Reduktor, skrzynia?

[zaq]

Po dłuższym postoju po włączeniu silnika w okolicy drążka reduktora i zmiany biegów słychać dziwne odgłosy, coś jakby woda się przelewała, albo inne licho. Po kilkunastu sekundach to milknie, lub od razu po dodaniu gazu i zwiększeniu obrotów. Kiedy auto jest rozgrzane nie słychać tego. Z tego co wyczytałem jest to łańcuch reduktora, zgadza się? I teraz: czy możliwe, że jest zbyta mało oleju, czy też mogę już wyjmować reduktor i łańcucha szukać?
Przeszukałem 16 stron, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.

[profesorr]

a z czego ten reduktor?rocky ma kola zębate..

[zaq]

Aaaaaa rzeczywiście nie napisałem, że chodzi o Ferozę.
Mam ją tydzień a już mną poniewiera. Najpierw łożysko piasty, potem niespodzianki w postaci dziur w podłodze, teraz połamane dwa pióra w resorach... No ale może się nawzajem dotrzemy.... Aha, radzę wypłukiwać błoto z wewnątrz felg, po tej małej operacji ustały wibracje i nawalanie kierownicą przy 90km/h
Przesiadka z ruskiej maszyny na japońską może być szokiem...

[profesorr]

teraz połamane dwa pióra w resorach...

to każdy przechodzi i w ferci i w rockym

[jaciomp]

mmm a co grozi podczas jazdy na polamanych piórach i jakie są objawy? Ja mam mocno skorodowane ale czy pęknięte?

[Davido]

To zależy czy główna laga ci pęknie czy pióra pomocnicze. Jak to pierwsze to na pewno zauważysz

[zaq]

Ja miałem pomocnicze połamane do tego stopnia, że wypadły częściowo. Ogólnie dobija dupą na nierównościach, tego się nie da nie zauważyć, poza tym gołym okiem widać. Teraz po regeneracji to chyba dłuższe amortyzatory będę musiał dać