www.forum4x4.pl

kolejne moje pytanie, spostrzezenie . Od "nowosci" obserwuje w moim aucie, ze podczas wiekszych deszczów cieknie mi woda do srodka na wysokosci lewej nogi kierowcy zpod deski. Jest to o tyle niefortunne miejsce, ze cieknie po skrzynce bezpieczników Wsadziłem kawał gąbki swego czasu powyzej skrzynki i sprawe uwazalem za poki co zamknieta. Dzis po nocnym oberwaniu chmury byla w srodku kaluza i wywalilo mi bezpiecznik od kierunków.... zaczyna sie.
Ma ktos pomysl jak w prosty sposób to załatwic? Moze ktos mial podobnie? Nie chce mi sie rozbierac calej deski, zeby zobaczyc skad cieknie. Zaznaczam, ze auto nie jest pordzewiale, uszczelka szyby jest gites. Probowalem lac wode do kratki w podszybiu, ze niby zatkane odplywy.. gdzie tam, splywa jak trzeba. Ki czort???

jednak uszczelka pod szybą ? albo drzwi nie dociśnięte do budy ?

To samo stwierdził kolega jak jechał na boso
Poza tym, po stronie kierowcy bardziej huczy powietrze hmmm

obserwuje w moim aucie, ze podczas wiekszych deszczów cieknie mi woda do srodka

W ostatnią środę jak w Bielsku popadało to więcej osób miało podobny problem ale nie wiem jakie jest rozwiązanie

Robal30 pisze:kolejne moje pytanie, spostrzezenie . Od "nowosci" obserwuje w moim aucie, ze podczas wiekszych deszczów cieknie mi woda do srodka na wysokosci lewej nogi kierowcy zpod deski. ?

Witam
Niestety i u mnie woda sie pokazuje pod dywanikiem kierowcy. Znalazl kolega wyjscie z sytuacji?

tak, wsadziłem duż gąbkę pod deskę tam gdzie kapało i już nie kapie:) tzn pewnie kapie, ale gąbka nasiąka, pozniej wysycha itd. Ja miałem kałuże na dywaniku, Ty masz pod, wiec może masz dziurę w podłodze, albo któras srubka wypadła, jest ich tam kilka..

No tak, u mnie dywanik suchy byl, pod spodem mokro. Zawziąłem się i pół dnia z latarką i szmatą spędziłem. I mam nadzieję że znalazłem, ale okaże się po deszczu. Okazało się mianowicie że antena winna (chyba) była. Po odkręceniu wierzchniej obudowy, w środku podstawy był połamany (ze słonca? ze złej jakości) plastik i pordzewiałe otwory wiec chyba tamtędy woda do środka szła. Zaszpachlowałem otwory i zrezygnowałem z takiej anteny. Ale czy pomoże , zobaczymy po deszczu, na razie susze.

Ten sam problem i w mojej ferozie się objawił. Antenę uszczelniłem silikonem ale nic nie pomogło - sam już nie wiem gdzie szukać - uszczelka przy drzwiach?

uszczelka pod szyba, tak jak ktos pisał powyżej. Ja sie nie bawie w wymiane.

Może to coś pomoże..

http://forum.offroad-bulgaria.com/showt ... hp?t=74916

Sporo osób tam pisze że miało podobny problem - na liście przyczyn wymieniają zapchane kanały odpływowe, uszczelnienie anteny, sparciałe uszczelnienie mechanizmu wycieraczek i inne..

słabo sobie radze w bułgarskim

Piszą o tych rzeczach co wymieniłem wyżej, jeszcze coś o "przodu kolumny" ale ciężko zrozumieć bo piszą nie dość że po bułgarsku to slangiem potocznym często i w słownikach nie ma części słów. Ogólnie to każdy opisał inny powód z którego u niego była woda, np. jeden gość pisze że spod mechanizmu wycieraczek się lało i że było widać że jak w deszcz włączył wycieraczki to lało się bardziej. Inni dwaj że to przez uszczelnienie anteny i po kablu od anteny. A ostatni pisze że jedno uszczelnił i najpierw było OK a teraz że ma basen w lewej skarpetce znowu. Jest też prośba do moderatora o zamknięcie tematu bo ktośtam znalazł problem, a moderator odpisał że to że u kogoś akurat z danego powodu się lało nie znaczy że u kogoś innego nie będzie ten powód inny, i że temat jest otwarty bo lista przyczyn może być dłuższa niż te opisane.

PS. Ja nie znam ani jednej litery po bułgarsku ani tych podobnych. Póki co tylko 5 liter po japońsku.

u mnie ten sam problem... tyle że bardziej po stronie pasażera niż kierowcy... sprawdzałam już, czy to może od dołu coś... ale dywanik suchy, a na wycieraczkach przy siedzeniach woda się zbiera. Od mechanizmu wycieraczek ( i jak mi jeden koleś sugerował od nieszczelnej przedniej szyby, bądź też szyb przy drzwiczkach) też nie.

u mnie też zaczeło lać na pasażera ale powoli przestaje sie przejmowac wieloma rzeczami w tym aucie. I tak wszystkiego sie nie ogarnie...
Nabieram pewnosci, ze u mnie akurat to spod szyby, wykluczyłem pozostałe przyczyny i została ta, ktora na poczatku wydawała sie najmniej prawdopodobna:) Mam juz nawet odpowiedni silikon. Kiedys sie wezme i powolutku podważe uszczelke dookola szyby i podkleje. Zobaczymy co to da, szyby nie mam zamieru wyciagac

Wie ktoś może jak bez zniszczeń zdemontować listwę na podszybiu tą przy samej szybie?

Coś chyba nikt tu ostatnio nie zagląda, ale mimo to polecam na przeciekanie Ferozy dobrze uszczelnić uszczelkę szyby. Nawet jak wygląda, że wszystko jest OK, a u mnie tak było, to pomogło właśnie podklejenie jej na prawie całym obwodzie czarnym silikonem do szyb. A ja głupi przecieków szukałem nawet pod maską

yarkom pisze:Okazało się mianowicie że antena winna (chyba) była. [..]Zaszpachlowałem otwory i zrezygnowałem z takiej anteny. Ale czy pomoże , zobaczymy po deszczu, na razie susze.

Wygląda że u mnie pomogło, od dłuższego czasu mam sucho, i właśnie skończyłem konserwacje spodu i ramy, rama lekko tylko zarumieniona była, gorzej z tylnymi nadkolami, sitko, ale w ruch poszła zywica i i powinno być spokój na jakiś czas.

Tak przy okazji wody... Czy wasze Ferki też jej tak nie lubią? Po wyjeździe z myjni miałem problem z odpaleniem, potem zaczęła błyskać kontrolka silnika i auto zamula oraz dziwnie brzmi na jałowym (obroty spadły o 200rpm). W terenie tez mi się to zdarzyło ale jakoś szybko wróciło do normy.