Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » ndz lut 14, 2016 11:46 am

Witam,
zauważyłem kolejny problem...Niestety mam reduktor z 4H włączanym na przycisk :)16

Prawdopodobnie panowie, którym zleciłem naprawę wstecznych świateł, grzebiąc sobie przy czujnikach w okolicy skrzyni biegów, nie dość, że nie naprawili to jeszcze zepsuli.
Problem objawił się już po wyjeździe z warsztatu głośniejszą pracą samochodu powyżej 40 km/h. Myślałem, że może gumowe poszerzenia, które zakładali mi także w tamtym serwisie przycierają o któreś koło.
Niestety nie udało mi się tego stwierdzić, po kilku dniach myślałem, że odezwały się jakieś łożyska.

Tknęło mnie dopiero coś odbierając auto w piątek po naprawie w innym serwisie. Kazałem je obejrzeć w poszukiwaniu usterek do likwidacji. Oceniając stan wałów zauważyli, że przedni z tylnym obracają się razem. Nie zagłębiali się w temat, myśleli, że ten model tak ma mieć (pierwszy raz mieli rocky na warsztacie)

Składając do kupy fakt, że wieloklin w przednim wale umiera i ma duży luz plus to, że w czasie jazdy po czarnym obraca się przedni wał oświeciło mnie, że tu leży mój problem... :)11

Za radą kolegi Fox spróbowałem sprawdzić to osobiście. Uniosłem tył hi-liftem podstawiłem kobyły, odpaliłem auto, wrzuciłem jedynkę schylam się pod auto i obydwa wały obracają się z podobną prędkością :-?

Lampka od 4x4 nie działa zakupu, panowie grzebiący przy czujnikach zachwycali się jak im się zapalała.
Z tego co pamiętam, jakiś przewód z kostka 2-pin przewody jasno zielone im się "urwał".
Wciskanie przycisku 4H nic nie daje, kiedy wszyto było ok, po wciśnięciu przycisku słychać było podciśnie z przewodów. Teraz słychać je jedynie przy zmianie położenia lewarka reduktora z N na 4L.
Tuż po wyjeździe z ich warsztatu słyszałem cały czas jak coś syczy, zawołałem Panów, chwile jeden pomyślał zajrzał pod obudowę dźwigni ręcznego, był tam trójnik wpiął przewód, przestało syczeć.

Z moich obserwacji na szybko to czujnik w reduktorze nad wyjściem na przedni wał nie ma jakichkolwiek przewodów. W manualu ten czujnik w dziale body electrical system opisany jest jako 4WD Detecting SW.

Niestety w manualu (Przynajmniej moim z warfs.org) nie ma praktycznie informacji na temat działania i podłączenia tego cudownego systemu :)11

Pomóżcie proszę, gdzie szukać przyczyny.
Czy czujniki w reduktorze lub skrzyni mają wpływ jedynie na zapalanie kontrolki, czy na załączanie napędu także?
W którym mniej więcej miejscu reduktora powinna być wpięta rurka od podciśnienia do sterowania 4x4?

Jeśli ktoś jest w posiadaniu działu manuala o reduktorze lub systemie 4x4, prosiłbym o informację. Może ktoś ma manuala w jednym pliku z takimi informacjami, będę wdzięczny. :)2

Wybaczcie, za tak długą historię życia al chciałem jak najlepiej zobrazować sytuację. :)16

Awatar użytkownika
olin1
Posty: 585
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 7:59 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz / Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: olin1 » ndz lut 14, 2016 7:53 pm

Czujnik jest tylko do lampki. Poszukam zdjec ale nie obiecuje ze znajde.
Daihatsu Rocky - na zawsze
Defender 110 - obecny
Pajero IV - obecny

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » ndz lut 14, 2016 8:04 pm

Dzięki :)2
Jak nikt nic nie doradzi, to w przyszłym tygodniu będę sam medytował nad autem co zrobić. A się najbardziej obawiałem tego 4x4 na przyciska, przy tym aucie czuję się zielony strasznie :)16
Kupie multimetr będę sprawdzać to co pisze w manualu przy kostce od przycisku.

Awatar użytkownika
olin1
Posty: 585
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 7:59 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz / Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: olin1 » ndz lut 14, 2016 8:49 pm

http://olx.pl/i2/wolbrom/q-skrzynia-red ... ew=gallery

Tak na szybko znalazlem ogloszenie gdzie jest foto skrzyni z podcisnieniem
Daihatsu Rocky - na zawsze
Defender 110 - obecny
Pajero IV - obecny

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » ndz lut 14, 2016 9:06 pm

Czyli podciśnienie idzie z prawej strony tak? W takim razie rurki po lewej to odpowietrzenie?
Musze się cholera przyjrzeć bo w takim razie nie bardzo tam coś widziałem. :)9
Kurde teraz będę myśleć i nie zasnę w nocy :lol:
Pewnie to jakaś głupota, tylko musze do tego dojść :)2

Awatar użytkownika
olin1
Posty: 585
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 7:59 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz / Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: olin1 » ndz lut 14, 2016 9:23 pm

Nad czym sie bedziesz zastanawial ? Nie odlacza Ci przodu czy tylko lampka nie pali ?
Daihatsu Rocky - na zawsze
Defender 110 - obecny
Pajero IV - obecny

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » ndz lut 14, 2016 9:26 pm

No będę się zastanawiał w sensie szukał w czym rzecz. Nie dołącza mi się przedni wal, chodzi cały czas. Po wciśnięciu przycisku 4h nic się nie dzieje wcześniej było słychać. Coś mi musieli odpiac lub urwać.
Lampka się nie świeciła juz wcześniej.
Czyli podciśnienie powinno być wpiete do reduktora z prawej strony ( od pasazera) dobrze myślę?

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: s3R » pn lut 15, 2016 9:47 pm

Nie miałem takiej wersji z podciśnieniem ale...
Z tego co pamiętam żeby się przedni napęd załączył musisz tam zapodać podciśnienie na reduktorze.
Jeżeli zdejmiesz przewody to raczej przód sie rozłączy.
Masz jeszcze sprzęgiełka w piastach pewnie...
Zdrapek i poharatka

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » wt lut 16, 2016 11:14 am

Tak, mam manualne sprzęgiełka. Ale denerwuje mnie jak przedni wał z wieloklinem w średnim stanie wibruje i dostarcza nie ciekawych odgłosów. Jeszcze tam nie zaglądałem, stwierdziłem, że poczekam, aż kilka części mi przyjdzie dziś. Więc w czwartek i piątek jak będę miał wolne zajmę się kompleksowo tematem. Kupiłem też multimetr. Jeszcze raz sprawdzę ten napęd, spróbuję odpiąć rurkę podciśnienia ze skrzyni, zobaczymy co będzie się działo. Może coś odpięli i źle podpięli. Albo bawili się przyciskiem włączył się przód, potem uszkodzili rurkę i zostało już włączone na amen. Gdybam bo za mało na razie wiem o działaniu tego ustrojstwa.
Nie wiem czy przycisk steruje jakimś zaworkiem , lipa, że w manualu nie jest to wytłumaczone :)16
Zmiana na manualny reduktor trochę za droga zabawa :)11 Sprawa pewnie prosta, ale dla kogoś kto wie jak to ma być dobrze podpięte...

Jeszcze też kupię spray do czyszczenia styków, posprawdzam kostki wszystkie gdzie grzebały te łamagi. :roll:

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » pt lut 19, 2016 9:53 am

Ok problem chyba rozwiązany. Po ok godzinie dumą nią. Odłączenia rurek itd. Podmienilem miejscami jakaś wolna z taką która była podpieta. I wszystko działa na razie. Jedna rurka widać musi być wolna.
Napęd sterowany jest przez 2 zaworki i dość skomplikowany układ rurek.
Nie wiem jak w oryginale u mnie jest to wyciągnięte pod obudowę ręcznego.
Nie wiem jak czujnik 2h ale czujnik od 2L także steruje zalaczaniem przedniego wału.

Na szczęście pierdola, byle nic poważnego się kiedyś z tym nie stało :)2

Natomiast problem jest z czujnikiem wstecznego biegu.
Próba odkrecenia go może okazać się karkołomna. Ciężko wsadzić w jego rejon rękę a co dopiero klucz rozmiar chyba 24.
Niestety wypada on daleko pod tunelem środkowym mniej więcej pod deska rozdzielcza.

Pytanie moje czy bezpiecznie będzie próbować odkręcić od ramy belkę wspierająca skrzynie od ramy tak aby powiększyć przestrzeń o 5-10 cm?
Czy wyrwe śruby mocujące do silnika? :)16
Wiem dobrze ze ten zestaw skrzynia reduktor waży dobre kilkadziesiąt kg...

tower5
 
 
Posty: 162
Rejestracja: pt paź 05, 2007 2:17 pm
Lokalizacja: Kazimierz Dolny

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: tower5 » pt lut 19, 2016 3:18 pm

Odkręcaj spokojnie tylko zabezpiecz sobie podnośnikiem i opuszczaj, będziesz miał dostęp do czujnika. Skrzynia chyba waży około 100 także trzeba uważać. Wymieniałem kostkę bo też mi wsteczny nie działał. Powodzenia
F78

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » pt lut 19, 2016 3:40 pm

lipa bo nie mam hydraulicznego podnośnika, ale może gdzieś pożyczę jakąś żabę wtedy można robiś. Jeśli tylko śruby nie będą mi stawiać dużego oporu to robota wydaje się w miarę prosta. :)2

Awatar użytkownika
-FoX-
 
 
Posty: 130
Rejestracja: ndz cze 29, 2014 6:31 pm

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: -FoX- » pn lut 22, 2016 5:16 pm

Lepiej popróbuj dopasować się z odpowiednim kluczem. Jak nie z góry z tunelu to od dołu. Lepiej oszczędź sobie odkręcania skrzyni i belki :p

Andrew_1205A
 
 
Posty: 109
Rejestracja: wt lip 14, 2015 11:13 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocky problem z odłączeniem przedniego wału

Post autor: Andrew_1205A » pn lut 22, 2016 6:51 pm

Z tunelu nie ma szans od góru. Lewarek jest tuż pod tunelem a czujnik wypada dopiero pod deską w okolicy radia (ok. 20 cm od lewarka). Także lipa, od dołu to ciężko nawet wymacać czujnik na klucz też nie ma wiele miejsca. PO kilku minutach prób trafienia kluczem w czujnik odpuściłem sobie frustracji. Czekam żeby od kogoś pożyczyć podnośnik hydrauliczny lub ewentualnie kupię, wtedy bedę próbował odkręcić belkę i opuścić trochę skrzynię. Zobaczymy co z tego będzie, na razie auto stoi w tym tygodniu w celu wykonania lekkiego tuningu poprawiającego komfort podróży 8)
Próby z wymianą czujnika na początku marca.
Jeszcze mi zostało też trochę innych pierdół do zrobienia.
Na razie wstawiłem lapę prawy tył trójkolorową bo miałem czerwoną zaślepke.

Wymieniłem lampy przednie na ładne używki z ferozy ori IKI. Wymieniłem też kostkę żarówki H4 bo była stopiona z żarówką na amen. Wymieniłem od razu żarówki na dające jaśniejsze światło Tungsramy. Jeszcze trzeba będzie dolną śrubę rozwiercić i dać nową bo jest problem z regulacją wysokości lampy. Po wymianie wydaje mi się, że może lampy wreszcie zaczną w miarę przyzwoicie świecić, testy przede mną.
Robi się też przedni wał na zamówienie z wytrzymalszym wieloklinem, w cenie używki. Koło Wieliczki znalazłem fachowca z 40 letnim doświadczeniem.
Za jakiś czas tylny pewnie też będę zmieniać. Jak będzie gotowy opisze szczegóły, może wstawię jakąś fotkę przed montażem :D

Jakby ktoś chciał namiar to pisać, moim zdaniem ceny używek są poronione w stosunku do wytrzymałości, loteryjnego stanu i dostępności :-?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość