- inne samochody terenowe
Moderator: Marcin-Kraków
-
Mercenaryy
-

- Posty: 165
- Rejestracja: wt lut 24, 2004 6:35 pm
- Lokalizacja: Strzyżów n/W PL -Linden NJ
Post
autor: Mercenaryy » wt maja 18, 2004 10:25 pm
kupie sojej babci
A tak wogóle to amerykanie są pop...doleni

6

Samotny UAZ w Polsce i ja z Z moim nowym(starym) Isuzu TROOPEREM 3.2 BENZYNKA
-
moralez
-

- Posty: 2454
- Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
- Lokalizacja: włocławek
Post
autor: moralez » wt maja 18, 2004 11:22 pm
raczej australijczycy com.au
ZG 5.2 96r.
-
klucz13
-

- Posty: 18974
- Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
- Lokalizacja: Wielka Lipa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: klucz13 » wt maja 18, 2004 11:27 pm
Mercenaryy pisze:kupie sojej babci
A tak wogóle to amerykanie są pop...doleni

6

Obyś nie doczekał takiej sytuacji
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
-
vandall1
-

- Posty: 10415
- Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
- Lokalizacja: Gdynia
Post
autor: vandall1 » wt maja 18, 2004 11:31 pm
Wcale niegłupie

-
RudeBoy
-

- Posty: 3656
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 4:51 am
- Lokalizacja: Kraków / Balice
Post
autor: RudeBoy » śr maja 19, 2004 12:20 am
pozwole sobie byc niepoprawny...
Brakuje mu wyciagarki

6

grzechu
LR Discovery II TeDePińć
-
moralez
-

- Posty: 2454
- Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
- Lokalizacja: włocławek
Post
autor: moralez » śr maja 19, 2004 2:17 am
jak dla mnie to za duzo przedni kat natarcia i ten przeswit

ZG 5.2 96r.
-
Tindirindi
- jestem tu nowy...

- Posty: 77
- Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
- Lokalizacja: CT, USA
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Tindirindi » śr maja 19, 2004 4:55 am
Hehe, nieglupie, szczegolnie jak kto mieszka na wsi gluchej, normalnym wozkiem nie zacyganisz

Bought a Jeep. Got tired of pushing the Land Rover.
-
Mikołaj
-

- Posty: 1499
- Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Opole
Post
autor: Mikołaj » śr maja 19, 2004 8:05 am
Mercenaryy pisze:
A tak wogóle to amerykanie są pop...doleni

6

a co to ma do tego wózka???
Tak amerykanie mają inną jazdę, inną kulturę a właściwie brak kultury i historii...
Ale ten gościu to gigant jest, inny by siedział przed telewizorem w zwykłym wózku, a on coś robi... i nawet w polsce się o tym na forum możesz dowiedzieć. Pozdrawiam wszystkich inwalidów którzy mają zacięcie coś robić

Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8

-
Marcin

- Posty: 2398
- Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Sud
Post
autor: Marcin » śr maja 19, 2004 8:10 am
ostatni monster garage z mercem ml dla inwalidow i w czesci zrobiony przez inwalidow- zobaczcie, na prawde warto

Monterey RS 3,5
Monterey RS 3,0
Monterey LTD 3,1
Trooper 3,0 TOD
Grand Cherokee 6.2V8 Supercharged
-
BOOGIE

- Posty: 307
- Rejestracja: pn sie 26, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: 3City
Post
autor: BOOGIE » śr maja 19, 2004 9:19 am
A najlepsze jest to, że Jess podarował tego ML młodemu sparaliżowanemu kolesiowi po wypadku

Teraz my was jemy =)
-
heniu w berecie
-

- Posty: 916
- Rejestracja: wt mar 09, 2004 10:55 pm
- Lokalizacja: Wroclaw
Post
autor: heniu w berecie » śr maja 19, 2004 12:26 pm
kiedys pojechalem polatac se na desce patrze a tu we puchu cos mnie wyprzedzilo na czyms dziwnym patrze na dole okazalo sie ze gosciu nie mail obu nog jezdzil na jakims koszu z przytwierdzona jedna narta najpierw zrobilem

a potem

-
bartosiak

- Posty: 2137
- Rejestracja: pn mar 25, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: bartosiak » śr maja 19, 2004 12:41 pm
Ale ten gościu to gigant jest, inny by siedział przed telewizorem w zwykłym wózku, a on coś robi... i nawet w polsce się o tym na forum możesz dowiedzieć. Pozdrawiam wszystkich inwalidów którzy mają zacięcie coś robić

[/quote]
Brawo Mikołaj!
Pokazany wóżek jest naprawdę
Pomyślcie ilu Polaków marzy o czymś takim i to nie koniecznie w teren ale choćby na miejskie krawężniki i podejścia do budynków.
A poza tym czy będąc w takiej sytuacji człowiek skazany musi być na gładkie asfalty - myślę, że nie. Wiele osób w takiej sytuacji chciałoby pojechać choćby do lasu czy właśnie na plażę.
Pomysł godny pochwały.
Michał Bartosiak
-
Mikołaj
-

- Posty: 1499
- Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Opole
Post
autor: Mikołaj » śr maja 19, 2004 1:33 pm
Wiem coś o tym...
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8

