Wodniaki

czyli to co nie pasuje nigdzie indziej ale wiąże się z offroad'em

Moderator: moralez

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Wodniaki

Post autor: Krees » pt lis 17, 2023 1:42 pm

lbl78 pisze:
pt lis 17, 2023 1:22 pm
Krees pisze:
pt lis 17, 2023 12:39 pm
Z tym przeżyciem może różnie być. :)21
ojtam ojtam z rozpędzonej motorówki się skacze to i z tego można wypaść, kwestia "szkolenia" :)21
Wyjaśnij mi jak skakałeś ze spadochronem z motorówki :)9 :)21
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » pt lis 17, 2023 1:50 pm

Klasyka - stoję z paralotnią na starcie, podchodzi zaciekawiona gawiedź :
- stąd pan będzie skakał?
-...
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wodniaki

Post autor: Kabal » pt lis 17, 2023 4:32 pm

goralski pisze:
pt lis 17, 2023 1:01 pm
Raczej bungee :)21
Sprawdzałem, źle wspominam. Znaczy sam skok jak zawsze super, jebnięcie w wodę też spoko, samopoczucie po schłodzeniu w górskiej rzece po dwóch godzinach stania na słońcu w upale mniej spoko :roll:
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Wodniaki

Post autor: Krees » pt lis 17, 2023 4:44 pm

Kabal pisze:
pt lis 17, 2023 4:32 pm
goralski pisze:
pt lis 17, 2023 1:01 pm
Raczej bungee :)21
Sprawdzałem, źle wspominam. Znaczy sam skok jak zawsze super, jebnięcie w wodę też spoko, samopoczucie po schłodzeniu w górskiej rzece po dwóch godzinach stania na słońcu w upale mniej spoko :roll:
Coś mnie może ominęło z nowoczesności, ale czy skok na bungee nie miał się co do zasady kończyć przed zetknięciem z powierzchnią globu?
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
minizbowid
 
 
Posty: 4043
Rejestracja: czw lut 19, 2009 7:00 pm
Lokalizacja: Świdnik k. Mełgwi

Re: Wodniaki

Post autor: minizbowid » pt lis 17, 2023 5:00 pm

Zasady jak kości - są po to by je łamać :)21
Shadow C2 aka Chujamba :)17
DR800S 8)

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wodniaki

Post autor: Kabal » pt lis 17, 2023 7:47 pm

Krees pisze:
pt lis 17, 2023 4:44 pm
Kabal pisze:
pt lis 17, 2023 4:32 pm
goralski pisze:
pt lis 17, 2023 1:01 pm
Raczej bungee :)21
Sprawdzałem, źle wspominam. Znaczy sam skok jak zawsze super, jebnięcie w wodę też spoko, samopoczucie po schłodzeniu w górskiej rzece po dwóch godzinach stania na słońcu w upale mniej spoko :roll:
Coś mnie może ominęło z nowoczesności, ale czy skok na bungee nie miał się co do zasady kończyć przed zetknięciem z powierzchnią globu?
No właśnie w wersji nieco bardziej hard jest jak napisałem :)21 jeszcze się musiałem chwilę prosić i użyć swojego daru przekonywania, żeby mi maorys odpowiednio tą gumę wytrymował, bo co do zasady odmawiał :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » pt lis 17, 2023 10:08 pm

Ja bym nie skoczył
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wodniaki

Post autor: Kabal » pt lis 17, 2023 11:54 pm

Ale to fajne jest, serio. Skalałem z wyższych, ale ten skok był wyjątkowy, bo w miejscu gdzie powstało bungee we współczesnym wydaniu. Nie skoczył bym w oryginalnym wydaniu :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: Wodniaki

Post autor: lbl78 » sob lis 18, 2023 4:33 pm

Krees pisze:
pt lis 17, 2023 1:42 pm
lbl78 pisze:
pt lis 17, 2023 1:22 pm
Krees pisze:
pt lis 17, 2023 12:39 pm
Z tym przeżyciem może różnie być. :)21
ojtam ojtam z rozpędzonej motorówki się skacze to i z tego można wypaść, kwestia "szkolenia" :)21
Wyjaśnij mi jak skakałeś ze spadochronem z motorówki :)9 :)21
motorówka jak sama nazwa wskazuje lata po wodzie :)21 zamiast spadochronu dostajesz kowadło w postaci aqualungu (i nie chodzi o płytę Jethro Tull)
no ale żeby się z tym wypierdolić do wody, to jednak trzeba chwile potrenować :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: Bratproroka » sob lis 18, 2023 8:10 pm

lbl78 pisze:
sob lis 18, 2023 4:33 pm
Krees pisze:
pt lis 17, 2023 1:42 pm
lbl78 pisze:
pt lis 17, 2023 1:22 pm


ojtam ojtam z rozpędzonej motorówki się skacze to i z tego można wypaść, kwestia "szkolenia" :)21
Wyjaśnij mi jak skakałeś ze spadochronem z motorówki :)9 :)21
motorówka jak sama nazwa wskazuje lata po wodzie :)21 zamiast spadochronu dostajesz kowadło w postaci aqualungu (i nie chodzi o płytę Jethro Tull)
no ale żeby się z tym wypierdolić do wody, to jednak trzeba chwile potrenować :)21
Aqualung Jethro Tull to Ty szanuj.

Zezowata Mary :)2 :)21
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » wt sty 02, 2024 8:35 pm

Pływał ktoś Marinerem 26? Szukam czegoś w podobie na tegoroczny czarter, opcji wiele nie ma - antila 26 cc, maxus 28, phobosy, Soliny i te marinery... :roll:
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wodniaki

Post autor: Misiek Cypr » czw sty 04, 2024 2:03 pm

Żadnym z nich nie pływałem.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » czw sty 04, 2024 6:22 pm

Trudno, kliknąłem antilie 26 cc. Ten Mariner ponoć nieźle pływa ale wykonanie dretwe, niby na tydzień człowiek tylkk bierze ale brak jakichkolwiek szafek, mały kibel i kambuz (na śródlądziu ciężko to tak nazwać, ale niech będzie) mały. Cenowo tylkk 500zl mniej wychodziło a antile przynajmniej mają przytomną zabudowę (wg zdjęć przynajmniej)
Fajnie za to wyglądała antila 27 bez drzwi do kabiny rufowej, sporo miejsca dzięki temu na kucharzenie
Obrazek
https://interjacht.pl/jacht/Antila-27/5 ... 024-07-20/
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Wodniaki

Post autor: Krees » czw sty 04, 2024 8:14 pm

Jest jakiś stołek, czy obsługa na stojąco?
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » pt sty 05, 2024 5:52 am

Gotowanie na stojąco. Niestety zabudowa czarterowa kładzie nacisk na upchanie jak największej liczby śledzi do spania, resztą nikt nie zawraca sobie głowy
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wodniaki

Post autor: Misiek Cypr » pt sty 05, 2024 9:23 am

Krzysiu, a w domu masz fotel w kuchni? Najwygodniej jednak na stojaco pichcić. Wiem, w ciasnych łódkach, to na siedzaco, ale to wcale wygodne nie jest.

Antila 26 podobno fajnie pływa, konstrukcja Daszkiewicza.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Wodniaki

Post autor: Krees » pt sty 05, 2024 10:08 am

Kuchnia w domu umiarkowanie mi się kołysze na stromej, krótkiej fali z faryjowej pływającej stacji metra. Fakt, wychowałem się na jednostkach z max wysokością picia i to mi może zaburzać postrzeganie.

Antila 26 ponoć pływa tak sobie, ale 26cc nieporównanie lepiej.
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » pt sty 05, 2024 1:57 pm

Niby obie wymiękają przy maxusach - w zeszłym roku brat to miał (maxus 28) i szło jak burza - ostro i szybko. Za to środek /hotelowo tak sobie, zwłaszcza lodówka była irytująca (w formie bakisty, wszystko wyciągnij żeby z dna coś wyskrobać).
Ponoć różnice są w wykonaniu - antile można sobie samemu wykończyć a Maxusy idą kompletne ze stoczni z zabudową, stąd mała różnorodność wyposażenia.

