www.forum4x4.pl

Cześć,
szukam małego dzielnego autka do codziennej jazdy pół na pół miasto/teren.

Chodzi o to by normalna jazda tym samochodem nie była katorgą jak w samuraju i żeby mnie ono nie zjadło finansowo. No i nie chcę diesla. No nie trawie diesli i nic nie poradzę...
W sumie to chyba tylko mam do wyboru jimnego i teriosa...
Teraz pytanie o konkrety:
1. Jak wygląda temat spalania w benzynie i jak silnik znosi gaz?
2. Czy w ogóle zmieszczą się na teriosa bez haratania blach jakieś opony chociaż 'agresywne' AT'?

Byl taki temat, poszukaj.

Ktorego terriosa? Pierwszego czy tego wspolczesnego.

Pierwszym sporo jezdzilem. Lekki, fajny do jazdy na codzien I po bezdrozach. Ale to nie jest terenowka. Reduktora brak. Da sie wlozyc wieksze kola, ale jest troche kitow do nich. Na Cyprze je motaja, ale w Grecji tez.

Spalanie jak w wiekszej osobowce. 7-9l

Misiek! Ty wszystkim jezdziles?

Jeszcze nie

W zyciu defenderem nie jezdzilem, duza Toyota, patrola nigdy nie prowadzilem, samurajem, gelenda, UMM, tarpan, Ram, commander, jeszcze by sie cos znalazlo.

Ravka jezdzilem

pastuszek pisze:Cześć,
szukam małego dzielnego autka do codziennej jazdy pół na pół miasto/teren.

Chodzi o to by normalna jazda tym samochodem nie była katorgą jak w samuraju i żeby mnie ono nie zjadło finansowo. No i nie chcę diesla. No nie trawie diesli i nic nie poradzę...
W sumie to chyba tylko mam do wyboru jimnego i teriosa...

Kiedyś dla potrzeb prasy leśnej artykuł o Teriosie poczyniłem, coś w tym stylu:
http://www.seba4x4.pl/2016/11/21/daihat ... -drzwiami/
W nadleśnictwie, w którym obecnie pracuje leśniczy przez kilka lat użytkował zagazowany egzemplarz. Zmienił go rok temu na Suzuki, ale głównie z racji wieku i przebiegu niż jakiś awarii. Ogólnie złego słowa nie powiedział

dzięki za arta!