podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Moderator: s3R
podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Mam pytanie: W Daihatsu Rocky silnik ma dużą pojemność, czy jest możliwość podkręcenia turbiny i dodania troszkę mocy do auta? Silnik DL-52 2,8 102km
KingMajkQuad
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Jak masz czas to w poniedziałek mogę wypytać kumpla co i jak, on to chyba przerabiał w Patrolu.
Hakuna matata madafaka!
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Klucz 10 albo 8 i śrubokręt.
Dawkę na pompie podkręcasz wkręcając śrubkę.
Dawkę na pompie podkręcasz wkręcając śrubkę.
Zdrapek i poharatka
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Jak podkręce ostro to czy będzie to miało jakiś wpływ na silnik czy tylko na zużycie paliwa? Nie chciałbym zabić silnika podkręcając za mocno. Kolego napisz czy podkręcałeś u siebie i czy były widoczne efekty?
KingMajkQuad
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Czas mam, na razie szukam co mógłbym podciągnąc, wyostrzyć, ale nie popsućZiołek pisze:Jak masz czas to w poniedziałek mogę wypytać kumpla co i jak, on to chyba przerabiał w Patrolu.

KingMajkQuad
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Tak dało efekty. Furmanka śmiga. Na początek radził bym wkręcać o pół obrotu i patrzeć co się dzieje. Teoretycznie możesz podkręcać aż nie zacznie kopcić bardzo przy dodaniu buta. Ja wkręciłem o jeden obrót i jest ok. Nie kopci i zapierdziela.
Zdrapek i poharatka
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Chylę czoło przez Waszą wiedzą/doświadczeniem, ale zwiększenie dawki na pompie to nie zwiększenie ciśnienia turbiny. Tak mi się wydaje. "Zapierdzielać" będzie, ale z nadmiarem paliwa. To trochę jest sprzeczne z turbodoładowaniem, czyli zwiększeniem ilości powietrza.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Ale co chciałeś przez to powiedzieć.
1 że się nie znasz?
2 że się nie znasz a chcesz zabłysnąć
3 inne.
1 że się nie znasz?
2 że się nie znasz a chcesz zabłysnąć
3 inne.
Zdrapek i poharatka
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
s3R
Chyba uraziłem Twoją dumę - przepraszam. Nie taka moja była intencja. Widać , że masz dużo do powiedzenia (z pewnością). Ja po prostu czytam ze zrozumieniem. Tak na marginesie to pracowałem przy regulacji pomp wtryskowych i z wykształcenia jestem mechanikiem.
Bez urazy....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Mniej emocji, więcej merytorycznych, sensownych postów
Chyba uraziłem Twoją dumę - przepraszam. Nie taka moja była intencja. Widać , że masz dużo do powiedzenia (z pewnością). Ja po prostu czytam ze zrozumieniem. Tak na marginesie to pracowałem przy regulacji pomp wtryskowych i z wykształcenia jestem mechanikiem.
Bez urazy....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Mniej emocji, więcej merytorycznych, sensownych postów
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
To napisz jeszcze co ci da zwiększenie ilości samego powietrza w dieslu.is200 pisze:wykształcenia jestem mechanikiem.
Hakuna matata madafaka!
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
podkręcając dawkę na pompie zwiększasz ilość spalin a tym samym reakcję na gaz,chcąc zwiększyć ciśnienie trzeba dłubnąć zawór upustowy turbiny
tel660675798
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
no włąśnie dłubnąć
,jest to najprostsza metoda ,którą stosuje wieksza część foumowiczów w swoich furmankach.Tylko ja nazwałbym to nadłożyć .podłożyć 1 lub 2 milmetrową podkładkę pod zawór upustowy na turbawce.Efekt odczuwalny zwłaszcza z podkręceniem "magicznej" śrobki