Co do wysokości stania nad garami to faktycznie, jak zaczynałem karierę żeglarza standardem były kuchenki turystyczne i gotowanie na kei, w środku np taki venus jawił się niczym hotel (choć już wtedy słabo pływał).
Teraz z kolei sporo ludzi się stołuje w knajpach, kambuz na czas śniadań tylko wykorzystując i do wieczornego brydża...
Swoją drogą po tej antili 33 trudno będzie regres zrobić - prysznice, morskie kible, 3 spore kabiny, w kokpicie spory stół rozkładany, bimi, szprycbuda... :roll:
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wodniaki

Post autor: Misiek Cypr » ndz sty 07, 2024 6:38 am

No gotowanie na WJM podczas pływania, to sie nieczęsto zdarza, tym bardziej, że co chwila jakiś kanał jest i można ten czas wykorzystać.

Na morzu się gotuje w trakcie płyniecia i zdecydowanie wygodniej jest na stojaco niz siedzaco.

Maxusy są tylko stoczniowe, ale konfigurujesz go samemu. Lodówka od góry ma swoje zalety. Na fali w przechyle ta lodówka otwierana w bok, stojaca na nawietrznej, jest nie do użytku, a ładowana od góry jest niezależna od halsu, zawsze jest dostępna. Słowem marudzicie.

Kambuz na stojaco wygodniejszy, lodówka od góry ładowana jest lepsza. Niestety, pewnych rzeczy na jachcie nie przeskoczysz.

Odnosnie szybkości:

Szybkim jachtem, z Mikołajek do Wegorzewa, przeskoczysz w jeden dzień na żaglach. To po co pływać tydzień, czy dwa? Jak we dwa dni obskoczysz wszystko?

Pływając na Venus, policzysz wszystkie gniazda ptasie po drodze, nie zmęczysz się i nie będzie jakoś strasznie niewygodnie. A jak wyprzedzisz jeszcze jakąś łódkę, to i regaty masz z głowy.

Na MX28, wszystkich wyprzedzasz bez wysiłku, i po drodze zobaczysz 2 kormorany moze... :)21
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Wodniaki

Post autor: Krees » ndz sty 07, 2024 10:04 am

@goralski, najlepszego! Chyba. :)21

Misiek. Jeśli jedziesz na Mazury z zamysłem płynięcia naprzód ile się da, to źle wybrałeś akwen. Są za krótkie i faktycznie w 4 dni oblecisz całość od początku do końca i z powrotem, o ile tylko cokolwiek wieje. Jak się przesiadłem z pegaza na morsa to mi się świat skurczył bardzo.

Ale nie na tym rzecz polega. Można sobie zwiedzać wszystkie zakamarki, do których nikomu się nie chce zaglądać, wszelkie dziuple i zatoczki bez wyjścia na suchy ląd itp. Gapić się na wschody i zachody słońca, nocować na kotwicy i bez pośpiechu turyścić. Trzeba mieć warunki i chęć, żeby tak spędzać czas, jest to wyjątkowo mało widowiskowe i absolutnie nikt nie zwraca na takich uwagi.

Gotowanie na stojąco na Mazurach jest obarczone ryzykiem że względu na krótką falę. Jak przychodzi z burty, masz okres porównywalny z szerokością łódki, więc miota. Lodówka pakowana od góry jak piszesz, o wiele lepsza. Kiedyś znajomemu wykiprowałem wszystko z lodówki razem z półkami robiąc szybki zwrot. Tyle, że większość tych mazurskich" kolosów" nie służy do żeglowania, tylko żeby w razie czego postawić żagle między portami.
A w domu mam wysoki stołek w kuchni. Rzadko, ale używam.

Z tych zapytanych jednostek nie znam żadnej z własnych doświadczeń, znajomi chwalą maxusy, chwalą antile 26cc, nie chwalą innych antili. Marinera nie kojarzę w ogóle, phobosa ktoś miał, ale robionego pod siebie bardzo znacznie.
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wodniaki

Post autor: Misiek Cypr » ndz sty 07, 2024 10:59 am

Na razie nie posiadam lodówki na jachcie i żyję. Piwo chłodzę w wiadrze z lodem.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Wodniaki

Post autor: Krees » ndz sty 07, 2024 11:19 am

Ja się nabawiłem. Doceniłem w sierpniu jak powietrze miało temperaturę fizjologiczną :)21
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Wodniaki

Post autor: goralski » ndz sty 07, 2024 10:47 pm

@krees dzięki :)2 ponoć połowa już za mną, ale pocieszam się że to była ta gorsza :)21

Co do gotowania to pamiętam taką akcję, jak brat gotował ziemniaki w mundurkach... Bez mycia... Dodatkowo kumpela wywaliła sól na kei i wyciągało się ziemniaka z gotowanego błota, cięło na pół i obtaczalo się w betonowej kei z glonami, żeby trochę smaku (soli) było... Oczywiście kuchenka turystyczna na butli :roll: piękne było życie kiedyś, w 2 tygodnie wybierało się północ czy południe Mazur, bo czasu zawsze brakowało
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8968
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: Wodniaki

Post autor: montero » wt lut 13, 2024 11:53 am

Ło.
Z mazur to Pisię chciałem i dupa z tego wyszła. :(
Wyposażenie łódki , ja na żaglach się nie znam , tzn. tych konwencjonalnych :
W Wyszogrodzie pożyczyłem narzędzia od jakiegoś wędkarza , o k..... , domagał się ich oddania bardzo .Bardzo. Jedna rdza , komplet z lat '80. Ale może tak był przywiązany...

Wtedy połamała się Yama 15hp , japońskie gówno .Pękł wałek napędowy nad wieloklinem , na dole.Przyczyna : wcześniej pęknięta noga, uderzenie w beton .Nie to co Evinrude :)2

Ostanio nabywszy Evina , bulletproof-zombieproof 20-35hp. Można śmiało powiedzieć , podwalina tego sportu. Cena , prawie 0.
I co ? I ...... ... .... ..... .... ..W pizdu.... po jedynych 100km , Narew była niski stan wody.
Żarł dużo , więc udałem się do Różana , 20km w górę.Pierwszy kamul , spowodował wygięcie śruby i biła o fin.Miałem młotek i na brzegu wyklepałem. Nabywszy drobne 40l , ze stacji dotarłem do rzeki.
Wszystko fajnie , zwijamy się.
Po 400 m uderzenie. Koniec wycieczki , brak śruby.
P.S. ok , zdarza się , ale nie .Te ujostwa , silniki zaburtowe produkowali ...... ..... ...... i dalej czeszą kasę.
meritum : po wymianie śruby , uszczelnień chciaĺem na Pisię.Wałek napędowy , krzywy wyprostowali wałkarze rozrządowi , pomierzone.Składam . I nie da się amelinium Panie , gniazdo w wale wyebane.
Gniazdo jest w wale korbowym :)11 .Jajeczko.
Tak można naprawić.Same uszczelki 500+
Temu się obraziłem , na outbordy , mam sprawdzić jeszcze Yam 70 2T. Tylko z ciekawości.Małe 4-15hp też , zawsze o.k.
Ale duże outboardy to se weźta i ......
Obrjrzalem filmik jak Ngu-yen-chong-nei-feng adoptuje , jakieś silnik od auta, i ten kierunek suzuki 3 cyl i pociotki...
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8968
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: Wodniaki

Post autor: montero » wt lut 13, 2024 2:04 pm

Rzeczony Ngu-jen :
Sensu dużego w tym nie ma , ale wprawne oko wychwyci pewne istotne szczegóły , oczywiście chwała za szczerą chęć do roboty :
https://m.youtube.com/watch?v=JwY2YkW-mG4&cbrd=1
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość