www.forum4x4.pl

Hej!

Rozglądam się za lekkim samochodem terenowym, który będzie używany podczas jazdy na wsi (lasy, łąki, pola etc.), po mieście wtedy gdy nie jest potrzebne bardziej reprezentacyjne auto oraz krótkie trasy do 100 km. Nie jestem zainteresowany jazdą ekstremalną. Potrzebuje po prostu samochodu, którego nie będzie mi żal zabrać na wieś. Pisząc "lekki samochód terenowy" mam na myśli samochód o niskiej masie własnej, a nie lekko uterenowione auto Dobrze by było, gdyby do samochodu można było zamontować instalację LPG. Ewentualnie silnik Diesla bez wspólnej szyny. Z wyposażenia mile widziane było by wspomaganie układu kierowniczego, złącze 12V i radio. Takim klasycznym przykładem jest Suzuki Jimny. Chciałbym zapytać jakie jeszcze samochody można znaleźć w tej klasie.

ważne chyba jest byś określił ile chcesz wydać na ten "lekki samochód terenowy mało reprezentacyjny"
Rafał

Na początek zobaczę jakie modele są dostępne (a wiele ich chyba nie ma) i jak kształtują się ceny.Potem pomyślę ile mogę wydać.

Samuraia na sprezynach - dobre auto.
Nie wiem jaka kasa, co sie kryje pod slowem "lekki" i jakie roczniki Cie interesuja.
Moze jeszcze Niva, Vitara krotka i ew. Wrangler.

Chyba na tyle.

Powiedzmy, że masa własna nie większa niż 1250 kg.

A dlaczego tak Ci zależy na nieprzekroczeniu tej masy?

YJ ma zdajesie 1400, wiec niewiele wiecej ( w razie czego mozna odchudzic) a zapitala godnie. Cenowo tez spoko sa.

słuszniej było by 1258 kg
rozważania będą ciekawsze i jeszcze bardziej bezcelowe

bert pisze:słuszniej było by 1258 kg
rozważania będą ciekawsze i jeszcze bardziej bezcelowe

Bert absolutnie się z toba nie zgadzam. Nie masz pojecia o temacie i się wymądrzasz.
Tak się składa że auta powyzej 1250 kg strasznie niszczą wiejski krajobraz i wprawiaja w wibracje darnine co się bezposrednio przekłada na jakość trawy i znaczaco obniza wydajność krów dojnych. A świniom ogony sie prostują...
Dlatego jak najbardziej słuszne jest propagowanie aut wiejskich o masie własnej poniżej 1250 kg!!

brawo w końcu ktoś zwrócił uwagę na ten problem i mam nadzieje, że nie pozostanie to bez echa.

mayer pisze:

bert pisze:słuszniej było by 1258 kg

...
Dlatego jak najbardziej słuszne jest propagowanie aut wiejskich o masie własnej poniżej 1250 kg!!

No ale jakby napompować kółka ciepłym powietrzem - bo lżejsze, to może by się te 8 kg zwróciło. Będzie wilk syty i menczester sity.

raulf pisze:

mayer pisze:

bert pisze:słuszniej było by 1258 kg

...
Dlatego jak najbardziej słuszne jest propagowanie aut wiejskich o masie własnej poniżej 1250 kg!!

No ale jakby napompować kółka ciepłym powietrzem - bo lżejsze, to może by się te 8 kg zwróciło. Będzie wilk syty i menczester sity.

i podpalić opony żeby powietrze nie ostygło

Samochód będzie wykorzystywany przez myśliwego, a do tego nie jest potrzebne duże auto. Inna sprawa, że wielokrotnie obserwowałem jak małe Vitary, Samuraie objeżdżają ciężkie Patrole, Land Cruisery, które zapadają się na podmokłym terenie. Do tego dochodzi jeszcze kwestia kosztów eksploatacji. Nie szukam auta dwutonowego. Chodzi mi o coś w okolicach 1 tony i związane z tym małe gabaryty.

Rosen pisze:Samochód będzie wykorzystywany przez myśliwego, a do tego nie jest potrzebne duże auto. Inna sprawa, że wielokrotnie obserwowałem jak małe Vitary, Samuraie objeżdżają ciężkie Patrole, Land Cruisery, które zapadają się na podmokłym terenie. Do tego dochodzi jeszcze kwestia kosztów eksploatacji. Nie szukam auta dwutonowego. Chodzi mi o coś w okolicach 1 tony i związane z tym małe gabaryty.

jak dla myśliwego to najlepsza będzie taczanka i...
kuń

Kuń z taczanka to skarb na wsi, a już na wsi i dla myśliwego to; świat

pojazd bojowy jak by nie patrzeć, więc w mordowaniu bardziej poręczny niż taki samuraj, no i kuń z taczanka objeżdża wszystkie patrole i samuraje wklejone, bo kuń jest lżejszy... wielokrotnie to obserwowałem

a na serio: kup "se" jaką Vitarę i nie turbuj się "teoryzowaniem"

bert pisze:[
a na serio: kup "se" jaką Vitarę i nie turbuj się "teoryzowaniem"

A do vitary se dokup taczankę

raulf pisze:

bert pisze:[
a na serio: kup "se" jaką Vitarę i nie turbuj się "teoryzowaniem"

A do vitary se dokup taczankę

i koniecznie kunia,
bo w takim zespole przydał by się ktoś mądry, a koń ma dużą głowę jak powszechnie wiadomo

bert pisze:

raulf pisze:

bert pisze:[
a na serio: kup "se" jaką Vitarę i nie turbuj się "teoryzowaniem"

A do vitary se dokup taczankę

i koniecznie kunia,
bo w takim zespole przydał by się ktoś mądry, a koń ma dużą głowę jak powszechnie wiadomo

Może by dać kuniowi kasę i niech sam kupi co uważa za słuszne?

a może by Luaz 969 albo lepiej 967 bo wtedy od strony mokrego może podejść "zwierza"
Rafał

Dobry, lekki i tani w zakupie, mało reprezentacyjny to UAZ. Bardzo podatny na przeróbki wszelakie

sebeks pisze:Dobry, lekki i tani w zakupie, mało reprezentacyjny to UAZ. Bardzo podatny na przeróbki wszelakie

słuszna uwaga, kupi uaza i nie bezie miał czasu na "eksterminacyjne ekscesy"

w miarę młody samurai z dieslem pod maską i po problemie.

oglądjąć Dakar
to służę
v8
duuuuuże coś pomiędzy ,5,7a ...

Rosen....celuj w starą Ładę nivę, zuzie Vitarę albo zuzie Rocki , dobre sprzęty

tani , mieści się w masie całkowitej do tony

tylko trzeba dobry model wybrać - wypasiony



http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=23272

bert pisze:

sebeks pisze:Dobry, lekki i tani w zakupie, mało reprezentacyjny to UAZ. Bardzo podatny na przeróbki wszelakie

słuszna uwaga, kupi uaza i nie bezie miał czasu na "eksterminacyjne ekscesy"