www.forum4x4.pl

Witam szanowną brac "dających hajcu" Jak zwykle w zimowy czas mam trochę wolnego czasu, więc różne pomysły do łba przychodzą. Zastanawiam się, czy jest możliwośc zmotania owego rozwiązania w tym moście, pomijając własności trakcyjne i przydatnośc w codziennym użytkowaniu ?

Było co nieco o tym:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=25&t=86604

No fakt, aczkolwiek ja nie myślę o zaspawaniu (blok. 100%), tylko o LSD niech się tam coś jednak uślizguje

Gierek ma takie coś w tralce swojej.
Zapytaj go.
Chyba działa dobrze.

zwiras pisze:No fakt, aczkolwiek ja nie myślę o zaspawaniu (blok. 100%), tylko o LSD niech się tam coś jednak uślizguje

Przeczytałeś wątek? Przecież jak byk jest napisane że dyfer z LSD z tyłu można wsadzić do przodu.Sołtys 2.8 też tak miał i się wypowiedział na ten temat.

AnoSołtys 2.8 mówi, że mu to robiło. Jeno w Rokersie, a ja Ferką się bujam. A Ty tomaszku 76 też miałeś próby przeprowadzać, odbyły się ?

Nic nie napisałeś że masz Fercię. Moja próba zakończyła się na odkręceniu dekla z mostu i wydrukowaniu manuala. permanentny brak czasu.

Jak tylko te mrozy trochę zelżeją i załatwię sobie zbiornik, to chcę z tym powalczyc.

Jakoś mam wrażenie, że z tym przekładaniem mostów z tyłu do przodu w Ferkach, to chyba jedynie "bebechy" można przełożyc (o ile to możliwe). Tylna główka nie ma uchwytu na łapę np.

Ktoś próbował przekładac LSD do przodu w Ferce ? Jest To możliwe wogóle ? Sprawdziłbym to sam u siebie, ale takie mrozy panują (brak garażu), że dupsko przymarza do gleby

zwiras pisze:Jak tylko te mrozy trochę zelżeją i załatwię sobie zbiornik, to chcę z tym powalczyc.

Jakoś mam wrażenie, że z tym przekładaniem mostów z tyłu do przodu w Ferkach, to chyba jedynie "bebechy" można przełożyc (o ile to możliwe). Tylna główka nie ma uchwytu na łapę np.

Chciałeś tylny most założyć na przód

raczej o samych bebechach myślałem.

Jak już temat mostów, to ma ktoś przedni do Rockiego 2.8D. Auto wróciło od majstra po wymianie przegubu z rozj....ym mostem , niedokręconymi nakrętkami w piastach , zmielonymi sprzęgiełkami , i w ogóle omijajcie mechaników w Radomiu szerokim łukiem!!!!!!!

No to nieładnie się zachowali, rozumiem że reklamacja ?

No to pomylili auta i Twoim byli w terenie?

reklamacja, reklamacją, ale po śniegu nie pojeździłem, a w terenie chyba nie byli, bo bladego pojęcia nie mają o 4x4. Zostawiłem auto na N i powiedzieli, że skrzynia się wysypała, albo sprzęgło bo nie rusza z miejsca i musieli przepychać.
Dzięki za odpowiedzi na prv, zobaczymy co wyniknie po demontażu. Majster dał wolną rękę i pokrywa wszystkie koszta.

Zostawiłem auto na N i powiedzieli, że skrzynia się wysypała, albo sprzęgło bo nie rusza z miejsca i musieli przepychać.

A most od 2.8D różni się czymś od 2.8TD, bo od TD mam w wersji angielskiej, ale bebechy takie same.

inne przelozenia ma most z 2.8D i z 2.8 td auto by sie troche klucilo ze soba:P

aha do Artek mam taki most z silnika 2.8d jesli dalej szukasz to 792663005

kamilrocky pisze:inne przelozenia ma most z 2.8D i z 2.8 td auto by sie troche klucilo ze soba:P

pierwsze słyszę taką teorię. Skąd kolega ma takie informacje?

wydaje mi się, że chyba wszystkie Rokckie miały te same mosty i przełożenia, ale mogę się mylić, różnica była tylko w tarczach i zaciskach, bo TD miały wentylację.... chyba
W sobote po robocie biorę się za demontaż, Kamil w razie co nr wklepałem

w sumie to gdzies cos kiedys czytalem w necie i sie natknalem na taka teorie pozniej u siebie w rocky zakupilem most z innej wersji silnikowej tj z td a orginalnie mialem d i podczas jazdy na 4 po czarnym (mowie oczywiscie o krotkich odcinkach z lasu do lasu) mialem dziwny objaw podczas dluzszej jazdy bez zakretow ok 2-3 km slychac bylo dziwne uderzenie na zakretach tego nie bylo ale tlumacze sobie ze mechanizm roznicowy mogl to nadrobic teraz zalozylem most z przodu i z tylu z takiej samej wresji silnikowej i problem sie skonczyl..... ale teraz sprawdzalem w necie i faktycznie do D i TD sa takie same przelozenia ale zeby byc pewny to sprawdze to na tych mostach ktore mam na warsztacie przelozen nie oblicze ale jesli beda inne to da sie to zauwazyc pozdrawiam i sorki jesli kogos wprowadzilem w blad

mosty w benzynie miały inne przełożenia

Rozebrane, tak jak podejrzewałem wszystko wepchnięte przez majstra na sztukę nie założone zabezpieczenie i półośki wlazły zbyt głęboko i zdemolowały wałeczek z zębatkami..... poniżej na fotce zdjęcie elementu którego poszukuję. Może ma ktoś uszkodzony most z innym defektem.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/G ... directlink