-
marcinsokol
-

- Posty: 946
- Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
- Lokalizacja: Lublin
Post
autor: marcinsokol » śr maja 19, 2004 1:37 pm
sam jestem niepelnosprawny i uwazam ze pomysl jest

acz kolwiek ja an wozku nie jezdze
-
Mikołaj
-

- Posty: 1499
- Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Opole
Post
autor: Mikołaj » śr maja 19, 2004 1:38 pm
to jest nas już dwóch

Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8

-
marcinsokol
-

- Posty: 946
- Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
- Lokalizacja: Lublin
Post
autor: marcinsokol » śr maja 19, 2004 1:52 pm
no to pozdrawiam mozna by cos takiego w polsce budowac bo wiem jak sie ludzie mecza szczegolnie na wsiach
-
MOC

- Posty: 1878
- Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: MOC » śr maja 19, 2004 3:23 pm
pozwolicie ze rowniez przylacze sie do pozdrowien

MOC&OFFROAD-GOOD IDEA

CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4

-
CLIMBER
-

- Posty: 1362
- Rejestracja: pn lis 25, 2002 7:49 am
- Lokalizacja: Warszawa/Przemyśl/Mazury
Post
autor: CLIMBER » śr maja 19, 2004 3:30 pm
Pomysł

Bardzo pochwalam
WARMIŃSKO-MAZURSKA GRUPA OFF ROAD
-
marcinsokol
-

- Posty: 946
- Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
- Lokalizacja: Lublin
Post
autor: marcinsokol » śr maja 19, 2004 4:22 pm
czy to sa kola od Quad -a?
-
CLIMBER
-

- Posty: 1362
- Rejestracja: pn lis 25, 2002 7:49 am
- Lokalizacja: Warszawa/Przemyśl/Mazury
Post
autor: CLIMBER » śr maja 19, 2004 10:20 pm
na tym piewszym zdjeciu to wogóle wygląda jak krzesełko na quadzie postawione ale jednak jak widac na tych mniejszych fotkach to sa duzo mniejsze koła niz ma quad
WARMIŃSKO-MAZURSKA GRUPA OFF ROAD
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » śr maja 19, 2004 10:33 pm
Mikołaj pisze:
Ale ten gościu to gigant jest, inny by siedział przed telewizorem w zwykłym wózku, a on coś robi... i nawet w polsce się o tym na forum możesz dowiedzieć. Pozdrawiam wszystkich inwalidów którzy mają zacięcie coś robić

taa...jeden z moich najlepszych kolegów jeździ na wózku - jest bardzo aktywny...wręcz niesamowicie, wspaniały człowiek...a mój kuzyn po wypadku na motocyklu pare lat temu na wózku zrobił chyba ze sto metrów...leży cały czas w domu (akurat ma operacje bo się takich odleżyn nabawił, że szok) i nic nie robi...nie umniejszam jego osobie bo to jego sprawa i jego wybór...może jeszcze zacznie funkcjonować...
a co do wózka to takie coś komuś kto chce spędzać aktywnie i na łonie natury czas to dar z niebios...jak nie wierzycie to popchajcie sobie wózek po ściółce albo piachu lub patykach - byłem ostatnio gazikiem z Tomkiem w lesie i choojnia jak chooj - praktycznie tam gdzie staneliśmy to dwa-trzy metry od auta koniec wycieczki...aż się zastanawiam czy nie zrobić mu wózka na jakichś balonowych kołach (bez napędu ale żeby pchać można było łatwiej)
-
Mikołaj
-

- Posty: 1499
- Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Opole
Post
autor: Mikołaj » czw maja 20, 2004 6:57 am
Gyby miał takie cóś jak w pierwszym poście to cieszyłby się pewnie sto razy bardziej niż nie jeden z nas. Nam auta terenowe służą do zabawy i jest to nasze hobby. A dla niego było to by nowe życie...

Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8

-
wrc
-

- Posty: 237
- Rejestracja: śr cze 11, 2003 8:27 am
- Lokalizacja: szczecin
Post
autor: wrc » czw maja 20, 2004 7:51 am
moim skromnym zdaniem ludzi ktorzy sie nie zalamuja i nie poddaja nalezy podziwiac, bo z reguly wyglada to tak ze taka osoba odcina sie od swiata i nic nie robi. ale jest to toez w duzym stopniu zasluga nas samych bo to my ci niby lepsi bo zdrowi spychamy ich nabok. kiedys widzialem jak chlopak ktory siegal mi do pasa i ledwo sie poruszal o wlasnych silach robil takie rzeczy z samochodem ze oczy wypadaly i chowaly sie w skarpetki.
tylko pogratulowac samo zaparcia. TAK TRZYMAC

!!!!!!!
-
Waldemar
-

- Posty: 269
- Rejestracja: sob lut 01, 2003 1:17 am
Post
autor: Waldemar » czw maja 20, 2004 3:10 pm
Ja znam goscia co na motolotni lata i jest bez nóg ( od kolan w dół), ma troche problemy zawsze ze startem bo przednie koło generalnie sie steruje nogami, ma przerobiony taki drązek do reki. Jakos mu to idzie. Ale jak juz wystartuje to juz jest ok w powietrzu tylko rece sa potrzebne i to silne

! Podziwiam Faceta za zapał i chęci. Ale tak po drugie sobie mysle ze moze i to niebezpieczne w jego wykonaniu ale napewno nie gorsze od siedzenia w domu.
Gaz 69 M 1960 - pół wieku i jeszcze jeździ.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość