(Inne) życiowe cele, czyli pytanie jak kupować youngtimera

[Luk_Fiz]

Pany, jest taka sprawa,
Od kiedy mając lat 10 pokochałem platonicznie Katalog Samochody Świata 1990 podobają mi się 3 auta: BMW e32, Audi V8 (nie A8 z silnikiem V8 tylko jego poprzednik, inny model) oraz Saab 9000. Zawsze miałem ochotę któryś z nich kupić - bo tak. wszystkie z tych aut są jak na współczesne standardy względnie bardzo proste, podatne warsztatowo, w dużej mierze przerobione na wszystkie strony. Oczywiście zdaję sobie sprawę z dzielących je różnic (morze wszelkich części do bejcy vs. relatywnie żadko spotykane Audi).

Warunki:
- auto ma służyć do jazdy na codzień + trasa,
- nie mam ambicji doprowadzania samochodu do stanu muzealnego, zabytkowego, niedzielnego wozidła. Musi jeździć na codzień ale niekoniecznie być jakieś super wychuchane itp, przewiduję gaz itp.
- inne samochody w rodzinie są,
- mam pewne ale dość ograniczone możliwości i umiejętności warsztatowe.

I na koniec, najważniejsze pytanie: jak kupować takie auto, na co się nastawić:
1) Najtańsze truchło na allegro + kompletna odbudowa,
2) Kupować coś w stanie "średnim" i po prostu rozszerzony pakiet startowy,
3) Szarpnąć się na jakąś kompletnie odbudowaną sztukę (od miłośnika marki, z jakiegoś forum itp).

Na razie moja opcja - kupić za pieniądze umiarkowane, patrząc wyłącznie na przebieg, czy nie ma jakiejś wielkiej wtopy i czy środek jest do odratowania. Następnie wręczamy mechasowi kluczyki i np. równoważnośc kwoty zakupu na drobne wydatki:)

Pomóż drogie brawo,
Dzięki,
Luk

[Albert_N]

kompletna odbudowa cie zabije. Stan sredni - mocno sponiewiera. Jesli masz fundusz, kupuj stand dobry/bardzo dobry, bo w ostatecznym rozrachunku wyjdzie najtaniej. Tylko ze to trzeba cierpliwosci, aby sztuke utrafic. Powodzenia w zakupie

[czesław&jarząbek]

kupić najlepiej jak się da i być przygotowanym na najgorsze
powinno się udać.

[Kabal]

I niech przebieg auta będzie ostatnią rzeczą, na którą zwracasz uwagę.

[Mroczny]

potwierdzam - kupić jak najlepsze z jak najmniejszym udziałem druciarstwa. Ładne e32 przywiezione z kraju o większej kulturze technicznej i mniej skorumpowanych diagnostach będzie cieszyć jazdą długo.


i fajnie, ze są ludzie którzy nie marzą o ałdi tdi

[Luk_Fiz]

Dziękuję za odpowiedzi,

I niech przebieg auta będzie ostatnią rzeczą, na którą zwracasz uwagę.

Rzeczywiście, źle się wyraziłem - jako "przebieg" chodziło mi nie o kilometry tylko stopień przechodzenia, powyżej pewnego stopnia wychechłania wymiana nawet wszystkiego co się da nic nie pomoże.

Luk

[sebeks]

Mnie zawsze korciło E24

[Mroczny]

ponad 10 lat temu miałem e32 - kapitalny wóz

[Albert_N]

a jakim motorem ? fakt ze jest to stara szkola duzych, statecznych wozow na dlugie lata

[Mroczny]

735 i manualna skrzynia

[czesław&jarząbek]

w przypadku e32 raczej unikać v12.
4.0 albo 4.4
v8
i nie gazojeb.

[Mroczny]

z e38 mylisz

w e32 tylko 4,0 było i to cieżkie do spotkania


jak ma być do codziennej jazdy i znosić gaz - to tylko rzędowe szóstki. trwałe i fajne (wyjąwszy przepływomierze z blaszkam)

[czesław&jarząbek]

sześć cylindrów w serii 7 nie robi. są dłużyzny. bardzo znaczne.
4.0

[wojo02]

super, bardzo się cieszę, że są jeszcze ludzie, którzy mają realne cele i do nich konsekwentnie dążą
sprawa najważniejsza to nie kupować auta niewiadomego pochodzenia, i najlepiej nie w komisie.
auto może być rok starsze, ale musisz wiedzieć co się z nim działo, ilu miał właścicieli;
czy, gdzie i jak było bite (to ci powie każdy lakiernik albo blacharz), jaki jest mniej więcej przebieg. nie kupuj auta świeżo sprowadzonego "do rejestracji" bo bankowo jak nie był "przystanek" to ma 600 tys przelatane

[Kabal]

Mnie zawsze korciło E24

Z trochę niższej półki chciałem kiedyś popełnić e28, zawsze mi się podobał, niestety dostępne w okolicy były takie zwłoki, że nie opłacało się tego za żadne pieniądze sprzątać nikomu z placu. W tym samym czasie oglądałem również alfę 75, tu już dramat nie pozostawiał żadnych, najmniejszych nawet złudzeń na powodzenie operacji. Dopóki nie mam ogrzewanego garażu (zasadniczo nie mam żadnego) to nie podejmuję tematu żadnego rupiecia, jedna 20 letnia terenówka z blacharką rodem z kraju kwitnącej wiśni wystarczająco drenuje mój portfel.

[sebeks]

Niestety albo masz kasy w uj albo musisz mieć sporo sprzętu swego, umiejętności i przede wszystkim miejsce. Ja na szczęście mam garaż do którego wchodzą od biedy 3 Tarpany ( to mój własny garaż) i garaż rodziców gdzie 2 jeden za drugim wejdą, jest ogrzewany, zimą to sobie w sweterku mogę latać i spawać. Taaaaaka zabawa, ino żeby więcej kasy i czasu było

A E24 jeszcze kiedyś sobie kupię, choćby za 10-20 lat , ale kupię

[Luk_Fiz]

Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi,

W zasadzie nie wiem jeszcze które z tych aut to będzie, jakkolwiek ze względu na dostępność, e32 na pewno jest najrozsądniejszym wyborem. Swobodny wybór argumentów, które do mnie przemawiają w tym przypadku:

Audi - największa i na razie niespełniona moja miłość. Fajnie wyszła tej firmie próba ataku na rynek luksusowych limuzyn. Z wymienionej trójki to auto na pewno najbardziej mi się podoba i byłoby wyborem przy nieograniczonych zasobach finansowych. Ładne, mocne, wszystkomające no i to 4x4. Ale - rzadko spotykane, problem z dużą częścią części:)), silnik lubiący olej, cieknące przekładnia, trochę innych usterek, nie wróżą dobrze na codzień.

BMW - podobające się, jest tego jeszcze (względnie)dużo na rynku, wybór różnych silników, opcji wyposażenia, cała masa części. Z tego co wiem to w zasadzie brak jakiś poważniejszych usterek - większość błędów można wyeliminować przez inteligentnie dobrane aftermarketowe zamienniki. Proste i trwałe silniki R6, dobry dostęp serwisowy (poza V12), taaaaakkkkk... to lubię. Wady - większość egzemplarzy zjeżdżona, ale też prężne kluby BMW, może ktoś będzie się pozbywał. Gdyby nie brak 4x4 byłby prawie idealny, a tak to tylko pierwszy wybór.

Saab - mniejsze z zewnątrz i w środku, w zasadzie klasę niżej, silniki mniejsze, przedniopęd, ogólny komfort niższy, mniej części, specyficzne rozwiązania, usterkość. Niby same wady ale... fajne, podoba się, ogólnie takie w sam raz.


Tak jak mówiłem to ma być samochód do codziennej jazdy a nie zabytkowy "pieszczoch": w zasadzie nie interesuje mnie stopień wyjątkowości czy wyróżnianie z tłumu, wręcz przeciwnie. Dlatego zależy mi równie mocno na dostępności i cenach części zamiennych, ekonomii, podatności na zagazowanie itp.

Dzięki,
Luk

[gri74]

jak na wstępie zakładasz aftermarketowe zamienniki to .... odpuść sobie temat

[czesław&jarząbek]

i podatność na gazojeba
j/w

nie tędy droga.

napisz uczciwie, że chceż dużą, fajną furę by ją zarzęzić na smierć i wyeksploatować do cna na chińskich zamiennikach z harta i instalcji gazowej od najtańszego montażysty w powiecie.
nie będziemy się wysilać.

[Luk_Fiz]

jak na wstępie zakładasz aftermarketowe zamienniki to .... odpuść sobie temat

Rozumiem, że Twoim zdaniem aftermarketowy zamiennik nie może być lepszy od... innego zamiennika?

Luk

[Luk_Fiz]

i podatność na gazojeba
j/w

nie tędy droga.

napisz uczciwie, że chceż dużą, fajną furę by ją zarzęzić na smierć i wyeksploatować do cna na chińskich zamiennikach z harta i instalcji gazowej od najtańszego montażysty w powiecie.
nie będziemy się wysilać.

Jeszcze raz podkreślam - chcę auto do jazdy a nie do przymusowego dbania. Dość się już nadoznawałem w różnych autach przyjemności z montażu elementów które "są dobre bo nie są chińskie" (są jeszcze jakieś niechińskie wogóle?) albo napraw "bardziej profesjonalnych bo nie u pana henia".
Nie wiem co to jest hart.

Luk

[ramzes]

http://allegro.pl/show_item.php?item=2076680571

to jak klassiki to moze w ta strone bogata wersja z Quatro automatem i turbo
kiedys posiadalismy takiego w rodzinie i po Polsce sie baardzo wygodnie jezdzilo
teraz jesli mialbym kupowac jakiegos staruszka to poszedlbym w ta stone

[Mroczny]

strasznie drogie graty do tego badziewia

i szansa na trafienie przytomnego ałdi pomijalnie niskie

[ramzes]

strasznie drogie graty do tego badziewia

i szansa na trafienie przytomnego ałdi pomijalnie niskie

ano tanie nie jest .. moze w dojczlandii jakies sie jeszcze zachowaly w przydomowym garazu
trzaby poszukac pamietam ze bardzo ladnie to to sie zbieralo

[czesław&jarząbek]

hart to taka zamiennikownia