www.forum4x4.pl

widzial ktos to na oczy ?


http://grand-tiger.bulat.pl/


akurat jade dzisiaj tam przedluzac ubezpieczenie w dupowozie to obejrze

przygladanie sie zakonczylem na wczesnym etapie przygladania sie wychodzac z zalozenia ze :
a)nie popieram Panstwa Srodka
b)roznica w cenie ~10.000,- pln nie jest warta ryzykowania ew meczarni z tym pojazdem.

-wynik: olalem to, ostatnio w fordzie mieli jeszcze stara wersje za 69.900 netto, na ogloszeniach , wiec pewnie by co jeszcze zeszli.
W innyh markach nie szukalem, ale w koncu zaraz bedzie nowy rok wiec okazji bedzie duzo. Ja bym szukal bardziej renomowanych marek, ale co kto lubi..

za coś ok 62 netto masz isuzu dmaxa z 2012 , dałbym se spokuj z chinolem , brak dostępu do części , niski popyt na użuwane , same minusy , mimo iż auto może być naprawdę dobre to pochodzenie go przekresla

kolejna chinska podrobka z gownolitu
ale jak to mowia , cena czyni cuda
a potem placz i zgrzytanie zebow

Ze dwa lata temu przyjechał przedstawiciel dealera na poligon dać do testowania pickupa marki Gonow. Z wyglądu identyczny.
Nie zdążyliśmy nawet wjechać nim w jakikolwiek teren. Po szybszej jeździe szutrówką ( fakt, trochę wybojów było, ale płąskim też nią jeździłem) odpadł przedni zderzak.
Ogólnie mega, mega gównolit wszędzie. Zaczep holowniczy z tyłu dało się mocniejszym kopnięciem wygiąć. Tylny zderzak zamocowany na czterech śrubach ( halogeny mam na dachu większymi przykręcone)
A w środku mega, mega tandeta.
Szkoda kasy...
A jeszcze jedno. Firmy Gonow już chyba nie ma w Pl a nie wierzę, że ktoś przejął obowiązki gwaranta...

jak dawniej ruscy , tak teraz chinole maja wyebane na wszelkie normy i uwarunkowania , jakie sa stosowane w cywilizowanym swiecie , dziwie sie ze nikt im nie broni sprzedawac gowna w ladnym oppakowaniu , quwa, nawet zabawki trujace produkuja i sprzedaja z powodzeniem . trza miec niezlego weza w kieszeni by sie pokusic na ten syf

Jak na inne chińskie wyroby i na to znajda się chętni. Cena czyni cuda .

auto pod zamówienia publiczne , tak jak aro

Gonow tak mi się zdaje miał być takim przekrętem jak aro. Ta sama firma byłą dilerem i też dała kilka sztuk do testowania dla policji. Pewnie liczyli, ze uda się wcisnąć te kilkaset sztuk. Nie udało się więc chyba z tego auta zrezygnowali.

A tego powyżej ja bym nawet nie rozpatrywał. Pewnie za kilka lat chińskie auta będo jakości dzisiejszych koreańskich. Ale to jeszcze nie ten moment.

Zibi pisze:Gonow tak mi się zdaje miał być takim przekrętem jak aro. Ta sama firma byłą dilerem i też dała kilka sztuk do testowania dla policji. Pewnie liczyli, ze uda się wcisnąć te kilkaset sztuk. Nie udało się więc chyba z tego auta zrezygnowali.

A tego powyżej ja bym nawet nie rozpatrywał. Pewnie za kilka lat chińskie auta będo jakości dzisiejszych koreańskich. Ale to jeszcze nie ten moment.

No marketing mieli dość mocno przez chwilę rozwinięty. Ale coś mi się wydaje, że w PL chyba nic nie sprzedali bo na drogach ani jednego jeszcze nie widziałem

jeden jest

http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser-w ... 66979.html

16 tyś brutto za 4 latka. Pewnie pójdzie za 10

To nie pickup, to się nie liczy
PIckup tego producenta nie ma szans dożyć 4 lat

Zibi pisze:jeden jest

http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser-w ... 66979.html

16 tyś brutto za 4 latka. Pewnie pójdzie za 10

ale amba, LC 1,9tdi 90KM

Ale bedzie tak jak pisales wyzej. Dawno temu lacha targano z japoncow, jeszcze nie tak dawno woz koreanski byl uwazany za poziom solidnosci poloneza, minie jakies N lat i chinol nie bedzie niczym dziwnym (ten lepszy chinol, bo na rynki inne niz UE i okolice napewno zachowaja pakiet odpowiedniej chujozy )

samochód marki GAC GONOW GX6 jest to odpowiednik Toyoty Land Cruiser.Autko jest w modelu 2008r. Pierwsza rej.31.12.2007. Silnik i zaiweszenie Mitshubishi.

dosyć ciekawe - bo Mitsu nie posiada ani nie posiadało takiego diesla..

DamnIt! pisze:

samochód marki GAC GONOW GX6 jest to odpowiednik Toyoty Land Cruiser.Autko jest w modelu 2008r. Pierwsza rej.31.12.2007. Silnik i zaiweszenie Mitshubishi.

dosyć ciekawe - bo Mitsu nie posiada ani nie posiadało takiego diesla..

eee tam, napaleniec kupi i bedzie opowiadac znajomka co to ma za super LC 1,9TDI!!!

byly jakies mitsu z 1,9 w dieslu, co to bylo? VW? Renault?

Łosiu pisze:

DamnIt! pisze:

samochód marki GAC GONOW GX6 jest to odpowiednik Toyoty Land Cruiser.Autko jest w modelu 2008r. Pierwsza rej.31.12.2007. Silnik i zaiweszenie Mitshubishi.

dosyć ciekawe - bo Mitsu nie posiada ani nie posiadało takiego diesla..

eee tam, napaleniec kupi i bedzie opowiadac znajomka co to ma za super LC 1,9TDI!!!

byly jakies mitsu z 1,9 w dieslu, co to bylo? VW? Renault?

W SpaceStarze było dCi od renówki(o dziwo opinie w tym autku ten silnik ma całkiem niezłe) - a w nowszych chyba VW jest. Ale ja nowych nie ogarniam, więc trzebaby kogoś mondrego zapytować...

nie zamierzam kupowac tak podalem jako ciekawostke

bylem widzialem
z zewnatrz wyglada ladnie ale w srodku wykonczenie tragiczne , milimetrowe szpary pomiedzy plastikami, jakosc plastikow , przyciski - jak w najtanszych zabawkach, napedy zalaczane elektronicznie a wybiera sie takim pokretlem ze w czajniku mam lepszej jakosci...

silnik podobno super bo KIA sorento


ogolnie nie jest to auto do konca chinskie , raczej polsko-chinsko-koreanskie

z chin jest tylko nadwozie , bebechy kia , a montuja to do kupy u nas

i fotki z salonu jeszcze jest fabryczna folia

szpara przy audio
http://img99.imageshack.us/img99/6059/zdjcie0560.jpg

szpara przy kolumnie kierownicy
http://img833.imageshack.us/img833/2041/zdjcie0561q.jpg

schowek
http://img62.imageshack.us/img62/2917/zdjcie0563y.jpg

napędy
http://img820.imageshack.us/img820/7236/zdjcie0562t.jpg

Nasi też się popisali z finezyjny montażem naklejki.

Takiego auta nie kupuje sie na lans, tylko do jakiejs roboty.

Pracownicy wykoncza kazde auto i kazde wnetrze.

Jakos Tata pickup robi, to moze i to robi?

A te przygłupy z miasta bandytów* takim nie latajo? To by się product placement wyjaśnił - dobrze ktoś napisał - wałek na przeterg jak z aro.






*milicja z księdza mateusza

Co to jest warte, pokazało mi pewne ogłoszenie takiego chińczyka (pseudo toyoty) gdzieś z przed roku.
Oferowane było 3 (słownie trzy ) letnie auto z niezwykle zaawansowaną korozją, dziury na wylot na płaszczyznach, a na dodatek w komplecie była kompletna fabryczna karoseria wraz z paką do przełożenia, i raczej też już zajęta rudą.
Myślę że nawet ze 45 tysiaków za nówkę to już sporo do stracenia.

Tylko ze nie wiemy co się z tym autem stało że takie pojedzone przez rdzę. Może jakieś wodowanie w solance? A korozja w 3 letnim samochodzie to nie taka znowu rzadkość... niestety

No właśnie, tez tu na forum było o pewnej osobówce marki Tata, która nie przeszła pierwszego przeglądu po 3 latach - (zabrany dowód bodaj), powód- zanik podłużnicy

Prawda jest taka, że konserwa z sardynkami ma grubszą blachę niż elementy konstrukcyjne w/w samochodów