feroza z bardzo kpcącym silnikiem
: pt kwie 13, 2007 11:01 pm
Witam koleżanki i kolegów
Od niedawna jestem posiadaczem ferozy niestety z bardzo kopcącym silnikiem, wręcz nienormalnie nawet jak na bardzo mocno zużyty silnik.. Pokusiłem się o demontaż głowicy. Gładź cylindrów idealna brak koronki, więc przeszlifowałem i dotarłem zawory, oraz wymieniłem uszczelniacze na zaworach.
Po montażu i uruchomieniu bez zmian. Kopci tak jak kopcił. Kompresja jest bardzo dobra, silnik odpala bez najmniejszych problemów i pracuje bardzo równo z odmy i wlewu oleju nie ma przedmuchów, ale świece na środkowych cylindrach są mokre od oleju.
Co to może być? Może w tych typach jest jakiś myk np. pękająca głowica, albo jakiś kanał olejowy, z którego wypada zaślepka. Lub coś w tym stylu.
Proszę o rady
Pozdrawiam
zbyh
Od niedawna jestem posiadaczem ferozy niestety z bardzo kopcącym silnikiem, wręcz nienormalnie nawet jak na bardzo mocno zużyty silnik.. Pokusiłem się o demontaż głowicy. Gładź cylindrów idealna brak koronki, więc przeszlifowałem i dotarłem zawory, oraz wymieniłem uszczelniacze na zaworach.
Po montażu i uruchomieniu bez zmian. Kopci tak jak kopcił. Kompresja jest bardzo dobra, silnik odpala bez najmniejszych problemów i pracuje bardzo równo z odmy i wlewu oleju nie ma przedmuchów, ale świece na środkowych cylindrach są mokre od oleju.
Co to może być? Może w tych typach jest jakiś myk np. pękająca głowica, albo jakiś kanał olejowy, z którego wypada zaślepka. Lub coś w tym stylu.
Proszę o rady
Pozdrawiam
zbyh