Plaskacz do pracy

- inne samochody terenowe

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Plaskacz do pracy

Post autor: pezet » pn wrz 10, 2007 6:42 pm

Szanowne Grono,

po wielu latach ujezdzania aut sluzbowych, przyszedl czas na wlasny :)

Co byscie doradzili, co by spelnialo nastepujace kryteria:
- wielkosc - segment Octavii/ Focusa etc.
- nadwozie kombi
- silnik tdi

- niskie koszty ubezpieczen
- niskie koszty przegladow (i/lub - dluzsze przebiegi miedzyprzegladowe)
- niskie koszty serwisu/napraw/czesci
- niska awaryjnosc

- cena zakupu - do 30 tys z ew. oplatami.

Planowany przebieg - ok 40 tys rocznie.

Wiem, wiem, gdzie mi tak moga dopasowac, ale liczac na Wasza znajomosc tematu, dajcie propozycje - czego byscie szukali.

Model i rocznik.

Tenkju from de montains!
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: marmoo » pn wrz 10, 2007 7:52 pm

Passat B5 po faceliftingu. 19 Tdi.

Absolutnie nie do zamordowania, bardzo wdzięczne auto. Silnik niesamowicie popularny, dostepne czesci. Po facelifcie montowano z przodu zwykłe McPersony, zamiast 4 wachaczowego zawiasu.
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pn wrz 10, 2007 8:25 pm

Nawet passata nie bralem pod uwage, bo myslalem ze sa drozsze (w przyzwoitym roczniku).

Na allegro jest takich ponad 4 tysiace :o - tyle ze niemal 100% to sprowadzane - a to zawsze loteria..
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: marmoo » pn wrz 10, 2007 10:26 pm

Mowa o czyms takim...
http://moto.allegro.pl/item239928263_vw ... kraju.html

Rzeczywiscie troche przekraczaja Twój budżet. w takim razie szukał bym czegos sprzed F-liftu, zawieszenie nie jest tak straszne jak opowiadaja to wszyscy, a aluminiowe wahacze urosły juz w ludowych podaniach do rozmiarów ognistego i bardzo zembatego wawelskiego smoka :wink:
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt wrz 11, 2007 5:33 am

Gdzies wyczytalem, ze ponad milion passatow B5 bylo wzywanych do serwisow do poprawek :)

No to jak juz je poprawiono, to moze juz nie bedzie dalszych usterek :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Post autor: TomaszRT » wt wrz 11, 2007 6:57 am

marmoo pisze:Passat B5 po faceliftingu. 19 Tdi.

Absolutnie nie do zamordowania, bardzo wdzięczne auto. Silnik niesamowicie popularny, dostepne czesci. Po facelifcie montowano z przodu zwykłe McPersony, zamiast 4 wachaczowego zawiasu.
Fakt... serwisowany zgodnie z zaleceniami jest nieśmiertelny:

Obrazek

Powyższe to passat przed faceliftingiem z silnikiem Tdi 90KM. Dla niedowidzących przebieg wynosi 711747km. Samochód należy do dużej firmy spod Rzeszowa, eksploatowany głównie na niemieckich autostradach.
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » wt wrz 11, 2007 8:01 am

nie kupuj paska.
ich jakość i nieśmiertelność to dęty mit.
zawsze będzie zawyżona cena, zawsze będzie oszukany. logo wulcwagena jest jak klapki na oczy i handlarze na rym jadą...

japończyków też nie kupuj.

focusa se kup, lagune, skode, puziota, astre, fiata ale nigdy wulcwagena.
#noichuj

Maq
Posty: 1573
Rejestracja: pt lut 21, 2003 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Maq » wt wrz 11, 2007 8:20 am

Miałem kiedyś astrę G kombi 1.7dti z 2002 roku. Jeździłem niecałe 3 lata, zrobiłem ponad 100000km.
Jedna usterka na gwarancji, potem spokój. Przelądy co 30000km :-) Spalanie poniżej normy (skatowane auto nie brało więcej niż 7l.)

