Wojtek_W pisze:Ja nawet nie w kwestii prowadzenia, bo w zyciu jej nie prowadzilem. ................
ja tak - mając 16 lat i prawko za zgodą rodzicieli. Dość długie trasy jak na takiego szczuna - oczywiście ojciec obok. Wyjazdy rodzinne Słupsk Poznań.
Ogólnie komfort na tamte czasy wysoki. Wykonanie estetyczne też w miarę (miałem porównanie za Zaporożcem skoro o nim wspominasz

) Dupcyło się średnio jak na nowy egzemplarz ale ponoć grzały się na górskich trasach (chłodnica długimi rurami wywalona na przód była, że i nam coś zimą zamarzało pod podłogą.
Ustawienie przedniego zawieszenia takie, że trzeba uważać pow. 90 na h. Zarzuca w zakrętach całym przodem (zasadą było aby w pustym bagażniku worek piachu wozić albo ze 2 trylinki czyli te betonowe 6 kąty do układania dróg).
Kiedyś stała 4 miesiące zimą ( był moment, że ojciec zanabył malucha a ona jeszcze była u nas) no i od tego nieużywania tylne tłoczki hamulcowe przyrdzewiały - wymiana.
aha .....jeszcze pachnąca nówka zagotowała płyn w układzie - jakieś gwarancyjne poprawki usunęły defekt.
Nasz 105 była z pojedynczą parą okrągłych lamp.