Strona 1 z 1

Subaru Legacy - warto

: wt sty 29, 2008 7:35 am
autor: argrabi
Rocznik 1993, silnik 2.0, automat, gaz sekwencyjny... Cena 1,5 kPLN plus wymiana eksploatacyjna (filtry i inne takie) plus jakaś naprawa skrzyni biegów (podobno około 500 PLN().. W sumie około 3 kPLN. Czy warto? Ma to być autko rodzinne, którym od czasu do czasu po lekkich wertepach trzeba będzie sie przejechać..
Jest niby forum Subaru, ale nie chciałbym sie specjalnie rejestrować, by tylko jedną informacje uzyskać. Może ktoś z Was mi pomoże. Czy warto, może ktoś ma takie autko i coś powie/napisze na jego temat

: wt sty 29, 2008 7:40 am
autor: jpi
hm, ja bym się nie pchał, 1,5 tysia ?? a to wogóle ma koła
raczej tego nie bierz chyba że jako rodzinny pomnik skarbonkę

: wt sty 29, 2008 7:41 am
autor: argrabi
A bez tego sugerowania się cena??

: wt sty 29, 2008 7:48 am
autor: jpi
pojechać do swojego mechanika, chyba że się znasz, sprawdzić napędy itp. mechanik będzie wiedział gdzie zaglądnąc, z częściami pewnie problemu nie ma, zawsze można dawcę z GB przywieźć

subaru to subaru i chyba warto jak w dobrym stanie

Re: Subaru Legacy - warto

: wt sty 29, 2008 8:31 am
autor: LR_Olek
argrabi pisze:Rocznik 1993, ...........Ma to być autko rodzinne,
ale ze rodzinne w sensie,ze rodzinnie bedziecie je naprawiac?

czy jak?

bo do jazdy, takiego klamota... :)3

: wt sty 29, 2008 9:36 am
autor: czesław&jarząbek
nie pieniądze-nie auto.

: wt sty 29, 2008 9:43 am
autor: Albert_N
ciekawe, co sprzedajacy okreslil jako " jakas naprawe skrzyni biegow ". To moze byc mina, kolego ;)

: wt sty 29, 2008 9:51 am
autor: argrabi
Albert_N pisze:ciekawe, co sprzedajacy okreslil jako " jakas naprawe skrzyni biegow ". To moze byc mina, kolego ;)
Troche sie tego obawiam. Sprzedający jest znajomym znajomego. Więc to az taki anonim nie jest.. Ze wstępnych info chodzi chyba o wymianę jakiegoś łożyska, bo któryś tam bieg (chyba 4) nie wchodzi....
Cena tez daje do myslenia, bo zajrzałem na Trader.pl, tam auta z tego rocznika są po 8 tysi...
Niby auto przyopadło do gustu, ale że kompletnie nie znam Subaru, więc stąd moja prosba..
PS. Podobno jest to wersja na rynek USA...

: wt sty 29, 2008 9:53 am
autor: Albert_N
jakis musi byc powod ze auto jest tak tanie. albo jego naprawa jest nieoplacalna, albo znajomy lubi rozdawac kase ;)

: wt sty 29, 2008 10:29 am
autor: jpi
ja swojego plaskatego też kupiłem od znajomego :evil:

: wt sty 29, 2008 10:31 am
autor: Maq
Kolega ma nowe Legacy i z jego spostrzeżeń to blachy (plastiki?) są tanie (ćwiczył poślizgi i się nie wyrobił :)21 ), części mechaniczne są drogie(ćwiczył poślizgi i się nie wyrobił :)21 ).

Auto wspaniałe, obsługa gwarancyjna kiepska (choć Ciebie gwarancja raczej nie dotyczy).

: wt sty 29, 2008 10:34 am
autor: Damian
dobre subaru z tego rocznika można brać i cieszyć się bezawaryjną jazdą

Gorzej, że w tym konkretnym już zjechana skrzynia, a skośni dość równomiernie założyli wytrzymałość wszystkich podzespołów. Zrobisz skrzynię - padnie motor. Zrobisz motor, padnie przeniesienie napędu.

po prostu wyeksploatowane auto

: wt sty 29, 2008 12:15 pm
autor: argrabi
Czyli gdyby nie cena (sugerująca jakieś halo) i niesprawna (lub sprawne nie w 100%) skrzynia, to auto warte grzechu...

Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc...

: wt sty 29, 2008 1:14 pm
autor: Qbartx
Damian, nie koniecznie, mialem takie subaru i z tego co wiem skrzynia lubi sie psocic w nich dosyc czesto...inna sprawa to spalanie gazu, mam nadzieje argrabi ze wziales to pod uwage ?? :)21

: wt sty 29, 2008 1:33 pm
autor: argrabi
Qbartx pisze:Damian, nie koniecznie, mialem takie subaru i z tego co wiem skrzynia lubi sie psocic w nich dosyc czesto...
czyli nic nadzwyczajnego....
inna sprawa to spalanie gazu, mam nadzieje argrabi ze wziales to pod uwage ?? :)21
A konkretniej?? Chodzi o stan silnika przy pracy "na sucho"??

: wt sty 29, 2008 2:17 pm
autor: Qbartx
Chodzi raczej o ekonomike :) Jezeli nie masz lekkiej nogi i nie jezdzisz jak kapelusznik...to o niskim spalaniu mozesz tylko pomarzyc ;)

: wt sty 29, 2008 2:47 pm
autor: argrabi
Qbartx pisze:Chodzi raczej o ekonomike :) Jezeli nie masz lekkiej nogi i nie jezdzisz jak kapelusznik...to o niskim spalaniu mozesz tylko pomarzyc ;)
Spokojnie, jeżdże z kubkiem kawy na kolanach :)

: ndz lut 03, 2008 1:50 pm
autor: Rekwizytornia
Nie istnieje temat naprawy skrzyni w Subaru za 500zł. Spytaj w dowolnym warsztacie, ile wezmą za wyjęcie takiej skrzyni! 500 to może kosztować jeden tryb. Ale po otwarciu okaże się, że nie ma pięciu kółek, łożysk, uszczelniaczy, a reszta jest tak wyrobiona że nie warto na śmieciach składać.
W tym roczniku dojdzie ci raczej zawieszenie (przód 2 - 3 tys, tył 3-4) Pasek, uszczelnienie przodu silnika, taki tłoczek od napinacza, bo od trzech zmian rozrządu nikt go nie robił i całe te drobne poprawki wyniosą ci ok 8 tys.
Jeśli się nie przejmiesz zgnitymi miejscami, w których był robiony po dachu :wink:
Piszę to jako miłośnik marki i facio, który miał taki samochód. Ale musisz pamiętać, że w tych rocznikach z "legendarnej niezawodności" tej marki zostało już tylko słowo "legendarnej". Subaru rzadko jeżdżą dziadki w kapeluszach, wiec samochody się zużywają.

: ndz lut 03, 2008 1:52 pm
autor: Rekwizytornia
Doczytałem teraz, że to automat... To kaplica :wink:

: ndz lut 03, 2008 4:27 pm
autor: Marcin-Kraków
Rekwizytornia pisze:Doczytałem teraz, że to automat... To kaplica :wink:
Przypuszcam ze wlasnie bedzie prosciej.

: pn lut 04, 2008 10:06 pm
autor: bigos
:)

: wt lut 05, 2008 9:29 am
autor: argrabi
My tu gadu gadu, a auto w międzyczasie zmieniło właściciela. I dobrze, bo miałem dość mocno mieszane uczucia po tutejszych wypowiedziach.. Że ryzyko duże, a z drugiej strony cena atrakcyjna.. A tak ból z głowy..
I poszukiwania od nowa czas zacząć..

Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziękuję...

I myślę, ze z tego tytułu będę miał okazje jeszcze nie raz się zwrócic o pomoc...