Luzy wału napędowego a uszkodzone krzyżaki

[Sylwester1983]

Przy około 100 km na godzinę, w Rocky, przy normalnej jeździe po asfalcie zacząłem odczuwać w samochodzie silne wibracje i "burczenie" tak jakby wał wpadał w rezonans przy pewnych obrotach. Po gwałtownym naciśnięciu na pedał gazu i szybkim puszczeniu ustaje. Na samym poczatku ten sam objaw był przy najechaniu na koleinę. Przy niższych obrotach przy normalnej jeździe słychać jest też coś podobnego, tylko dużo słabiej, podczas średnich obrotów nic się nie dzieje. Czy może to być na przykład wina luzów na wale, który powodują uszkodzone krzyżaki? Jesli ktoś miał podobny problem, to bardzo proszę o poradę

[profesorr]

raczej na pewno to będzie to..krzyżak daje takie właśnie objawy

[Sylwester1983]

I chyba trzeba będzie od razu wymienić dwa?

[profesorr]

tak,tylko zaznacz położenie wieloklinu względem siebie

[Sylwester1983]

No to to akurat wiem Dzięki za radę

[Sylwester1983]

Wymieniłem wczoraj krzyżaki, ale okazało się że nie były one przyczyną tych odgłosów. Przedni napęd się nie rozłącza, mam tą cholerną skrzynię z napędami załączanymi przyciskiem. Niedawno "super mechanicy" naprawiali 5 bieg (który sami spieprzyli) i pewnie coś nie tek podłączyli w instalacji podciśnienia, sprawdzałem to metodą usta-usta, po odłączeniu przewodu od pompki zassałem ustami i przy wyciśniętym przycisku (rozłączone 4wd) jest tak jakby obwód otwarty i mozna zasysać sobie ile się chce . Przy wciśniętym przycisku czuć, że układ jest juz uszczelniony. Mam rację? Spierniczyli mi to?