Strona 1 z 1

Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 2:42 pm
autor: zootech
Witam serdecznie od jakiegos czasu mam Ferozkę z '91.
Ogólnie padaka dziurawa i szykowałem się do remontu blachy i wymiany ramy. Niestety pojawił się nowy problem: najpierw na ciepłym silniku tuz po odpaleniu nie pracowała na wszystkich cylindrach. Wymieniłem swiece ale nic to nie pomogło. Wczoraj chyba puściła uszczelka pod głowicą: biała chmura z wydechu, smród płynu chłodzącego. Mam w związku z tym pytanie: czy warto grzebać w silniku, czy szukać juz jakiejs używki na wymianę w całości? I drugie pytanie, czy znacie kogos w Warszawie, jakiś warsztat co obczaja temat Daihatsu? Poza silnikiem jest kilka rzeczy do zrobienia, a sam po prostu nie mam czasu i miejsca zeby robic (mimo że chęci są).
pozdrawiam

Re: Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 4:03 pm
autor: s3R
Nie wiem jaki masz budżet ale mam wrażenie że lepiej kupić nowe auto :)21

Re: Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 4:17 pm
autor: zootech
heh spoko juz sie pogodzilem ze remont przekroczy wartosc auta :) Ramę już mam wiec jest ok. Tak naprawde tylko wyspawac podloge i przełożyć budę. Tylko ten silnik... nie chce oddawac Ferozki do jakiegos warsztatu z przypadku.
Ogolnie przewidziany budzet na remoncik to jakies 10 000 ale w tym kalkulowałem juz totalny remont wszystkiego + lift budy, polibusze, amory mocne itd.

Re: Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 4:20 pm
autor: s3R
To możesz się zmieścić.
Ten silnik nie ma jakichś zagadek przed dobrym mechanikiem niekoniecznie takim co tylko z terenówkami robi.
To taki motor jak w osobówce Daihatsu Applause.
Czasem lepiej kupić używany właśnie z tego samochodu niż remontować.

Re: Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 4:22 pm
autor: zootech
no wlaśnie chodzi mi po głowie ten od Applausa. Ale wolę żeby najpierw mechanik zwalił głowicę i wydał wyrok czy warto robić.

Re: Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 5:38 pm
autor: nes421
Ten silnik nie jest szczególnie skomplikowany ani wyżyłowany, więc lepiej iść do mechanika który ogólnie dobrze naprawia silniki do różnych marek niż szukać "specjalisty". A jak ktoś Ci powie że to bardzo skomplikowany japoński silnik jest to lepiej uciekać bo może zepsuć..

Re: Umiera silnik w Ferozie

: pn gru 28, 2009 7:37 pm
autor: Mroczny
kup trzy używane za grosze - pomierz im tylko ciśnienie wczesniej. zaoszczędzoną kwotą skompensuj przekroczenie budżetu na robotach okołoramowych (licz się z tym, ze czego nie dotkniesz będzie w równie wyśmienitym stanie)

Re: Umiera silnik w Ferozie

: wt gru 29, 2009 11:16 am
autor: kacmil
Mroczny pisze:kup ... za grosze
:)2 - dobre :)20

Re: Umiera silnik w Ferozie

: wt gru 29, 2009 12:14 pm
autor: Robal30
gdzie te Ferozy za grosze mozna dostac? Tez bym wzial ze 3 :lol:

Re: Umiera silnik w Ferozie

: wt gru 29, 2009 1:59 pm
autor: Mroczny
pisalem o silnikach a nie o calych autach

Re: Umiera silnik w Ferozie

: śr gru 30, 2009 10:20 pm
autor: Robal30
silniki za grosze też bym wziął...to gdzie??

Re: Umiera silnik w Ferozie

: śr gru 30, 2009 11:23 pm
autor: Mroczny
allegro widziałeś?

Re: Umiera silnik w Ferozie

: czw gru 31, 2009 11:52 am
autor: Robal30
jak 1500-2500 PLN to grosze, to faktycznie, ale dla mnie to nie grosze, a takie ceny sa na allegro, do applausów już też tak śpiewają i sledze to juz jakis czas, wiec nie mow, ze czasem bywaja :lol:

Re: Umiera silnik w Ferozie

: czw gru 31, 2009 12:31 pm
autor: Mroczny
taa

skoro na allegro wisi za 1500 to z powodzeniem po tysiaku i hien znajdziesz.. a jeśli nawet nie to za 1500 i jedno popołudnie masz silnik zmieniony. Możesz remontować oczywiście ale wtedy trzykrotność przekroczysz z powodzeniem a składanie na chińskich tłokach sensu ma niewiele..

pamiętając ile kosztuje cały taki wóz.. kup sobie anglika i przekładaj co popsujesz

Re: Umiera silnik w Ferozie

: czw gru 31, 2009 1:17 pm
autor: nes421
a składanie na chińskich tłokach sensu ma niewiele..
Jest jakiś wiarygodny przypadek uszkodzenia się tłoka w silniku z Ferozy ? :roll:

Re: Umiera silnik w Ferozie

: czw gru 31, 2009 4:38 pm
autor: s3R
Jak znajomy leśnik robił 3 (!!!!) remont silnika w ferozie to mówiłem żeby w końcu poszukał innego.
Jak wtedy (jakiś rok temu) przeglądałem allegro to były ze 3 za jakieś 700-1000 plnzł.
To jest realna cena. Albo całego applause za 2000 zł i resztę na teile rozprzedać to się pół zwróci.
Na allegro jest po prostu drogo i tyle. Szukaj aut do rozbiórki a nie samego silnika. Może trafisz na auto które jeszcze można odpalić i posłuchać jak motor gada.
A tak BTW to remont wyszedł coś koło 3.5 tysia. Nie wiem dlaczego tak drogo.

Re: Umiera silnik w Ferozie

: czw gru 31, 2009 5:05 pm
autor: Ziołek
Widziałem że koło mnie na rozbiórce jest Applause (powinien jeszcze być przynajmniej) może udałoby mi się jakąś cenę dobrą wynegocjować za części po znajomości, ale do Pozka masz trochę daleko.

Re: Umiera silnik w Ferozie

: sob sty 09, 2010 10:07 pm
autor: zootech
No to zacząłem długi proces odbudowy i modyfikacji Ferozki. W przyszłym tygodniu powinien być silnik zrobiony. Potem nowa rama do piaskowania i zaczynamy zabawę :) Postaram się dokumentować wszystko na zdjęciach i w osobnym temacie zdawać relację.