www.forum4x4.pl

Z pewnym zdziwieniem stwierdziłem,że mam LSD w tylnym moście
No to muszę zlać te 80W90,cholerka
75W140 bedzie ok?Czy lejecie coś innego?

shell spirax a 90ls

vandall1 pisze:Czy lejecie coś innego?

Skoro był tam zwykły olej - to sprawdź czy LSD działa. Jeśli nie działa, to już po ptokach i nie ma sensu lać specjalnego oleju.
Pozdr.

@vandall1 tu nie chodzi o gęstość tylko o to aby olej był dedykowany do mostów z LSD.

Olej był nie wiadomo jaki
Obecność LSD stwierdziłem dopiero po podniesieniu auta do góry-więc raczej działa
A Spirax 90ls jest w tym dzikim kraju do kupienia-to będę się musiał rzucić na te 2litry.
Dzięki za podpowiedzi
Zapraszam do nastepnego tematu

Hinek pisze:

vandall1 pisze:Czy lejecie coś innego?

Skoro był tam zwykły olej - to sprawdź czy LSD działa. Jeśli nie działa, to już po ptokach i nie ma sensu lać specjalnego oleju.
Pozdr.

mylisz się kolego

Po ptokach to raczej jest jak już płytki popękają-wyglada na to,ze jest ok,na zalanym przeze mnie oleju prawie nic nie pojeżdziłem więc jak sądzę nic się nie stało /jeszcze/.

vandall1 pisze:Po ptokach to raczej jest jak już płytki popękają-wyglada na to,ze jest ok,na zalanym przeze mnie oleju prawie nic nie pojeżdziłem więc jak sądzę nic się nie stało /jeszcze/.

jesli płytko o koszyk całe to będzie robić, jesli by na wykrzyżu nie zadziałało np. jak jedno tylne koło w górze to zaciąg reczny i dodając gazu lekko popuszczaj to załapie (sprawdzone w naturze i działa)

gebels pisze: mylisz się kolego

Nie sądzę. Jeśli LSD nie działa - to przyczyną może być albo zużycie płytek. albo ich uszkodzenie ( ewentualnie również kosza).
Wlanie w tej sytuacji oleju dedykowanego do LSD nie naprawi w cudowny
sposób uszkodzeń. Pozostaje naprawa, albo pogodzenie się z brakiem blokady
LSD nie padnie oczywiście natychmiast z powodu zwykłego oleju - ale
kilka , czy kilkanascie tys km. wystarczy. Generalnie można przyjąć, że jeśli
kupiło się używane auto z nie działającym LSD, to pewnie poprzedni właściciel zaniedbał właśnie sprawy olejowe.
Pozdrawiam.

Aha, to ze podniosles kolo i wyczules "objawy" dzialajacego lsd wcale nie znaczy ze bedzie ono dzialalo pod obciazeniem

Tak szczerze powiedziawszy,to "wbijam w to" I tak nie mam tu żadnej możliwości naprawy tego.Dostał prawidłowy olej,po podniesieniu "ma objawy",może będzie ok A jak nie-to się przecież nie pochlastam

Qbartx pisze:Aha, to ze podniosles kolo i wyczules "objawy" dzialajacego lsd wcale nie znaczy ze bedzie ono dzialalo pod obciazeniem

pod obciążeniem działa, nie zawsze łapie na wykrzyżach i wtedy trzeba się posiłkować ręcznym


w odróżnieniu od innych kupując patrzyłem czy sprawne mechanicznie a nie ładne (w śrdoku miałem przymęczone i trochę to trwało nim je doprowadziłem do normalnego stanu)

Hinek pisze:

gebels pisze: mylisz się kolego

Nie sądzę. Jeśli LSD nie działa - to przyczyną może być albo zużycie płytek. albo ich uszkodzenie ( ewentualnie również kosza).
Wlanie w tej sytuacji oleju dedykowanego do LSD nie naprawi w cudowny
sposób uszkodzeń. Pozostaje naprawa, albo pogodzenie się z brakiem blokady
LSD nie padnie oczywiście natychmiast z powodu zwykłego oleju - ale
kilka , czy kilkanascie tys km. wystarczy. Generalnie można przyjąć, że jeśli
kupiło się używane auto z nie działającym LSD, to pewnie poprzedni właściciel zaniedbał właśnie sprawy olejowe.
Pozdrawiam.

to tez nie jest tak jak piszesz, tych kilometrów musiało by być kilkadziesiąt tysięcy, i zauważ że większość tych aut na zachodzie raczej rzadko widziała drogi szutrowe więc szanasa że płytki nie starte jest spora


większość aut po sprowadzeniu do polski idzie na przegląd do mechaniora i jeśli gośc się nie zna a nie sprawdzi to leje zwykły przekładniowy

Sz.P.
Czy można to łatwo ustalić że Ferka ma to LSD? W jakiś prosty organoleptyczny sposób (nie zaleznie czy działa czy nie) ?

Z poważaniem
Tomek B.

Bylo duzo razy... wrzuc luz na reduktorze, caly most tylny w gore, zakrec kolem, jezeli oba kreca sie w ta sama strone to masz lsd.

Serdeczne dzięki za info

Z poważaniem
Tomek B.

DYFER TYLNY Z LSD - SHELL SPIRAX A90LS

A próbowaliście szperować bardziej LSD

Ja w Rakiecie mam też SHELL SPIRAX A90LS.

Tak, S3rek ostatnio szperowałem, kończyną, którą podkładałem pod jedno koło by sprawdzi kiedy puszcza drugie... Prawie jak bardziej zeszperowane...

U mnie działanie LSD pod obciążeniem widać bardzo wyraźnie na przykład na jakimś placyku wysypanym szutrem.
Skręcasz koła na maks w lewo lub w prawo, dajesz 2H czyli napęd tylko na tył, albo reduktor z odłączonymi sprzęgiełkami, potem faja, ale niezbyt ostro. Koło, które znajduje się "po wewnętrznej" powinno grzebnąć w podłożu. Jeśli LSD nie działa, wewnętrzne koło tylko przetoczy się z pół obrotu. Ale uwaga! Producent w instrukcji do ferozy zabrania ostrego gazowania i wysokich obrotów w takich sytuacjach bo to ma duży wpływ na zużycie/uszkodzenie sprzęta (szczególnie na MT-kach), więc jedna próba i nie męczyć więcej...