Wygląd żaden, jak milion innych opli sprzedających czipsy, ale ekonomia użytkowania auta 10/10.
LR2 - jej
LR3 - jego

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Post autor: pavvel » wt wrz 11, 2007 8:56 am

mondeo sobie kup bagaznik olbrzymi mi sie jeszcze nic nie rozsypalo oprocz przegubu za 200pln pali 7,5-8 po miescie silnik 2.0tdci
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
jacekwr
Posty: 532
Rejestracja: pn sie 06, 2007 9:06 am
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: jacekwr » wt wrz 11, 2007 9:56 am

...a ja jednak fanem raichswagena jestem.
Jeździłem różnymi (pasek'90 1,8 benz., golfII 1,6D, golfIII 1,8Benz, golfIII 1,9tdi), i chyba najlepiej mi się jeździło golfem II 1,6D. II 1,6D i III 1,9tdi - paliły 5-5,5/100 przy mojej dosyć ciężkiej nodze.
Nie psuły się, bez żadnego przygotowania długie trasy - bajka.


Teraz jako główny dupowóz kupiłem i remontuję Disco 300tdi i ciekawe co będzie ;-)
From all the things I've lost,
I miss my mind the most...

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » wt wrz 11, 2007 10:03 am

TomaszRT pisze:Fakt... serwisowany zgodnie z zaleceniami jest nieśmiertelny
Powyższe to passat przed faceliftingiem z silnikiem Tdi 90KM.
Tu się nie zgodzę.
Jakość tych silników jest bardzo nierówna. Prawidłowo serwisowany, z uczciwym przebiegiem padł po 245tyś. Całkowicie. Do remontu cała góra, wysypały się szklanki. Rocznik 2001.
:)3

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Post autor: selim » wt wrz 11, 2007 10:15 am

pavvel pisze:mondeo sobie kup bagaznik olbrzymi mi sie jeszcze nic nie rozsypalo oprocz przegubu za 200pln pali 7,5-8 po miescie silnik 2.0tdci
będzie jeździł ,pod warunkiem ze nie lejesz ubogiego w siarkę oleju
trochę za dużo idą koła dwumasowe i sprzęgła
70-100 tys.
wkurwiające są hamulce ...Ford te tarcze chyba z gówna robi
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
jacekwr
Posty: 532
Rejestracja: pn sie 06, 2007 9:06 am
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: jacekwr » wt wrz 11, 2007 11:42 am

...fordem też jeździłem (escort'96/97 Bolero-Ghia 1,8TD) - dużo palił (8-10/100), psuły się duperele (np. plastik łączący pedał sprzęgła z cięgnem chyba ze 3 razy w trasie mi padł :evil: - na szczęście potrafię bez sprzęgła :)12 ). Generalnie (w stosunku do obiegowych opini na temat fordów) byłem nim pozytywnie zaskoczony (oprócz dupereli i sprzęgła dla pakerów nie było większych problemów, w ciągu 2ch lat elsploatacji nie było też zupełnych klęknięć), ale dla kogoś kto miał okazję dupsko powozić jakimkolwiek samochodem terenowym, to się nie nadaje - bardzo nisko wisi! :)3 Ostateczna decyzja o zakupie dyskoteki wypłynęła właśnie po dwukrotnej wymianie miski olejowej :evil: i kilkukrotnym prostowaniu felg - jeżdżę dużo po podmiejskich dróżkach...
From all the things I've lost,
I miss my mind the most...

Awatar użytkownika
seba4x4
 
 
Posty: 4046
Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
Kontaktowanie:

Post autor: seba4x4 » wt wrz 11, 2007 12:43 pm

Znajomy użytkuje Vectrę B kombi 2,0 DTI (84 PS), przez rok przejechał 60 tkm, z tego połowa po lesie (ma Zakład Usług Leśnych). Wymienił łaczniki stabilizatora z przodu i klocki hamulcowe. Obecnie auto ma 200 tkm przebiegu. Sam jestem pod wrażeniem.
http://www.seba4x4.pl/
Escape 4WD '06
Santa Fe 4WD '04
GAZ 69 '70
Thunderbird 5,0 '84
CZ 350 '83

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » wt wrz 11, 2007 1:01 pm

kup sobie mondeo 1.8TD, byle nie rocznik 1997 :lol: :)2
jest duży(w swoim czasie był największy w segmencie)
duża ładowność
ubezpieczenie tanie
czego jeszcze chcieć
:)2 :D
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt wrz 11, 2007 1:53 pm

Do mondeło mam pewien sentyment, bo jezdzilem Mk2 i Mk3 - kazdym po ok 200 kkm. Ten drugi byl TDDi, chipowany od nowosci, a nic sie nie psulo, rekord jazdy "na kropelce" wyniosl 3,95/100km (to nie blad drukarski :)).

Opla za to bezinteresownie nie lubie :)

Ojciec ma passata B5, tyle ze 1,8T - a to pali sporo.
No i ojciec nim niewiele jezdzi, wiec trudno mowic o awaryjnosci w dlugich przebiegach.

Dzieki za sugestie - prosze o dalsze :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Post autor: TomaszRT » wt wrz 11, 2007 8:42 pm

Wiechu pisze:Jakość tych silników jest bardzo nierówna. Prawidłowo serwisowany, z uczciwym przebiegiem padł po 245tyś. Całkowicie. Do remontu cała góra, wysypały się szklanki. Rocznik 2001.
:)3
No widzisz, czyli kwestia kto na jaki trafi egzemplarz...Taki TotoLotek :wink:
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Post autor: pavvel » wt wrz 11, 2007 9:01 pm

selim pisze:
pavvel pisze:mondeo sobie kup bagaznik olbrzymi mi sie jeszcze nic nie rozsypalo oprocz przegubu za 200pln pali 7,5-8 po miescie silnik 2.0tdci
będzie jeździł ,pod warunkiem ze nie lejesz ubogiego w siarkę oleju
trochę za dużo idą koła dwumasowe i sprzęgła
70-100 tys.
wkurwiające są hamulce ...Ford te tarcze chyba z gówna robi
problemu z tarczami nie zaobserwowalem jak narazie
kolo i sprzeglo wytrzymalo 200tkm :o
wiec jest roznie

a i tdci jezdzi na wszystkim nie tylko na ON :wink:
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » wt wrz 11, 2007 9:17 pm

N2O pisze:kup sobie mondeo 1.8TD, byle nie rocznik 1997 :lol: :)2
jest duży(w swoim czasie był największy w segmencie)
duża ładowność
ubezpieczenie tanie
czego jeszcze chcieć
:)2 :D
Jak jest z tymi dieslami 1,8td? Każdy ze znajomych(ci znawcy audi i vw) odradzał, bo sie "sypią" głównie padają turbiny... jedynie raz spotkałem się z escortem z padnieta turbiną.
Opłaca sie wchodzić w ten silniczek? Jak z trwalością i spalaniem?

W porownaniu do passka to mam wypasne mondeo o wiele młodsze.

Z gory dziekuję za teksty fort gowno wort, francuzy fuj, bo mam expressa 1,6d do roboty i renowkę. Nie narzekam. Tylko trzeba dbać :)2
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: marmoo » śr wrz 12, 2007 11:37 am

mam expressa 1,6d
A ja jeździłem w pracy Rapidem... Boże, naprawde niewiem co żabojady brały jak płodziły to gówno... Niema na świecie gorszego samochodu...
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
maxpatrol
Posty: 326
Rejestracja: czw paź 09, 2003 1:19 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: maxpatrol » śr wrz 12, 2007 12:03 pm

co do mondeo tdci moge dodac:
-sprzeglo i kolo padlo po 150 tys km
-wszystkie wtryskiwacze byly juz wymieniane (na jednym garze nawet 2 razy) ..... czesc w polsce czesc w niemczech i bez roznicy ...
padają ponoc ze wzg na zla jakos paliwa.

to jedyne awarie .... Mondeo, tdci, 130KM, 2003

tak pozatym super samochod :) .... wygodniejsze i lepiej sie trzyma drogi od passka moim zdaniem
Gaz..Uaz..Patrol..Pajero..HDJ80.. a teraz Cherokee XJ

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Post autor: selim » śr wrz 12, 2007 1:09 pm

maxpatrol pisze: -wszystkie wtryskiwacze byly juz wymieniane (na jednym garze nawet 2 razy) ..... czesc w polsce czesc w niemczech i bez roznicy ...
padają ponoc ze wzg na zla jakos paliwa.
Obrazek

ja dolewam coś takiego do paliwa

ps.ile płaciłeś za wtrysk ? jakoś nie umie znaleźć nic poniżej 2200zł za komplet
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » śr wrz 12, 2007 7:09 pm

Jestem "zatwardziałym" zwolennikiem VOLVO. Silniki TDi, z Audi.
Same zalety-pojemne,praktyczne,proste,bezpieczne, ceny wcale nie astronomiczne , zarówno samochodów jak i części. V70, taka jak na zdjęciu, to było ostatnie, prawdziwe VOLVO. Tego powinieneś mieć swiadomość. Potem niestety, były wynalazki :)3 :cry: Oto przykłady:

Moje VOLVO, którym "śmigam" już parę lat i które mnie nigdy :)2 !! nie zawiodło:
Obrazek

Volvo 850:
Obrazek
i VOLVO V70:
Obrazek

Awatar użytkownika
maxpatrol
Posty: 326
Rejestracja: czw paź 09, 2003 1:19 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: maxpatrol » czw wrz 13, 2007 6:24 am

selim pisze:
maxpatrol pisze: -wszystkie wtryskiwacze byly juz wymieniane (na jednym garze nawet 2 razy) ..... czesc w polsce czesc w niemczech i bez roznicy ...
padają ponoc ze wzg na zla jakos paliwa.
ja dolewam coś takiego do paliwa

ps.ile płaciłeś za wtrysk ? jakoś nie umie znaleźć nic poniżej 2200zł za komplet
roznie ...
-za pierwszym razem .... za jeden wtryskiwacz z robota 1500 zl (autoryzowany serwis)
-w niemczech za 3 wtryskiwacze plus pierdoly z robota w autoryzowanym serwisie 1500 ojro
-ostatnio w polsce (zwykly mechanik) za 2 wtryskiwacze plus robota 1500 zl

wiec 2200 za komplet wydaje sie malo :)
Gaz..Uaz..Patrol..Pajero..HDJ80.. a teraz Cherokee XJ

Awatar użytkownika
maxpatrol
Posty: 326
Rejestracja: czw paź 09, 2003 1:19 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: maxpatrol » czw wrz 13, 2007 6:28 am

co do Volva .... tez mi sie tak wydawalo :)
ale znajomy ostatnio kupic volvo 2002 chyba i non-stop sewis :)
inny kupil nowke sztuke chyba V50 .... i juz 13 razy w serwisie przez pierwszy rok :D

ja sie nauczylem ze z samocodami to jest jedna wielka czarna magia :)
najwiekszy trup bedzie jezdzil 5 lat bez awarii ...
a super samochodzik z salonu bedzie sie non-stop "serwisowal"

albo i na odwrot :D

wniosek: kupowac nowke japonczyka .... 3 lata gwarancji .... po 2,5 roku kupic nowego :D
moze mi sie tak kiedys uda .... hehe :)
Gaz..Uaz..Patrol..Pajero..HDJ80.. a teraz Cherokee XJ

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne samochodziki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości