zauważyłem kolejny problem...Niestety mam reduktor z 4H włączanym na przycisk

Prawdopodobnie panowie, którym zleciłem naprawę wstecznych świateł, grzebiąc sobie przy czujnikach w okolicy skrzyni biegów, nie dość, że nie naprawili to jeszcze zepsuli.
Problem objawił się już po wyjeździe z warsztatu głośniejszą pracą samochodu powyżej 40 km/h. Myślałem, że może gumowe poszerzenia, które zakładali mi także w tamtym serwisie przycierają o któreś koło.
Niestety nie udało mi się tego stwierdzić, po kilku dniach myślałem, że odezwały się jakieś łożyska.
Tknęło mnie dopiero coś odbierając auto w piątek po naprawie w innym serwisie. Kazałem je obejrzeć w poszukiwaniu usterek do likwidacji. Oceniając stan wałów zauważyli, że przedni z tylnym obracają się razem. Nie zagłębiali się w temat, myśleli, że ten model tak ma mieć (pierwszy raz mieli rocky na warsztacie)
Składając do kupy fakt, że wieloklin w przednim wale umiera i ma duży luz plus to, że w czasie jazdy po czarnym obraca się przedni wał oświeciło mnie, że tu leży mój problem...

Za radą kolegi Fox spróbowałem sprawdzić to osobiście. Uniosłem tył hi-liftem podstawiłem kobyły, odpaliłem auto, wrzuciłem jedynkę schylam się pod auto i obydwa wały obracają się z podobną prędkością

Lampka od 4x4 nie działa zakupu, panowie grzebiący przy czujnikach zachwycali się jak im się zapalała.
Z tego co pamiętam, jakiś przewód z kostka 2-pin przewody jasno zielone im się "urwał".
Wciskanie przycisku 4H nic nie daje, kiedy wszyto było ok, po wciśnięciu przycisku słychać było podciśnie z przewodów. Teraz słychać je jedynie przy zmianie położenia lewarka reduktora z N na 4L.
Tuż po wyjeździe z ich warsztatu słyszałem cały czas jak coś syczy, zawołałem Panów, chwile jeden pomyślał zajrzał pod obudowę dźwigni ręcznego, był tam trójnik wpiął przewód, przestało syczeć.
Z moich obserwacji na szybko to czujnik w reduktorze nad wyjściem na przedni wał nie ma jakichkolwiek przewodów. W manualu ten czujnik w dziale body electrical system opisany jest jako 4WD Detecting SW.
Niestety w manualu (Przynajmniej moim z warfs.org) nie ma praktycznie informacji na temat działania i podłączenia tego cudownego systemu

Pomóżcie proszę, gdzie szukać przyczyny.
Czy czujniki w reduktorze lub skrzyni mają wpływ jedynie na zapalanie kontrolki, czy na załączanie napędu także?
W którym mniej więcej miejscu reduktora powinna być wpięta rurka od podciśnienia do sterowania 4x4?
Jeśli ktoś jest w posiadaniu działu manuala o reduktorze lub systemie 4x4, prosiłbym o informację. Może ktoś ma manuala w jednym pliku z takimi informacjami, będę wdzięczny.

Wybaczcie, za tak długą historię życia al chciałem jak najlepiej zobrazować sytuację.
