www.forum4x4.pl

Powstała koncepcja nabycia takiego pojazdu w celu hobbistycznym.
Konkretnie chodzi o model z prostokątnymi lampami przednimi i tylnymi, taki jak ten:
http://tablica.pl/oferta/koda-120-24-la ... 37a3435777
Miał ktoś ? Co tam gnije szczególnie ?
Bo poniosłem już koszty w wysokości 4,99 zł na instrukcję obsługi i naprawy

Jezdziles tym kiedys? Bo ja mialem nieprzyjemnosc. Ojciec kolegi mial taki w liceum. Dane mi bylo podrozowac na roznego rodzaju 18stki i inne imprezy. Bardziej pewnie sie czulem jak mnie wujek Zaporozcem wozil.

Wiesz gdzie jest kol zapasowe i jak sie do niego dostac?
EDIT: Teraz patrze po ogloszeniu i widze ze kolo w bagazniku jest. To co sie w niej robilo krecac kluczem od kol za siedzniem pasazera? Bo wracalismy kiedys z 18stki jakiejs zadzumieni i gowno nawalilo jak zawsze. Ojciec kolegi cos tam krecil wtedy. Bylem swiecie przekonany,ze kolo wyjmowal.

Auto ma być wybitnie hobbistyczne.
S105/120 nie jeździłem, jeździłem trochę S100 i dużo 126p.
Nie przeraża mnie tylny napęd + silnik z tyłu.

Ja nawet nie w kwestii prowadzenia, bo w zyciu jej nie prowadzilem. Ojciec kolegi byl zoboczony na punkcie tego pojazdu. Kupiony za jakies bony czy cus , trzymany pod kocem itd.. Ale mialem wrazenie ze w 9/10 jak nim jechalismy trzeba sie bylo zatrzymac i cos naprawiac. Albo samo stanelo.

Tak tylko mowie,ze jak janktajmera szukal to chyba bym jakis ciekawsz sobie obiekt znalazl. Szczegolnie za prawie 5k.
Tak tylko mowie.

Problem w tym, że takie Skody zawsze mi się podobały. Cóż zrobić

Bog z Toba... Odezwij sie za jakis czas.

to kup setkę.. embećka rulez

Taka setka to co innego. Kilka razu do roku wyskaujemy w zlate hory pojezdzic moturami. NIe ma wyjazdu,zeby jakis gosc nie pycil taka w specyfikacji rajdowej. Podejrzewa,ze to tylko repliki, ale wygaldaja zacnie

jest stajl nie do podrobienia

bo te 105/120 to jak piszesz. Dramat sensu stricte

I jak już koniecznie absolutnie musi być ten stylistyczny dramat to może chociaż rapid?

http://www.youtube.com/watch?v=-xO84u2PDis

Jesteście pozbawieni elementarnego poczucia piękna
Jakby ktoś nie chciał pieniędzy, to za fajną S105/120 mogę dać CC900 z 1997 i Simsona, chyba z 1983
Musi być oryginał, tylne lampy prostokątne.
Przednie mogą być w ostateczności okrągłe

Wojtek_W pisze:Ja nawet nie w kwestii prowadzenia, bo w zyciu jej nie prowadzilem. ................

ja tak - mając 16 lat i prawko za zgodą rodzicieli. Dość długie trasy jak na takiego szczuna - oczywiście ojciec obok. Wyjazdy rodzinne Słupsk Poznań.

Ogólnie komfort na tamte czasy wysoki. Wykonanie estetyczne też w miarę (miałem porównanie za Zaporożcem skoro o nim wspominasz ) Dupcyło się średnio jak na nowy egzemplarz ale ponoć grzały się na górskich trasach (chłodnica długimi rurami wywalona na przód była, że i nam coś zimą zamarzało pod podłogą.
Ustawienie przedniego zawieszenia takie, że trzeba uważać pow. 90 na h. Zarzuca w zakrętach całym przodem (zasadą było aby w pustym bagażniku worek piachu wozić albo ze 2 trylinki czyli te betonowe 6 kąty do układania dróg).
Kiedyś stała 4 miesiące zimą ( był moment, że ojciec zanabył malucha a ona jeszcze była u nas) no i od tego nieużywania tylne tłoczki hamulcowe przyrdzewiały - wymiana.

aha .....jeszcze pachnąca nówka zagotowała płyn w układzie - jakieś gwarancyjne poprawki usunęły defekt.
Nasz 105 była z pojedynczą parą okrągłych lamp.

Tu masz za normalne pieniądze:

http://tablica.pl/oferta/skoda-105-l-kl ... l#Infinity

i rapidka:

http://tablica.pl/oferta/koda-rapid-136 ... 88a77ab508

Ps. Nie znam tych aut.

Po głębszym zastanowieniu nawet rapid jest absolutnie bezsensu

To Ci chcialem napisac zaraz jak napisales o rapidzie, ale niechcialem gownoburzy zaczynac, bo wiadomo,ze kazdy ma swoje gusta. Rapid to 120stka pozbawiaone (jedynej?) jej zalety czyli drugiej pary furtek. Proboszcz nasz kiedys tak mial. Pozbyl sie szybciutko.

w przedostatnim classic auto jest dość szeroki artykuł o tym...samochodzie

Co tam napisali? Z ciekawosci pytam.

że sprawdzali i da się przewieźć zamrażarkę z przodu, w fortepianie. i widoczność jest wcale niezła


http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 81982.html

dobry dziadunio.. obyśmy w jego wieku też byli zdolni do takich skeczy..

Bardzo przyjemnie się jeździ taką skodą - oczywiście stylem emeryta jadącego na działkę. Wszelkich gwałtownych manewrów lepiej unikać. Na starucha do dłubania weekendami się nadaje jak najbardziej - jest klimat.
Trzymam kciuki za powodzenie misji.

nuda.
śmiertelna.
na pograniczu eutanazji.

już wartburg jest zabawniejszy.

Wartburga już miałem.
Kombi z silnikiem 1300 VW
2-suwa nie chcę nawet za darmo

Całe studia wartburgiem przejeździłem. Po 15stu latach, jak spotkam na drodze, chłonę ten zapach. Full nostalgia.

Niby dziadkowóz :

http://www.racingforum.pl/index.php?sho ... 34122&st=0