www.forum4x4.pl

Jutro ma przybyć nowy nabytek, więc może macie jakieś doświadczenia odnośnie tego czechosłowackiego wynalazku.
Ma objechać tegoroczny złombol więc trochę trzeba będzie odszczurzyć sprzęt

Foty poka.

http://otomoto.pl/skoda-105-orginal-C26544899.html
Innych nie mam bo transakcja była telefoniczna, dopiero jutro się wyda co to warte

Wejdź na forum Złombola i uderz do Yourij'a. Powie ci wszystko na temat tego auta. Bardziej oblatanej osoby w tych Skodach nie znam

Ładna

bulas pisze:Jutro ma przybyć nowy nabytek, więc może macie jakieś doświadczenia odnośnie tego czechosłowackiego wynalazku.

w zimie w celu utrzymania trakcji trzeba włożyć min. 15 kilo do bagażnika, jak najbliżej przodu

Mam przemyślenia że po tym co jej chcemy zrobić (czyli wyjazd+jego uczestnicy) to do zimy ona może nie dociągnąć

zabiez ze sobą bloczek
taki
http://allegro.pl/bloczki-betonowe-bloc ... 32282.html
i ładuj jak będzie slisko

Wiesz gdzie jest tam kolo zapasowe?

w cholere z kołem
na maske
będzie kuuuuuuuuuul

Koło zapasowe jest pod bagażnikiem. Tym z przodu.
Bo jest jeszcze takowy za oparciem tylnej kanapy.
Wzłuż auta idą rury łączące silnik z chłodnicą która jest z przodu.
Obadaj czy jeszcze istnieją.
Zrobiłem taką skoda ponad 100k km zaraz po zdaniu prawka.
I w porównaniu z fso1500 czy innym warczyburgiem skodovka była bezawaryjna.

Jak się nie chce robić i boicie się awarii, to szukajcie Skody Forman ( ostatnia dopuszczona do startu). Auto praktycznie bezawaryjne, z fajnym silnikiem. Tyle tylko że to już nie ten klimat bo trochę nowoczesne

Była ostatnio taka na zbyciu- stan praktycznie fabryczny. Tylko dreszczyku emocji by nie było...

A ja dziś z 4 metrową drabiną przechodziłem przez garaz z zaparkowanym FSO1500 z przebiegiem 43 tyś. Biały, z oryginalnymi klockami hamulcowymi. Nie chciałem Właściciela obrazić pytaniem o sprzedaż wozu. Pan kupił w polmozbycie w Kaliszu, na co ma faktury, auto stoi z czarnymi tablicami rejestracyjnymi i ma pieska na tylnym parapecie. Echhh....

jarekstryszawa pisze:Była ostatnio taka na zbyciu- stan praktycznie fabryczny. Tylko dreszczyku emocji by nie było...

Dreszczyk emocji to ja mam co roku. W zeszłym roku wystartowaliśmy dwa dni po wszystkich, doganiając ich po 24 godzinach ciągłej jazdy

PiRoman pisze:A ja dziś z 4 metrową drabiną przechodziłem przez garaz z zaparkowanym FSO1500 z przebiegiem 43 tyś. Biały, z oryginalnymi klockami hamulcowymi. Nie chciałem Właściciela obrazić pytaniem o sprzedaż wozu. Pan kupił w polmozbycie w Kaliszu, na co ma faktury, auto stoi z czarnymi tablicami rejestracyjnymi i ma pieska na tylnym parapecie. Echhh....

Taki?

Dziadek miał w kancie krowę leżącą. Czerwoną. Z gumy albo czegóś.
Na taką bym pomieniał tego psa...
Jakieś propozycje? Tylko zamiana. Sprzedaż nie wchodzi w grę...

Północ latem to dla stopiątki dobry kierunek, zaoszczędzi się trochę paliwa, nie musząc wozić wielkiego baniaka z wodą do układu chłodzenia Jak byłem mały, mój ojciec posiadał 105 S. Jazda zakopianką w piątkę i obładowaną bagażami, za ciągnikiem w sznurze samochodów bez mozliwości wyprzerdzania. Co chwilę postój na poboczu z kłębami pary z pod tylnej klapy, tego się nie zapomina

Z awarii nie pamietam zbyt wiele, raczej drobne, typu wymiana popękanych przewodów paliwowych czy czujnik stopu. Najpoważniejsze to przegub napędowy i wymiana zjechanego wieńca na kole zamachowym. Jedynie problemy z temperaturą w lecie na wolnych podjazdach, minus chłodnicy z przodu i długich węży lecących przez cały samochód.

A jak przód był odpowiednio załadowany, dawała radę nawet z oponami D-124 na ośnieżoną przełęcz salmopolską wpycić

A twoja ładna

Też w tym roku Zlombol w planach. Trzeba się chyba jak najszybciej rozglądać za furą, bo co fajniejsze okazy mogą chyba szybko znikać z aukcji Ze względów sentymentalnych Skoda jest oczywiście na pierwszym miejscu w wyborze.

Skodzina ale babka (100), przemycalismy wode ze slowacji w iloscich hurtowych.

Adamek pisze:Skodzina ale babka (100), przemycalismy wode ze slowacji w iloscich hurtowych.

W babce też był tajny bagażnik za siedzeniami?

Nie tak dawno miałem do sprzedania Favoritke 135. Przebieg 40 tys. km (20 razy było nad morzem i tyle ! ) .Auto jakby wyjechało z salonu.Ciągle serwisowane i garażowane .Akurat jak sprzedałem pojawił się u mnie rzeczoznawca PZU i szczęka mu opadła.Zero rdzy.Z wad to tylko to ,że w aucie była plaża , bo gość trzymał w nim piasek z morza . Cena za to auto 1700zł. Teraz żałuje ,że mu to auto sprzedałem .Po pól roku wyglądało jak wrak pomimo ,że miał wolny garaż to trzymał je pod blokiem. Oprócz tego inni mu całe auto pobijali otwierając drzwi. Na dodatek porobił dziury w tapicerce bo zamontował mocniejszy sprzęt grający ( a było takie piękne seryjne radio) .Ja mam sentyment do Polonezów bo przez ręce mojej rodziny przerzuciło się ich .....16 ( de facto miałem nie tak dawno na sprzedaż Borewicza za 1500zł z przebiegiem 20tys km ( auto jeździło tylko w weekendy na działkę oprócz tego garaż ) ......). Ten sam gość miał do sprzedania Golfa II 1,8 z roku 1988 za 800zł z przebiegiem 80tys km ( siostry , kupiła go jako nówkę w Berlinie ) i mazdę 323 z roku1988 za 1000zł z przebiegiem 140 tys. km (żony a przedtem syna , też kupiona jako mówka w Berlinie ) .Ale wracając do Polonezów nie wiem czemu kocham te samochody , wygodne to . Kolor zawsze taki sam ...rudy .Atrakcje a w trasie goni atrakcję .....

Skoda przybyła jako nie odpalająca, ale odblokowanie zaciętego zaworka w gaźniku pozwoliło dojechać do punktu odszczurzania o własnych siłach.
Blacharsko jest rewelacja, mechanicznie parę rzeczy się znajdzie do zrobienia
Rocznik jednak 83, opony i sprzęt grający z epoki.
Zajebiście dużo miejsca w środku, prowadził kumpel i bardzo zachwalał komfort jazdy po drodze z płyt betonowych.
Jako nie obyty w papierowych sprawach już wiem że kopia postanowienia sądu to trochę mało

Adamek pisze:Skodzina ale babka (100), przemycalismy wode ze slowacji w iloscich hurtowych.

Taka setunie 72r miałem jako pierwszy dupowóz . Bardzo miło wspominam ten samochodzik.
Następna miała być 105l ale finansowo była nie osiągalna

Łukasz789 pisze: Nie tak dawno miałem do sprzedania

to ja proszę o założenie subskrypcji na następne wozy

Mroczny pisze:

Łukasz789 pisze: Nie tak dawno miałem do sprzedania

to ja proszę o założenie subskrypcji na następne wozy

ja też poprosze

Ja tez podlacze sie do subskrypcji.
Chetnie przytule jakiegos zabytka w dobrym stanie. A ten Golf czy Mazda sprzedana juz?