Strona 1 z 1
Zalożenie turba?
: wt mar 14, 2006 4:31 pm
autor: Bng862
Czy jest taka opcja,aby do zwyklego 2.8D zamątować turbinke??Z czym to się wiąże,jakie przeróbki?Co kupić??No i oczywiście o ile doloży ono mocy?Pozdrawiam!
: wt mar 14, 2006 8:07 pm
autor: s3R
w cholere dłubania...
: wt mar 14, 2006 9:41 pm
autor: Bng862
Widzieleme,kiedyś silnik 2.8Td do sprzedania na tutejszej giełdzie o ile pamiętam...ciekawe jaki stan to by tylko przelożyl ,ciekawe jak mocowania ale pewnie takie same.
: wt mar 14, 2006 9:49 pm
autor: bandzior
zwykły silnik tego nie wytrzyma,tłoki wyjdą bokiem

: wt mar 14, 2006 9:56 pm
autor: Bng862
Szkoda...

Czytalem kiedyś że tloki pękają nawet juz przystosowane do turba czyli orginalne silnik z turbem i jest chyba problem z dostaniem.Coż trza będzie pomyśleć nad jakąś zmianą auta
..
: śr mar 15, 2006 8:32 am
autor: s3R
informacja że masz 70kilka koni Cię tak zraziła ? hmm... do tej pory pisałeś że ma 100 koni i byłeś zadowolony...
: śr mar 15, 2006 10:25 am
autor: MACIEK KRAKÓW
W terenie i terenowkach nie o KONIE chodzi tylko o MOMENT i to jest najwazniejsze...

: śr mar 15, 2006 5:15 pm
autor: Bng862
No jestem zalamany tymi koniami

,caly czas myślem że ma 100ps a z turbem ma 110

Ale powiem wam jak bym nie przeczytal to bym nawet nie wiedzial bo chodzi jak by mial ponad to,a przeciez to jeszcze stare generacjie silników diesla

: śr mar 15, 2006 7:49 pm
autor: misio
cosik Ci sie pomyliło chyba...
silnik z turbina, bez intercoolera ma 88 KM dane dla DL-50
bodajrze dl-51 ma 92 KM i dalej jest bez intercoolera
i DL-52 miał 102 KM i występował chyba z intercoolerem...
to tyle ile udało mi sie znaleźć kopiąć w necie... na żywo jeżdze czasami rickym z silnikiem dl-50 i naprawde kulturalnie sie zbiera

jak się pomyliłem to grzecznie mnie poprawcie... nie rzucajcie piorunów

: czw mar 16, 2006 2:32 pm
autor: s3R
coś koło tego... olej moc...jak dobrze jedzie
: czw mar 16, 2006 6:05 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
A trzeba przyznac, ze diesle dysponuja znacznie wiekszym momentem i przy nizszych obrotach oraz w wiekszym zakresie obrotow niz konwencjonalne jednostki benzynowe. Poza tym silniki bez turba sa wlasciwie 'niezniszczalne', a przy turbinie tloki lubia nie wytrzymac...

: pt mar 17, 2006 12:20 am
autor: Raga
jako ze moj silnik to skaldak czyli dolozone tloki pierscienie intercooler wymieszane z dl 50 51 52 itd itd

To musze przyznac, ze wasze Rakiety s a do bani , a tylko moja jest krolowa offroad

: pt mar 17, 2006 8:22 am
autor: s3R
Raga.... ty wiesz co ... nie pier.....
: pt mar 17, 2006 11:52 am
autor: misio
Raga pisze:jako ze moj silnik to skaldak czyli dolozone tloki pierscienie intercooler wymieszane z dl 50 51 52 itd itd

To musze przyznac, ze wasze Rakiety s a do bani , a tylko moja jest krolowa offroad

taaa... zajebiście przyjemne musi być jak ci tłoki wyskakują na zewnątrz bo mało powietrza mają... albo korbowód

i później idzie w Polske że te diesle daihatsu to takie awaryjne... jak jest zmota z kilku to na pewno nie bedzie robić tak jak fabryka...

: pt mar 17, 2006 3:07 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
Raga pisze:jako ze moj silnik to skaldak czyli dolozone tloki pierscienie intercooler wymieszane z dl 50 51 52 itd itd

To musze przyznac, ze wasze Rakiety s a do bani , a tylko moja jest krolowa offroad

Najwiekszy respekt to u Ragi ten napis
Rocky 2,8 TDI wzbudza

: pt mar 17, 2006 4:52 pm
autor: Raga
TDI Sport

A tak wogólę to na te 2,8 td złego słowa nie powiem. Klekocze gorzej niż diesel mercedesowej beczki, ale przy odpowiednim (nie dbałem o to) oleju mi palił na przysłowiowy rys przy -20'. Pomijam, że nie ma tych problemów co np. 2,8 z GR'a, który na wszelki wypadek powinienen pochodzić z pół godziny po odpaleniu żeby dojść do siebie

Jedyny problem, który miałem to obrót jak na dyskotece panewek. I to tylko dlatego, że miałem 3 korbowody dłuższe a 1 krótszy. Wiadomo, że gdzieś to musiało się odbić. Od razu zaznaczam, że to nie efekt moich przeróbek, tylko tak było już wcześniej! Teraz jak narazie psuje się wszystko oprócz silnika

A ty ser nie bądź tak zazdrosny o mój turboklekot ty gazowniku

: pt mar 17, 2006 5:08 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
Raga pisze:TDI Sport

A tak wogólę to na te 2,8 td złego słowa nie powiem. Klekocze gorzej niż diesel mercedesowej beczki, ale przy odpowiednim (nie dbałem o to) oleju mi palił na przysłowiowy rys przy -20'. Pomijam, że nie ma tych problemów co np. 2,8 z GR'a, który na wszelki wypadek powinienen pochodzić z pół godziny po odpaleniu żeby dojść do siebie

Jedyny problem, który miałem to obrót jak na dyskotece panewek. I to tylko dlatego, że miałem 3 korbowody dłuższe a 1 krótszy. Wiadomo, że gdzieś to musiało się odbić. Od razu zaznaczam, że to nie efekt moich przeróbek, tylko tak było już wcześniej! Teraz jak narazie psuje się wszystko oprócz silnika

A ty ser nie bądź tak zazdrosny o mój turboklekot ty gazowniku

Moj nie jest i nie bedzie ZAGAZOWANY

: pt mar 17, 2006 5:11 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
A tak w ogole to masz
Raga racje, ze te silniki 2,8 TD w GR-ach to porazka... Wiele osob tym jezdzacych narzekalo, ze sie grzeja i nie sa tak wytrzymale jak te poczciwe jednostki 3,3 D z Patrola
