Czołem ,
Przyszła pora wymiany okładzin w bębnach i regulacji bo ręczny znikł na amen .
Ochoczo zabrałem się do pracy , poszło całkiem sprawnie ale po zdjęciu bębna w prawym tyle - niespodzianka . Jakaś dziwna substancja oblepiała wszystko - ciemna maź , lepka o olejowatej konsystencji . Nie bardzo miałem pomysł co to mogło być , auto niedawno topione - myślę może coś się dostało i przy pracy ubazgrało bęben . Wiec wyczyściłem ,odtłuściłem ,wymieniłem co trzeba i złożyłem - teraz będę obserwował i pewnie niedługo rozbiorę ponownie żeby sprawdzić czy jest ok .
Potraktowałem to jako przypadek , jakież było moje zdziwienie gdy wczoraj u kumpla robiliśmy tą samą operację i dokładnie na tym samym kole miał ten sam syf - a właściwie dużo gorszy .
Czy to może być puszczający uszczelniacz piasty ? Czy macie może jakieś inne koncepcje ?
Podrzucam foty jak to wygląda
http://zapodaj.net/bb7f8e5fae681.jpg.html
http://zapodaj.net/6102d267f37e3.jpg.html
Zdejmuję bębny a tu takie cudo ... Rocky
Moderator: s3R
Re: Zdejmuję bębny a tu takie cudo ... Rocky
Olej z mostu Ci sie wylewa i tyle.
Nie chwalić się tylko wymieniać uszczelniacze.
Nie chwalić się tylko wymieniać uszczelniacze.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Re: Zdejmuję bębny a tu takie cudo ... Rocky
Już zamówione,
Wolałem się upewnić bo może ktoś miał podobny problem
Wolałem się upewnić bo może ktoś miał podobny problem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość