Zakup Rocky - na co zwrócić uwagę

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

goncza_bieda
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 1
Rejestracja: sob gru 09, 2006 2:41 pm

Zakup Rocky - na co zwrócić uwagę

Post autor: goncza_bieda » sob gru 09, 2006 2:50 pm

mam możliwość zakupu Rockyego '86 rok, 2,8 TD (cena wyjściowa 6500PLN)
poluję i samochód ma chodzić w dość trudnym, górzystym terenie, dlatego zwracam się o pomoc.
po pierwsze, czy można liczyć na to, że autko da sobie radę w terenie i czy spokojnie będę mógł dojeżdzać nim ok 50 km do łowiska.
po drugie, na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie tego modelu?? jakieś szczególne mankamenty?? zresztą chyba sami wiecie o co chodzi.
jak kształtują się koszty eksploatacji?

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Bng862
 
 
Posty: 910
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 7:44 am
Lokalizacja: Sokolow Podlaski

Post autor: Bng862 » sob gru 09, 2006 4:48 pm

Blacharka to chyba najgorszy mankament.Ale podejżewam że ten rocznik to blachy do dupy.Ja mam 87 i jak zakupiłem robiłem wszystkie.Sprawdz jeszcze napędy,czy wszystko wchodzi.Rocky to mechanicznie jest wytrzymały i mało jest usterek.Na polwania jest idelany,sam korzystam z ojcem myśliwym.Na asfalnie też da sie jeżdzić....
Patrol Gr Tjm XgS Sileverstone mt-117

Awatar użytkownika
Olafero
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: ndz gru 03, 2006 7:12 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Olafero » ndz gru 10, 2006 12:57 am

Tez znalazlem to ogloszenie (z Bielska??)... Cholera, bedzie konkurencja 8)

W tym konkretnie (i tu ukłony dla przedmowcy:)) blacha jest napewno do roboty, bo choc auto odpicowane to widac ze ktos juz zarabial...

Poza tym wyglada az za dobrze na swoj wiek i przeznaczenie, wiec albo ktos go katowal i zrobil czeski remont albo masz fart i trafiles na niezajezdzony egzemplarz - moim skromnym zdaniem, to drugie (auto chyba nie widzialo nigdy terenu - przyciemniane szybki, oslona na zapas swiecaca sie jak psu.. nos, zderzaki i progi nienaruszone, i lampy pod tylnym zderzakiem...). A jesli terenu nie widzial, to na asfalcie sie raczej takiego auta tez nie katuje...

Ale to tylko moje domysly wysnute na podstawie zdjec (oczywiscie jezeli mowimy o tym samym aucie...). Jesli sie pod nim nie polozysz, nie odpalisz, nie przejedziesz, to nie bedziesz wiedzial napewno. Ale po samej pracy zawieszenia powinienes juz wiedziec co to auto przeszlo.
Jeep XJ 4.0 HO Limited '96 - w końcu własne for baj for ;-D

BDSM Supermoto Racing Team

Awatar użytkownika
MACIEK KRAKÓW
Posty: 623
Rejestracja: pn lut 06, 2006 1:14 am
Lokalizacja: K R A K Ó W

Post autor: MACIEK KRAKÓW » ndz gru 10, 2006 12:32 pm

Sprawdz przeguby na skreconych kolach i zapietym 4x4 czy nie strzelaja oraz z tylu przy ramie tylna belke ramy i wszystkie mocowania budy do ramy oraz nadkola - to bardzo lubi korodowac i gnic !! Poza tym wsio powinno byc dobrze, bo silnik w tym modelu to DL 50 na lancuchu nie do zajezdzenia :)2 :lol:
Bertone FREECLIMBER I 2.7i 91r.
Suzuki Jimny 1.3i 07r. 30" MT 2xARB
Suzuki GV I 3D 2.0TD 05r.

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barteks » pn gru 11, 2006 10:22 am

Sprawdz czy radio gra, wtedy bedziesz mogl spokojnie powiedziec ze nie slyszysz zeby sie cos telepalo : - )

No i zegareczek na desce czy sie swieci, jak nie to bym nie kupowal, to zly znak.
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

Zito
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: pn paź 02, 2006 9:07 am
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: Zito » wt gru 12, 2006 12:01 pm

Mam 94 . Skręć koła do oporu w lewo, włącz teren rusz z miejsca powoli i bardzo szybko skręć w prawo i tak naprzemian. Weź sobie dobrego kibica niech na zewnątrz nasłuchuje czy nie ma zgrzytów w przedniej osi. Możesz na asfalcie tego nie wyłapać. Wszystko rób sam i na bardzo małej prędkości. Następnie jedź na stromy podjazd i wykonyj to samo. Jeżel jest w napedach cicho to powinno być wszystko OK.
Co do eksploatacji , jestem myśliwym ho, ho - spokojnie będziesz sie śmiał z Kolegów przed Gawrą jak przyjadą swoimi brykami 4x4 i żaden nie wjedzie w teren tam gdzie Ty.
Przy normalnej eksploatacji , nie do zajechania.
Pilnuj olejów , klocków, nie żałuj na opony zimowe , napewno Ci sie opłaci.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości