przesady dupowóz. Fajniej sie tym jeździ niż Fronterą 2,2 benzyna. Silnik 2,9 D jest od Merca Sprintera. Reszta to tez składak. Pali 9,5. Jak nie szukasz auta do upalania, to jest duży autobus, tani w zakupie. Koszty częsci nie powalają.
A tak przy okazji może bywajacy na tym forum uzytkownicy mussoliniego sie ujawnia ? Jak nas będzie wiecej niz 3, to może wydzielą tu nam jakiś kącik.


- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
- czarny bielsko
-
- Posty: 10705
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
no z musso mozna zrobic kilka ciekawych rzeczy. O ile pamietam to o mussolinim byl artykul w Wyprawach4x4
dosc ciekawy i obszernie omawiajacy temat tego auta... byl to jeden z pierwszych numerow jak sie nie myle... a co do przerobek to mozna z nim zrobic np cos takiego:
http://www.4wd.co.kr/4wd_tuning/tuning_ ... ing_num=32
a co do ciekawej lektury to mozna przeczytac artykul na rajdach4x4 - http://www.rajdy4x4.pl/samochody/daewoo/airman/

http://www.4wd.co.kr/4wd_tuning/tuning_ ... ing_num=32

a co do ciekawej lektury to mozna przeczytac artykul na rajdach4x4 - http://www.rajdy4x4.pl/samochody/daewoo/airman/

Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
Wg danych do MUSSo ma kolo 21sek do 100km/h a Frotka kolo 14sekRyszard Giedrojć pisze:Mam 2,9 D. Pewnie z turbina jest bardziej dziarski, ale na moje potrzeby do tzw. jazdy wokół domu jest OK. W porównaniu do Frontery 2,2 benzyna, ma chyba lepsze przyśpieszenie. Wiesz, jak sie przesiadłem z Land Rovera SIII to mozna podejrzewac, że się cieszę byle czym.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
Te 2.3 jak patrzylem po ogloszeniach czasem sie trafia. Mowisz ze te 150KM i 220Nm to za malo dla tego nosorozca (chyba lepiej sie zapowiada niz 2.9D ?)grzes pisze:jestem jestem...
postaram suie jutro cos sklecic, mieszam u seibie w domu w kompach i stronka na razie zawieszona bo serwer migruje.
Musso ok, naped do dupy
silnik 2,9TD ok,
3,2 beznyna ok jezdzi ale zre jak smok
2,3 rzadki w pl i do dupy bo slaby...
pisz do mnie na mail to postaram sie pomoc...
2.9 jest w wersji TD czyli 120KM i 250Nm wystarcza, a benzynka u nas byla rzadkoa jedynie w poprzedniej budzie (przed liftingiem) i miala slaba opinie.
Papier nie jezdzi tylko samochod...
Auto ma 2 tony, poczytaj jakie sa opinie na temat Touaregow i Cayenne z najmniejszymi benzynami a maja po 200 iles tam koni i tez niby powinien byc dynamit...
2.9TD to najlepsza opcja ekonomiczy wystarcza w terenie no i przyjemne 5 cylindrow... teraz mam tyrana i musze stwierdzic ze tamten silnik byl "spokojniejszy' niz obecna 125km w tyranie ale 4 cylindry...
Papier nie jezdzi tylko samochod...
Auto ma 2 tony, poczytaj jakie sa opinie na temat Touaregow i Cayenne z najmniejszymi benzynami a maja po 200 iles tam koni i tez niby powinien byc dynamit...
2.9TD to najlepsza opcja ekonomiczy wystarcza w terenie no i przyjemne 5 cylindrow... teraz mam tyrana i musze stwierdzic ze tamten silnik byl "spokojniejszy' niz obecna 125km w tyranie ale 4 cylindry...
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 24
- Rejestracja: pn lut 20, 2006 1:06 pm
- Lokalizacja: Łódź i okolice
Ten silnik jest jakos spokrewniony z silnikiem z MB E290grzes pisze:2.9 jest w wersji TD czyli 120KM i 250Nm wystarcza, a...

Jesli tak to widze, ze ten silniczek mozna conieco podkrecic grzebiac w elektronice. 20-30KM i 50-60Nm mozna dolozyc za ok. 1500zl wiec chyba warto. A jak ze spalaniem ON w tym motorze przy jezdzie pozamiejskiej/miejskiej ?
Silnik jest dosc mocno spokrweniony - bo to konstrukcja MB tylko ze z osprzetem troche pokombinowali i nie wszystko jest kompatybilne... te silnuki brzmia nawqet podobnie - akurat mialem i mam okazje czasem powozic W210 z 2.9TD 
Spalanie od 9-12l
11-12 miasto
12 autostrada zapakowany i but
a jak nie przekroczysz na trasie 90kmh to moj rekord to bylo 8,6l
Co do eksploatacji to:
- tarcze hamulcowe sa b. drogie kolo 1500zl za kpl (4szt) i dostepne tylko w ASO zamiennika nie udalo mi sie dobrac
- problem z zapinaniem przodu - wymienic sprzegielka na manuale
- ja wymienialem tylny most na gwarancji bo sie sypnal po 46kkm
- sprezyny najtansze w ASO po 70zl szt.
- amortyzatory tez najtansze w ASO
- padl mi zawor elektromagnetyczny polaczony z immobilizerem auto nie dawalo znaku zycia - wywyalilsmy zawor dalismy mechaniczny od golfa - nie bylo immobilizera ale patent dzialal bez zarzutu...
- padaly przelaczniki od podnoszenia okien
- padaly "bolce" ktore napedzaja wycieraczki zarowno przednie jak i tyle trza tam czesto lac WD40 lub podobne
- wyciek oleju z reduktora, brak uszczelki jedyne co to klej od obudowy robi za uszczelnienie - nie przejmowac sie za bardzo
- wyciek z polaczenia skrzynia biegow silnik (o ile dobrze pamietam) tam wymienialismy uszczelnienie
- zuzycie zwrotnic, jak padnie lozysko piasty to kaplica zwrotnica sie zuzywa w oczach i potem byl juz problem ze jak naped byl zapiety to pow 70kmh piszczalo w aucie ale trudno - wniosek jak tylko slyszysz cos z lozysk przodu to natychmiast wymieniaj
- padlo lozysko w przednim moscie - tez mu nie pomoglo
Tyle mialem "usterek" wydaje sie duzo ale bylo spoko, jezdzilem nim 6 lat zrobilem 175tys km i sobie chwale mussonika.
Jezdzil turystycznie w terenie i bylo ok.

Spalanie od 9-12l
11-12 miasto
12 autostrada zapakowany i but
a jak nie przekroczysz na trasie 90kmh to moj rekord to bylo 8,6l

Co do eksploatacji to:
- tarcze hamulcowe sa b. drogie kolo 1500zl za kpl (4szt) i dostepne tylko w ASO zamiennika nie udalo mi sie dobrac

- problem z zapinaniem przodu - wymienic sprzegielka na manuale
- ja wymienialem tylny most na gwarancji bo sie sypnal po 46kkm
- sprezyny najtansze w ASO po 70zl szt.
- amortyzatory tez najtansze w ASO
- padl mi zawor elektromagnetyczny polaczony z immobilizerem auto nie dawalo znaku zycia - wywyalilsmy zawor dalismy mechaniczny od golfa - nie bylo immobilizera ale patent dzialal bez zarzutu...
- padaly przelaczniki od podnoszenia okien
- padaly "bolce" ktore napedzaja wycieraczki zarowno przednie jak i tyle trza tam czesto lac WD40 lub podobne
- wyciek oleju z reduktora, brak uszczelki jedyne co to klej od obudowy robi za uszczelnienie - nie przejmowac sie za bardzo
- wyciek z polaczenia skrzynia biegow silnik (o ile dobrze pamietam) tam wymienialismy uszczelnienie
- zuzycie zwrotnic, jak padnie lozysko piasty to kaplica zwrotnica sie zuzywa w oczach i potem byl juz problem ze jak naped byl zapiety to pow 70kmh piszczalo w aucie ale trudno - wniosek jak tylko slyszysz cos z lozysk przodu to natychmiast wymieniaj
- padlo lozysko w przednim moscie - tez mu nie pomoglo

Tyle mialem "usterek" wydaje sie duzo ale bylo spoko, jezdzilem nim 6 lat zrobilem 175tys km i sobie chwale mussonika.
Jezdzil turystycznie w terenie i bylo ok.
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
<<<<<]Silnik jest dosc mocno spokrweniony - bo to konstrukcja MB tylko ze z osprzetem troche pokombinowali i nie wszystko jest kompatybilne... te silnuki brzmia nawqet podobnie - akurat mialem i mam okazje czasem powozic W210 z 2.9TD
>>>>>>
W 2,9 D chyba nic nie kombinowali. W moim pompa wodna wydawała niepokojace odgłosy. Podjechałem do mechanika, a ten powiedział, że to silnik merca 410. Zamówił pompę i pasek w hurtowni. Następnego dnia miałem wymienione. Ponoć pompa wtryskowa jest niemiecka. Nie wiem czy na poczatku prod. składali z przysłanych częsci, czy może była juz wymieniona przez poprzedniego własciciela.

W 2,9 D chyba nic nie kombinowali. W moim pompa wodna wydawała niepokojace odgłosy. Podjechałem do mechanika, a ten powiedział, że to silnik merca 410. Zamówił pompę i pasek w hurtowni. Następnego dnia miałem wymienione. Ponoć pompa wtryskowa jest niemiecka. Nie wiem czy na poczatku prod. składali z przysłanych częsci, czy może była juz wymieniona przez poprzedniego własciciela.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości