www.forum4x4.pl

Jest na portalu A... pojazd marki Renault master-kontener / RENAULT MESSENGER+IVECO B-110 120 2.5TD WINDA+INNE / auto to było juz w zeszłym roku, kolor wskazuje firme kurirska czyli przebieg napewno razy dwa to co napisane w ogłoszeniu. Mam pytanie auto wyposarzone jest w winde. Jaka jest procedura uzyskania wpisu do rejestru i legalizacji windy przez nadzór? Interesuje mnie tez ile to w przyblizeniu kosztuje...Auto jest bardzo wysokie i załadunek /samojezdna koleba + sprzety bez windy jest co najmniej utrudniony jak nie niemozliwy. Auto teraz wycenione jest na 15 000 zł ale sprzedawał je 12 w innych nosnikach ogłoszeń i pewnie jest to cena za jaka sie je kupi jak nie taniej. Oczekuje pomocy poprzez informacje. Jeszcze jedno nie mam uprawnień na winde czy długo sie je zdobywa i koszt???

to samochód do 3,5 czy powyżej 3,5 tony ? jakie znów uprawnienia na windę ? pierwsze słyszę...
zadzwoń do UDT i zapytaj jak wygląda badanie tech. windy i ile kosztuje, bo to właśnie UDT takie badania wykonuje zapewne na podstawie jakiś papierów certyfikujących tą windę.

winda musię mieć wszystkie kwity, książkę przeglądów, dokumentację techniczno-ruchową i takie tam pierdoły typu protokół montażu, ple ple.
bez tego w udt nie ma co szukać.
dlatego może się okazać, że odtworzenie kwitów przekracza wartość tej windy.

Dokładnie, winda pod UDT podlega i bez stosownej dokumentacji do niej (książka konserwacji i przeglądów, papiery z dokumentacją techniczną, itp) będzie lipton. Jakieś szanse masz jak trafisz na inspektora albo serwisanta-konserwatora z uprawnieniami, który poszuka czy mają już taki model windy w rejestrze, wtedy są szanse na jakieś przejście tematu. Nie wiem też czy nie musisz mieć papieru z UDT że umiesz to obsługiwać jak będziesz tym jeździć.

Dzieki własnie takiej pułapki sie bałem - dzwoniłem do człowieka od samochodu - cos tam ma ale... I tu zaczynaja sie schody musze pojechac by obejrzec dokumenty auta...troche chore jak by nie mógł mi wysłac jpg dokumentów. Nacisne go jeszcze. Czyli reasumujac bez zagranicznych dokumentów windy jest ona złomem przez który nie zarejstruje auta legalnie.

narazie postaram sie załatwic typ windy

auto zarejestrujesz-windy nie.
i to nie są jakieś tam kwitki luzem tylko cały, dość gruby segregator. wszystko powinno być sygnowane znakami dozoru kraju pochodzenia.

jest jeszcze jedna rzecz...

jak to będzie auto na potrzeby własne, obsługiwane wyłącznie przez właściciela, bez świadczenia usług, bez pracownikow zatrudnionych do obslugi to...można udawać, że problem udt nie istnieje. do czasu jakiegoś wypadku i sporu z ubezpieczycielem.

Znajomy rejestrował auto sprowadzone z windą. Cholernie długo się z UDT kopał, ale zarejestrował. Jak się u mnie pojawi to podpytam czy miał całą papierologię czy coś majstrował.

z udt wszystko trwa długo.
nawet nowy sprzęt.
podnośniki i kompresor odbierałem prawie cztery miesiące.
tak rozwlekły czas jest im potrzebny na skompletowanie kwitów pozwalających w sposób bezdyskusyjny i ostateczny odsunąć od udt jakąkolwiek odpowiedzialność w przypadku katastrofy

Jest jakaś "ładowność" windy poniżej której UDT nie jest nią zainteresowany. Nie znam szczegółów bo mnie to nie dotyczy, ale w rodzinie ktoś tak funkcjonuje. Też auto sprowadzone i dokumentacja była mało kompletna.

Trzeba sobie nowe naklejki zrobić

czesław&jarząbek pisze:auto zarejestrujesz-windy nie.
i to nie są jakieś tam kwitki luzem tylko cały, dość gruby segregator. wszystko powinno być sygnowane znakami dozoru kraju pochodzenia.

No właśnie nie do końca, przynajmniej u mnie było tak, że kupiłem używkę z HDS na niemieckich blachach i facet na stacji diagnostycznej nie chciał mi zrobić badania technicznego bo nie miałem dopuszczonego HDS-a w PL czyli świstka z odbioru UDT.
Nie wiem czy to kwestia tego jak sobie pan diagnosta zinterpretuje przepisy czy tak musi być że przed badaniem technicznym masz mieć papiery na zainstalowany sprzęt z UDT, że jest sprawny i dopuszczony do pracy w PL.

hds to jednak grubszy sprzęt niż gupia winda z dwoma guzikami-to może stanowić o różnicy.
generalnie wszystko powinno dac się znaleźć na stronie udt gov pl z tego co pamiętam.

Przepraszam ze nazwałem dokumentacje windy kwitami - spodziewałem sie ze to dwa 3 papierki tak jak na lpg czy cng widze ze temat zakupu raczej upadnie, Auto jest wysokie bez windy nie stanowi dla mnie zadnej wartosci, demontowac winde by zrobic przeglad ? mozna ale koszt i czas w stosunku do zysku brak opłacalnosci lepiej szukac meblowozu maja nisko podłoge i rolete z tyłu. Zadam moze głupie pytanie ale gdyby kupic winde zarejestrowana w polsce złom za 1000 zł czy po napisaniu nr na windzie temat przejdzie czy tez wkopie sie w faszłowanie dokumentacji i zarzuty prokuratorskie przy byle kontroli drogowej. MOJE PYTANIE JEST CZYSTO HIPOTETYCZNE

Auto będe obsługiwał sam ze wzgledu własnie na ewentualny wypadek przy pracy Moj kolega 14 -16 lat temu spadł ze swojego stara chłodni podczas rozładunku. Spedził około miesiaca w szpitalu i chyba 2 w domu w gipsie złamana szyjka stawu biodrowego. Jakby cos takiego spotkało pracownika to całkowita porazka finansowa a i jakies kary murowane zawsze sie do czegos mogą doczepic.

papiery są więcej warte niż winda za tysia

to są urządzenia numerowane. każde ma typ, model, datę produkcji, numer seryjny, tabliczkę znamionową.
nalepka nie rozwiązuje problemu.

Dzieki za pomoc zostałem raczej wyleczony z tego auta - co nie zmienia faktu ze ktos takie samochody kupuje i jakoś je chyba do cholery rtejestrują? Moze ktoś słyszał o firmie która załatwia cała sprawe papierkowa rejestracji pojazdu i legalizacji windy? Tylko w komplecie -zarejestrowac auto potrafie sam.

Takich rzeczy może podjąć firma/osoba mająca uprawnienia konserwatora UDT i ogólnie zajmująca się serwisem wind/hds i całego tego badziewia podlegającego UDT.
Ja przy moim HDS tez miałem sporo kwitów z niemiec ale brakowało czegoś tam z dokumetacji technicznej i pomógł mi w tym wszystkim koleś, który konserwuje i naprawia te rzeczy. Miał swoje wtyki w UDT i tam odszukali że identyczny model HDS już jest w ich ewidencji, więc skopiowali dokumentacje i było cacy.

Znam jednego konserwatora dzwigów windowych chodziłem z nim do podstawówki zadzwonie i sie umówie na spotkanie. Moze coś to da...Jak nie to raczej odpuszcze poniewaz nie jestem w stanie ustalic organoleptycznie czy dokumenty dołaczone do auta sa tymi które umozliwia jej rejestracje na terenie polski.

UDT podlegaja wszystkie urzadzenia dzwigowe >500 kg. Czyli każda winda >500 kg tak, <500kg nie.

Jak znajdziesz auto z taka maultka winda (niektóre blaszaki) to nie ma problemu. Papierów na obsługę windy (kursu w sensie) nie trzeba.

Wczesniej mi tłumaczono ze wszystkie windy podlegaja rejestracji, z tym do 500 kg musi być jakis chaczyk bo w karzdym bysie winda miała by mniej niz 500 kg...

Uprawnień na podesty ruchome załadowcze jako takich nie ma , ale są organizowane kursy przygotowujące do obsługi
podestów. Nawet UDT organizuje seminaria dla osób prowadzących takie szkolenia patrz pkt.12 http://www.udt.gov.pl/HTML/files/file/O ... liwice.pdf

Takie szkolenie powinien przeprowadzić pracodawca to się nazywa jeśli się nie mylę instruktaż stanowiskowy, jak jest w realu to wszyscy chyba wiemy.
Jak wszystko jest ok to luz, ale jak coś jebnie(wypadek siakiś) to lepiej papiurek ze szkolenia mieć.
Trzeba działać zgodnie z RWD.