Wszystko co jest rodzaju żeńskiego zawsze jest q-wa zagadką
- daniel sto
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
- Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
profesorr pisze:podkręcając dawkę na pompie zwiększasz ilość spalin a tym samym reakcję na gaz,chcąc zwiększyć ciśnienie trzeba dłubnąć zawór upustowy turbiny
gdzie ten zawór?
4x4 FULL-GAZ KASZUBY
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
pawely60 pisze:no włąśnie dłubnąć,jest to najprostsza metoda ,którą stosuje wieksza część foumowiczów w swoich furmankach.Tylko ja nazwałbym to nadłożyć .podłożyć 1 lub 2 milmetrową podkładkę pod zawór upustowy na turbawce.Efekt odczuwalny zwłaszcza z podkręceniem "magicznej" śrobki
bo to się robi w komplecie,a podkładająć pod zawór blaszki nie posługuj się milimetrami tylko zegar w rękę i sprawdz ciśnienie przed zabiegiem i po,w miarę bezpieczne jest tak do 30% od wartości podanej w dokumentacji np.autodata
tel660675798
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
daniel sto pisze:profesorr pisze:podkręcając dawkę na pompie zwiększasz ilość spalin a tym samym reakcję na gaz,chcąc zwiększyć ciśnienie trzeba dłubnąć zawór upustowy turbiny
gdzie ten zawór?
przykręcony do turbiny,taki bączek z którego wychodzi pręt połączony ze stroną wydechową turbiny(żeliwną),do bączka wchodzi wężyk ciśnieniowy z kol ssącego
tel660675798
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
"Profesorr" sprawę właściwie zakończył. Doładowanie pozwala na spalenie większej ilości paliwa w silniku bez zmiany jego pojemności co w efekcie przekłada się na wzrost mocy, czyli większa dawka paliwa i ilość powietrza. Jest to oczywistość.
s3R dzięki za Twoją ocenę, wyluzuj trochę, to nic osobistego ...
I tak Cię lubię.
Pozdrawiam
s3R dzięki za Twoją ocenę, wyluzuj trochę, to nic osobistego ...
I tak Cię lubię.
Pozdrawiam
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Gdybym miał do Ciebie coś osobistego to...
Co do meritum to oczywiście że żeby spalić dużo większą dawkę paliwa potrzebne jest większe doładowanie.
Dlatego napisałem że można podkręcać aż nie będzie kopcić na czarno co oznacza że nie dopala całego paliwa.
Ale zacząłeś coś opowiadać o samym doładowaniu które bez zwiększenia dawki jest bez sensu.
Koniec

Co do meritum to oczywiście że żeby spalić dużo większą dawkę paliwa potrzebne jest większe doładowanie.
Dlatego napisałem że można podkręcać aż nie będzie kopcić na czarno co oznacza że nie dopala całego paliwa.
Ale zacząłeś coś opowiadać o samym doładowaniu które bez zwiększenia dawki jest bez sensu.
Koniec
Zdrapek i poharatka
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
W Dyhatsu 2.8 TD Interciuler 102kunie należy( na własną odpowiedzialność)
1-zaślepić zawór upuszczajacy ciśnienie do kol. ssącego
2-wkręcać srubkę dawki tak żeby obroty silnika wzrosły do ok 1000 na biegu jałowym(mieć w du.pie czarny dym z rury po nagłym dociśnięciu gazu(zniknie jak turebo załaduje)
3- dołożyć sprężynę stawiającą opór siłownikowi podciśnieniowemu zaworu spustowego tureba i napiąć tak aby zegar pomiarowy ciśnienia pokazał 1.2bar
4-rozebrać membrankę wzbogacenia dawki po załadowaniu turba i ustawić iglicę na maksymalne wcięcie do przodu silnika(max. dawka po turbie)
5-odprężyć sprężynę membrany tak aby dawkę dostawał szybciej(taka nakrętka pod tą membraną)
6- złożyć membranę.
Po uruchomieniu motura powinien pracować na ok 1000obr(można obniżyć , ale do rajdów lepiej tak zostawić. Turbina gwizda prawie od dołu i nie ma momentu zawahania)
Jeśli po dodaniu gazu silnik nie spada z obrotów trzeba troszkę ująć dawkę na śrubce reg.
Efekt jest taki że Profesor nie wierzył że reduktor rockiego to wytrzymuje.
Jeżdżę tak już dwa lata.W rajdach.Na oesach z obrotomierza nie schodzi 4000 , a czasem dochodzi prawie do 5000.Motur żyje i ma się dobrze.
Moc szacuję na ok 140-150 koni. Może ma więcej
Efekt tej modyfikacji jest taki jakby ktoś mi włożył do bagażnika drugi silnik.
1-zaślepić zawór upuszczajacy ciśnienie do kol. ssącego
2-wkręcać srubkę dawki tak żeby obroty silnika wzrosły do ok 1000 na biegu jałowym(mieć w du.pie czarny dym z rury po nagłym dociśnięciu gazu(zniknie jak turebo załaduje)
3- dołożyć sprężynę stawiającą opór siłownikowi podciśnieniowemu zaworu spustowego tureba i napiąć tak aby zegar pomiarowy ciśnienia pokazał 1.2bar
4-rozebrać membrankę wzbogacenia dawki po załadowaniu turba i ustawić iglicę na maksymalne wcięcie do przodu silnika(max. dawka po turbie)
5-odprężyć sprężynę membrany tak aby dawkę dostawał szybciej(taka nakrętka pod tą membraną)
6- złożyć membranę.
Po uruchomieniu motura powinien pracować na ok 1000obr(można obniżyć , ale do rajdów lepiej tak zostawić. Turbina gwizda prawie od dołu i nie ma momentu zawahania)
Jeśli po dodaniu gazu silnik nie spada z obrotów trzeba troszkę ująć dawkę na śrubce reg.
Efekt jest taki że Profesor nie wierzył że reduktor rockiego to wytrzymuje.
Jeżdżę tak już dwa lata.W rajdach.Na oesach z obrotomierza nie schodzi 4000 , a czasem dochodzi prawie do 5000.Motur żyje i ma się dobrze.
Moc szacuję na ok 140-150 koni. Może ma więcej
Efekt tej modyfikacji jest taki jakby ktoś mi włożył do bagażnika drugi silnik.

Jestem na odwyku!
- daniel sto
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
- Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Gierek pisze:W Dyhatsu 2.8 TD Interciuler 102kunie należy( na własną odpowiedzialność)
1-zaślepić zawór upuszczajacy ciśnienie do kol. ssącego
2-wkręcać srubkę dawki tak żeby obroty silnika wzrosły do ok 1000 na biegu jałowym(mieć w du.pie czarny dym z rury po nagłym dociśnięciu gazu(zniknie jak turebo załaduje)
3- dołożyć sprężynę stawiającą opór siłownikowi podciśnieniowemu zaworu spustowego tureba i napiąć tak aby zegar pomiarowy ciśnienia pokazał 1.2bar
4-rozebrać membrankę wzbogacenia dawki po załadowaniu turba i ustawić iglicę na maksymalne wcięcie do przodu silnika(max. dawka po turbie)
5-odprężyć sprężynę membrany tak aby dawkę dostawał szybciej(taka nakrętka pod tą membraną)
6- złożyć membranę.
Po uruchomieniu motura powinien pracować na ok 1000obr(można obniżyć , ale do rajdów lepiej tak zostawić. Turbina gwizda prawie od dołu i nie ma momentu zawahania)
Jeśli po dodaniu gazu silnik nie spada z obrotów trzeba troszkę ująć dawkę na śrubce reg.
Efekt jest taki że Profesor nie wierzył że reduktor rockiego to wytrzymuje.
Jeżdżę tak już dwa lata.W rajdach.Na oesach z obrotomierza nie schodzi 4000 , a czasem dochodzi prawie do 5000.Motur żyje i ma się dobrze.
Moc szacuję na ok 140-150 koni. Może ma więcej
Efekt tej modyfikacji jest taki jakby ktoś mi włożył do bagażnika drugi silnik.
Nie wiem jak reszta, ale ja spróbuje

4x4 FULL-GAZ KASZUBY
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Ja też będę działał. Jakbyś pierwszy miał wyniki, to napisz jak zachowuje się rakieta
KingMajkQuad
- daniel sto
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
- Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Gierek ma wygraną sprawę, bo ma inne mosty.majkimajk pisze:Ja też będę działał. Jakbyś pierwszy miał wyniki, to napisz jak zachowuje się rakieta
My będziemy mielić przeguby

4x4 FULL-GAZ KASZUBY
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
- daniel sto
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
- Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Gierek pisze:no o mostach zapomniałem. Trza zmienić
Sam byś się nie pochwalił http://www.youtube.com/watch?v=WdkH4Twv_3I
że taki medialny jesteś

4x4 FULL-GAZ KASZUBY
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"
Re: podkręcenie turbiny daihatsu rocky
Czy po tych zmianach będę musiał przygotować się na wielki wir w baku? W koncu modyfikacje moga doprowadzić do zwiekszenia mocy o 50% Wiem, że na rajdach ciężko sprawdzić spalanie (bo to zależy od nogi
) ale orientacyjnie może było sprawdzane

Ostatnio zmieniony śr mar 03, 2010 7:58 pm przez majkimajk, łącznie zmieniany 1 raz.
KingMajkQuad
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość