Strona 1 z 4

feroza grzeje się

: śr cze 25, 2008 9:14 am
autor: GyrosS
Jest taki problem.
Feroza EL2 93r przy prędkości ponad 80 zaczyna łapać temperaturę, w mieście i w terenie temperatura utrzymuje się w normie.
Wymienione termostat, wisco, pompa wody i dalej dupa. ;/
Ja już nie mam koncepcji.

: śr cze 25, 2008 11:05 am
autor: Damian
no to nadchodzi moment, żeby przyjrzeć się głowicy...

: śr cze 25, 2008 11:44 am
autor: gri74
no i chłodnicy tyz przy okazji

: śr cze 25, 2008 12:35 pm
autor: blueman1
a płynu z chłodnicy ubywa?

: czw cze 26, 2008 6:14 am
autor: kw99
konkretne odpowietrzenie powinno pomóc spotakłem sie z czymś takim w civicu, jest jeszcze opcja że coś nie tak z hłodnicą 8)

: czw cze 26, 2008 7:47 am
autor: tower5
A ja bym przyjrzał się czujnikowi temperatury i jego kabelkom........

: czw cze 26, 2008 8:24 am
autor: s3R
A co to znaczy łapać temperaturę ?
w sensie podnosi się na czerwone czy o 2 grubości wskazówki.

: czw cze 26, 2008 8:58 am
autor: fryjan
Mam ten sam problem.Przy jeżdzie po lesie na dwójce wszystko ok. Na trasie przy 90 km/h po 15km wskazówka temp idzie pod maxa i po zatrzymaniu słychać bulgotanie w głowicy.Płynu w zbiorniku wyrównawczym nie przybywa.Byłem u mechanika , mierzył testerem przy wylocie z chłodnicy czy nie ma spalin i wg niego to nie chłodnica.

: czw cze 26, 2008 9:41 am
autor: s3R
Ja bym najpierw wyczyścił układ chłodzenia. Są takie specyfiki do odkamieniania układu.
A przed tym można nalać płynu E do układu i trochę silnikowi dać popracować. On też usuwa kamień.
Potem tym specyfikiem do odkamieniania i dobrze wypłukać.
Może się okazać że macie kanały pozarastane kamieniem np.

: czw cze 26, 2008 10:02 am
autor: tower5
fryjan pisze:Mam ten sam problem.Przy jeżdzie po lesie na dwójce wszystko ok. Na trasie przy 90 km/h po 15km wskazówka temp idzie pod maxa i po zatrzymaniu słychać bulgotanie w głowicy.Płynu w zbiorniku wyrównawczym nie przybywa.Byłem u mechanika , mierzył testerem przy wylocie z chłodnicy czy nie ma spalin i wg niego to nie chłodnica.
chyba jak się zaczyna gotować to powinno wywalić płyn do zbiorniczka a tak to gzieś on się podziewa

: czw cze 26, 2008 11:37 am
autor: karaś
może idzie w rurę wydechowa???????????????/

: czw cze 26, 2008 11:49 am
autor: Damian
upały przyszły
sezon podskakujących głowic w pełni :)21

: czw cze 26, 2008 5:41 pm
autor: kw99
s3R napisał
Ja bym najpierw wyczyścił układ chłodzenia. Są takie specyfiki do odkamieniania układu.
A przed tym można nalać płynu E do układu i trochę silnikowi dać popracować. On też usuwa kamień.
Potem tym specyfikiem do odkamieniania i dobrze wypłukać.
Może się okazać że macie kanały pozarastane kamieniem np
może kolega ma racje jaki problem sprubować ??
Jest jeszcze jedna zecz np nieoryginalny wentylator na wiskozie (łopatki w złą strone)

: czw cze 26, 2008 6:02 pm
autor: N2O
jeśli grzeje się przy większych prędkościach to problemem jest chłodnica brudna wewnątrz lub na zewnątrz, umyć tak żeby prześwit przez chłodnicę był i w 90% problem ustępuje :)21

: pt cze 27, 2008 4:03 am
autor: kw99
Jeszcze pytanko czy nie motałeś zdezaka i czy przypadkiem nie zasłoniłeś znacznej części chłodnicy ?? 8)

: wt lip 01, 2008 5:13 pm
autor: hugo
fryjan pisze:Mam ten sam problem.Przy jeżdzie po lesie na dwójce wszystko ok. Na trasie przy 90 km/h po 15km wskazówka temp idzie pod maxa i po zatrzymaniu słychać bulgotanie w głowicy.Płynu w zbiorniku wyrównawczym nie przybywa.Byłem u mechanika , mierzył testerem przy wylocie z chłodnicy czy nie ma spalin i wg niego to nie chłodnica.
Miałem dokładnie to samo i przyczyną był zacięty termostat. Po wymianie jak ręką odjął.

: śr lip 02, 2008 3:38 am
autor: kw99
hugo napisał
Miałem dokładnie to samo i przyczyną był zacięty termostat. Po wymianie jak ręką odjął
GyrosS napisał że zmieniał termostat i cytuje dalej dupa 8)

: śr lip 02, 2008 7:53 am
autor: ArtekRadom
Wypłukaj chłodnicę jak radzili, tylko nie przesadź z odkamienianiem bo może się okazać, że będzie sito.

: śr lip 02, 2008 9:07 am
autor: fryjan
Mechanik stwierdził , że to musi być termostat . Miesiąc wcześniej był wstawiany nowy termostat bo po zakupie okazało się , że nie miałem wcale termostatu.Zostawiłem jeszcze raz do wymiany. Jutro będzie wiadomo co dalej.

: śr lip 02, 2008 10:27 am
autor: s3R
Skoro nie było to zastanów sie dlaczego...

: śr lip 02, 2008 10:39 am
autor: fryjan
To by wskazywało na głowice ale mechanik twierdzi że to nie głowica.

: śr lip 02, 2008 12:22 pm
autor: Damian
fryjan pisze:To by wskazywało na głowice ale mechanik twierdzi że to nie głowica.
a na podstawie czego tak twierdzi? zdjął głowicę i oglądał uszczelkę? a samą głowicę prześwietlał na okoliczność mikropęknięć?

gdyby nie znikający płyn, to diagnoza byłaby w 99% na chłodnicę, a tak to trzeba też zdroworozsądkowo uwzględnić głowicę
poprzedni właściciel wyjął termostat, a to też nie nastraja optymistycznie

piszesz, że na trasie przy 90km/h się grzeje, przy jeździe po lesie na dwójce nie - jednak ta jazda po lesie może być zbyt małym obciążeniem, więc zapnij reduktor, wbij dwójkę i jedź trzymając wysokie obroty constans, najlepiej byłoby poatakować trochę ostrych podjazdów, jakaś żwirownia, piaskarnia

jak będzie się grzał to masz odpowiedź

: czw lip 03, 2008 4:04 am
autor: kw99
Damian napisał
gdyby nie znikający płyn, to diagnoza byłaby w 99% na chłodnicę, a tak to trzeba też zdroworozsądkowo uwzględnić głowicę
poprzedni właściciel wyjął termostat, a to też nie nastraja optymistycznie
tu masz 100 % racji ale zobaczymy co bedzie jak zmieni termostat. Płynu mogło ubywać przez temperature
Tak czy inaczej optymistą nie jestem ale trzymam kciuki za termostatem 8)

: czw lip 03, 2008 8:16 am
autor: fryjan
Płyn w normie, nie zauważyłem żeby go ubywało.

: czw lip 03, 2008 10:33 am
autor: GyrosS
Głowica zrobiona i stało się to czego sie bałem najbardziej. Nietrafiona naprawa. Dalej się grzeje.
Woda nie ubywa, ale wywala ją do wyrównawczego. Przy zgaszeniu silnika bulgotanie w chłodnicy, z pod korka idzie para w zbiorniczku tez bulgocze.
Chłodnicę płukałem już różnymi środkami do tego cel.
Co do jazdy w terenie przed wymianą uszczelki spędziła prawie 2h na reduktorze, wisco jak się załączyło tak trzymało już cały czas tak że dostała swoje i trzymała temperaturę w normie.
No praktycznie zostały 2 kwestie, chłodnica lub zapowietrzony układ, totalnie nie wiem jak sie zabrać do odpowietrzania (zmieniałem płyn już nie raz wcześniej i nigdy się on nie zapowietrzał)

Co do zderzaka - mam orginał, jedyne co zmieniłem na ponad standard ferozy to manualne Huby przedniego napędu.

Opis co się dzieje podczas jazdy.
Jadę na ciągle włączonym ogrzewaniu kabiny wtedy mogę jechać w miarę spokojnie 80 km/h jak zaczynam przekraczać tą prędkość wskazówka z wolna zaczyna przechodzić przez środek wskaźnika, póki wskazówka jest jeszcze w tle rysunku termometru tmp. rośnie powoli, przy prędkości 100km/h i przekroczeniu rysunku termometru na wskaźniku wzrost zaczyna być szybszy wtedy przeważnie zwalniam do 60-70 wtedy jeszcze przez chwilę rośnie i po chwili zaczyna spadać .
Nie dopuszczałem by wskazówka doszła do pola czerwonego max temp do jakiej dopuściłem to 2mm przed polem czerwonym, zwyczajnie wskazówka dochodziła do 3/4 skali ale po przekroczeniu rysunku termometru na wskaźniku już podejmowałem kroki które miały dać chwilę odpocząć i możliwość schłodzenia silnika (zwalniając, zatrzymując się)