Zimna Feroza nie odpala
Moderator: s3R
Zimna Feroza nie odpala
Witam, ostatnio pojawił mi się problem gdy temperatura na zewnątrz spadła poniżej 5 stopni, silnik kręcił ale nie chciał odpalić , ponieważ akumulator miał już uzupełniany elektrolit moja diagnoza była szybka. Kupiłem nowy akumulator i myślałem że moje problemy znikną. Jednak to nie pomogło. Na pych zapala odrazu, jak pojeżdżę troche pali też równo, wystarczy jednak że ostygnie i problem pojawia się znowu. Kręci kręci i i nagle niz tak jakby akumulator do zera sie wyładował.. Rozrusznik i masa ponoć ok, mechanik zasugerował ze trzeba jechać na komputer bo może za mało paliwa podaje. Co o tym myślicie czy mieliście taki problem?
Daihatsu Feroza 1.6 + gaz 1991r.
Daihatsu Feroza 1.6 + gaz 1991r.
Re: Zimna Feroza nie odpala
Witaj
Ja bym się przyjrzał instalacji gazowej. Miałem dokładnie taki sam przypadek (w Polonezie, ale to raczej nie ma znaczenia) że na zimno nie chciał palić jak się zimno zrobiło. Jaka dokładnie przyczyna była nie napiszę bo wyrzuciłem instalacje gazową i samochód stał się jak inny, palił od pierwszego pokręcenia.
Ja bym się przyjrzał instalacji gazowej. Miałem dokładnie taki sam przypadek (w Polonezie, ale to raczej nie ma znaczenia) że na zimno nie chciał palić jak się zimno zrobiło. Jaka dokładnie przyczyna była nie napiszę bo wyrzuciłem instalacje gazową i samochód stał się jak inny, palił od pierwszego pokręcenia.
---
Feroza '96 +opony z białymi paskami
Feroza '96 +opony z białymi paskami
Re: Zimna Feroza nie odpala
Świece zapłonowe są w miarę świeże i dopasowane do silnika?
Potwierdzam że instalacja gazowa nie dodaje samochodowi iskry ani ikry .. i bywa przyczyną różnych dziwnych objawów.
Potwierdzam że instalacja gazowa nie dodaje samochodowi iskry ani ikry .. i bywa przyczyną różnych dziwnych objawów.
Na naładowanym akumulatorze długo dość kręci? Jakby było coś nie tak z instalacją kręciłby dość krótko. A jeśli piszesz że nowego akumulatora brakuje na odpalenie, to chyba dość długo można z niego pokręcić. Uważaj żeby nie spalić rozrusznika.Kręci kręci i i nagle niz tak jakby akumulator do zera sie wyładował..
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)
Re: Zimna Feroza nie odpala
filtr paliwa mieniany? Są dwa, jeden pod maską i drugi przy pompie. Pod maską zmienić, przy pompie wyczyścić.
Daihatsu Feroza 1,6 93' --> Ford Maverick 2,0 02'
Re: Zimna Feroza nie odpala
w weekend sprawdze filtry i może świece wymienie mam nadzieje że pomoze, wczoraj znowu miałem to samo. Auto stało dwa dni po drugiej próbie odpalenia nawet nie miał siły zakrecić rozrusznikiem (nowy akumulator) dopiero na pych zapalił, po 1 h zapalił od razu na dotyk.
Re: Zimna Feroza nie odpala
a na gazie odpala? Moja tak ma, ze jak odpale na benzynie i po chwili zgasnie przypadkiem przy przełączaniu na gaz, to potem tez musze dudłać i dudłać, ale przełączam wtedy na gaz i pali spoko na gazie. Mam tez przypuszczenia pewne co do czujnika temperatury, bo jak odpalam rano, to ssanie załapuje dopiero po parunastu sekundach chodzenia na niskich obrotach. Ale poki co mi to nie przeszkadza 

Daihatsu Feroza 1,6 93' --> Ford Maverick 2,0 02'
Re: Zimna Feroza nie odpala
Mi coś nie pasuje w tym co piszesz odnośnie czasu działania tego akumulatora.. Jakoś za lajtowo, może się mylę
Tzn. czy problemem jest to że kręcisz np. 30 x po 5 sekund i auto nie odpala, aż do wyładowania akumulatora, czy to że kręcisz 2 x po 5 sekund i nagle brakuje prądu ? Bo jeśli to drugie to raczej zwarcie na rozruszniku..
Tzn. czy problemem jest to że kręcisz np. 30 x po 5 sekund i auto nie odpala, aż do wyładowania akumulatora, czy to że kręcisz 2 x po 5 sekund i nagle brakuje prądu ? Bo jeśli to drugie to raczej zwarcie na rozruszniku..
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)
Re: Zimna Feroza nie odpala
Odnośnie czasu działania akumulatora to jest własnie dziwna sprawa ( akumulator jest nowy). wszystko zalezy od temperatury na zewnątrz, rano na lekkim przymrozku ok 0 stopni to jest kręcenie 2 x po 5 sek. i koniec, poźniej zadnego odzewu, wystarczy ze wyjdzie slonko i temp jest ok 10 stoopni pali , jeżeli jest zimny pali tylko na pych jak juz się rozgrzeje troche pali na dotyk. Może to ten czujnik temp. co pisał kolega Robal30? gdzie jest ten czujnik?
Re: Zimna Feroza nie odpala
czujnik siedzi w bloku silnika od strony kokpitu. Są dwa, jeden cieniutki, steruje wskaznikiem temperatury na desce, drugi, bardziej w strone pasażera to własnie ten. Ale z tego co piszesz, to przychylałbym się do oceny kolegi nes421. Przewody posprawdzaj miedzy akumulatorem-alternatorem-rozrusznikiem, a także przewody masowe. To grube przewody powinny być, jeśli są gdzieś "wiązane", przełamane... podejrzane, trzeba wymienić w całości.
Daihatsu Feroza 1,6 93' --> Ford Maverick 2,0 02'
Re: Zimna Feroza nie odpala
No ta ja też się podepnę pod topic
Objawy takie - zimna Fera nie pali z rozrusznika . Aku bardzo mocne , kręci jak wściekła . Iskra jest . Paliwo jest . Nie pali
Jak jej dać ok 50 g benzyny prosto w dolot pali na strzał , chodzi dopuki nie wypali paliwa z dolotu i gaśnie .
Uprzedzając pytania - nowa pompa paliwa , nowe węże (wszystkie) , nowy filtr paliwa.
Zrobiło jej się tak jak temperatury na zewnątrz spadły poniżej 5 st. C , wcześniej paliła tak że nawet rozrusznika nie zdążyłem usłyszeć
Dalszy opis przypadłości - jak ją odpalić po podlaniu paliwem ze 3-4 razy i zaczekać z 5 minut żeby motor troszkę złapał temperatury to po następnym podlaniu odpali i będzie chodzić normalnie , jak się tylko minimalnie rozgrzeje to pali znowu na strzał normalnie. Poźniej nawet cały dzień jest dobrze dopiero po nocy znowu ta sama jazda
Podejrzewam czujnik temperatury od ECU albo czujnik temperatury powietrza w kolektorze .
Miał ktoś może podobną przygodę ?
Objawy takie - zimna Fera nie pali z rozrusznika . Aku bardzo mocne , kręci jak wściekła . Iskra jest . Paliwo jest . Nie pali

Jak jej dać ok 50 g benzyny prosto w dolot pali na strzał , chodzi dopuki nie wypali paliwa z dolotu i gaśnie .
Uprzedzając pytania - nowa pompa paliwa , nowe węże (wszystkie) , nowy filtr paliwa.
Zrobiło jej się tak jak temperatury na zewnątrz spadły poniżej 5 st. C , wcześniej paliła tak że nawet rozrusznika nie zdążyłem usłyszeć

Dalszy opis przypadłości - jak ją odpalić po podlaniu paliwem ze 3-4 razy i zaczekać z 5 minut żeby motor troszkę złapał temperatury to po następnym podlaniu odpali i będzie chodzić normalnie , jak się tylko minimalnie rozgrzeje to pali znowu na strzał normalnie. Poźniej nawet cały dzień jest dobrze dopiero po nocy znowu ta sama jazda

Podejrzewam czujnik temperatury od ECU albo czujnik temperatury powietrza w kolektorze .
Miał ktoś może podobną przygodę ?
G300TD;2xDisco 32";Freel;Pajero 33";Feroza
Tam gdzie konczy sie asfalt zaczyna sie DROGA
Tam gdzie konczy sie asfalt zaczyna sie DROGA
-
-
- Posty: 101
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 9:18 pm
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zimna Feroza nie odpala
odnawiam temat, u mnie w ferci zrobiło się dokładnie to samo co u suchyt, czy już szanowny kolega zna przyczynę która to powoduję? jeżeli tak byłbym wdzięczny za pomoc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość