No właśnie zauważyłem już od jakiegoś czasu, że przy obecnej pogodzie fercia na zakrętach na asfalcie wypada delikatnie z łuków.
Sprawdziłem zawieszenie i amorki i wszystko gra. jedyna rzecz to ewentualnie oponki jeszcze stare fuldy MT. Czy to może być przyczyną????
Jeżdżę sobie po mieście i jak troszkę dynamiczniej wychodzę z zakrętów to dupka mi ucieka no i w deszczu jak "ciut za szybko sprzęgło puszczę" to na asfalcie kółeczka potrafią zaboksować. Dodam, że ciężkiej nogi to nie mam.
Doradźcie co z tym zrobić.
