Pora na wymianę amorów w Ferozie. 4 Bilsteiny, jakie miałem w zanabytym kiedyś aucie kosztują trochę dużo, więc rozglądam się za tańszą opcją. Znalazłem amortyzatory firmy Ashika, mogę w dodatku kupić od ręki praktycznie, kosztują 105/122 zł sztuka. Jakiś kompletny szmelc, czy ujdzie? Znacie toto? Auto raczej po czarnym i w terenie lekkim na tyle rekreacyjnie, coby na ryby dojechać itp.

Znalazłem też na tym forum opinię o amortyzatorach gazowych do BMW E30 lub Mercedesa W124, że niby pasują. Może ktoś potwierdzić albo zaprzeczyć? Te to za to leżą pęczkami
