www.forum4x4.pl

Kupiłem sobie używanego MTB marki Zundap, kółko 27,5 i mam pytania
Rower ma widelec z amorem noname. Amor brzydko odbija po skoku i w dodatku jest nierozbieralny.
Czy mogę go wynienić na Amor rock shock, ale do koła 26"?
Koło się mieści.
Czy skok przeżutki należy dopasować do skoku shifta? Shifty mają różne skoki?
Wydaje mi się, że u mnie to jest źle dobrane.

Skok przerzutka kiedyś był inny w shimano i sram, ale nie wszystkich. Shimano miało jednakowy we wszystkich modelach. Co do amora, to możesz zmienić przez to geometrię, ale niekoniecznie mocno i niekoniecznie na gorsze. Trzaby pomierzyć o ile pójdzie przód w dół. Jakiego rock shoxxa chcesz wrzucić?

Leży mi Fox w garażu z roweru syna.
Wyprzedzenie jest wieksze o jakies 5-7mm, wysokosc zmniejszy sie o jakies 20mm.

Kabal, a jakbym sie szarpal i kupowal w sklepie widelec to brac 80, 100, czy 120?

jradek pisze: ↑

czw paź 24, 2019 6:34 pm

Kabal, a jakbym sie szarpal i kupowal w sklepie widelec to brac 80, 100, czy 120?

A to zależy do czego, jakie koło itp. Np. 26 calowe MTB mają zwykle 100. 29 mają 80. 120 to już raczej enduro.
Szukaj czegoś ze sprężyną powietrzną. Kupisz sobie pompkę do tego i sobie będziesz eksperymentował. Ja gdzieś po tygodniu odkryłem ciśnienie optymalne. Nieco różniące się od tego, co mi wg mojej wagi ustawili w sklepie. Różnica w wybieraniu amora pomiędzy Rebą (bądź co bądź nie jakimś wypasem) a jakimś tanim amorem jest kolosalna. Na kamienistych zjazdach tam, gdzie inni hamują prawie do zera, Ty się zastanawiasz o co im chodzi
Ze ścieżkowcami i dużym skokiem nie mam żadnych doświadczeń. Siedziałem kilka razy na rowerach do DH, ale to już bardziej crossowe motocykle przypomina w charakterystyce zawiasu niż rowery. Skoki po 140 mm, podwójne półki, golenie dwa razy grubsze itd. Totalnie idiotyczna geometria jak nie spadasz pionowo w dół. No i masa 25 kg

Reba to chyba absolutne minimum do jakiejś ambitniejszej jazdy...mówię w przypadku gdy ktoś wymienia, bo wiadomo, że i na sztywnym widelcu się da, ale boli i trza jechać wolniutko. Pytanie, czy Radziu potrzebuje taki sprzęt ? Mimo wszystko patrzył bym też na masę widelca - lżejszy = lepszy. Jednak warto walczyć o kilogramy jak już coś wymieniamy.

Do 300 zlotych.


Na razie wczuwam sie w to. Kupilem uzywke, zeby se podlubac.

Kupiłeś uzywke a skończysz jak ja
Polecam ci kanał szajbajk na yt, gość fajnie tłumaczy
@purti dobrze prawi - walcz o wagę a nie o wygląd( choć akurat to niestety idzie w parze)
Za 300 to suntoury rozważ

Ok dzieki, a co kupiles?

Ja przyglebiłem przy 42km/h ale na szutrze, ten nie miał tyle szczęścia :
https://www.google.pl/amp/s/24jgora.pl/ ... 831488.amp
W zeszły weekend byłem na fajnej przejazdzce, 30km +singe (przesieka),szwagier napatoczyl się na elektryku i jechał z nami (4000km w sezonie robi), i zaliczył glebe na zjeździe (droga szutrowa),podbilo mu tyl,trochę walczył ale żwir się o niego upomnial (kolano, palec i bark zakrwawione). Jego błąd -siedział na siodełku, nie chciało mu się wstać...
Swoją drogą fajnie byłoby mieć obniżane siodełko do zjazdu z kierownicy

jradek pisze: ↑

czw paź 24, 2019 8:46 pm

Ok dzieki, a co kupiles?

Uzywke
Authora, ale ja mam ogólnieproblem bo karakan jestem, na 27,5 musiałbym mieć rame s...
Trafił się fajny dexter na 26, do tej pory wymieniłem obręcze, piasty, opony, klocki,pedały
Czekają mnie jeszcze przerzutki z 3 na 2 blaty i tył z 9 na 10, do tego suport, korby,pewnie kierownica o stery, przerzutki...

A to spoko, cała reszta sie sprawdza?

Tak, rama...jest

goralski pisze: ↑

czw paź 24, 2019 8:55 pm

Ja przyglebiłem przy 42km/h ale na szutrze, ten nie miał tyle szczęścia :
https://www.google.pl/amp/s/24jgora.pl/ ... 831488.amp
W zeszły weekend byłem na fajnej przejazdzce, 30km +singe (przesieka),szwagier napatoczyl się na elektryku i jechał z nami (4000km w sezonie robi), i zaliczył glebe na zjeździe (droga szutrowa),podbilo mu tyl,trochę walczył ale żwir się o niego upomnial (kolano, palec i bark zakrwawione). Jego błąd -siedział na siodełku, nie chciało mu się wstać...
Swoją drogą fajnie byłoby mieć obniżane siodełko do zjazdu z kierownicy

Regulowanansztyca fajna rzecz. Nawet w maratonach mtb coraz więcej ludzi stosuje. Ja miałem na liście życzeń, ale zarzuciłem startowanie.
Ja też mam wspomnienia z singli. Na Rychlebskich pękła mi rzepka Na przecince w którą mnie wysadziło leżał jeden kamień. Jeden. Musiałem trafić. odbity napęd na łydce robi za pamiątkę na tę okoliczność
Ps. Radek - za 300 zł to kup se piwa. Szkoda kasy, różnicy nie będzie. Chyba, że trafisz cokolwiek z tłumieniem olejowym i wyremontujesz. W sumie za rylw sprzedałem rower z Rock Shoxx Judy. To nie był zły 20 lat temu. Coś jak Reba teraz

Wiesz, ja nie mam syndromu gwiazdy smierci.
I po co mam kupowac cos drogiego do roweru za 500 pln?

Te tanie amory niewiele dają...ja niestety taki mam, bo mi się nie chce znowu wkręcać w zbrojenie roweru. Profilaktycznie staram sie przeskakiwać przez co się da. Zdecydowanie najwięcej dało koło 29".
U siebie muszę wymienić teraz kiere na giętą i chyba ciut podnieść mostek, bo przy jeździe na siędząco, na płaskim terenie, mam tendencję do prostowania rąk w łokciach i rower robi się niestabilny na luźnym podłożu.
P.S. W tym sezonie jakoś lepiej mi się jeździ z SPD, chyba się polubiliśmy w końcu.

jradek pisze: ↑

pt paź 25, 2019 7:23 am

Wiesz, ja nie mam syndromu gwiazdy smierci.
I po co mam kupowac cos drogiego do roweru za 500 pln?

Kup lekki, sztywny widelec. Będzie więcej korzyści.

Spoko, jest lepiej z tym rocx shox.

Lece po schifty.

jradek pisze: ↑

pt paź 25, 2019 8:56 am

Spoko, jest lepiej z tym rocx shox.

Lece po schifty.

chrzań grip shifty. Kup sobie manetki SLX albo Deore.

GRIP SHIFT ? Nie wiem jak można z tym jeździć.
Tylko trigger'owe.

purti pisze: ↑

pt paź 25, 2019 11:48 am

GRIP SHIFT ? Nie wiem jak można z tym jeździć.
Tylko trigger'owe.

Dokładnie. Pierwsze co bym wyrzucił. Ileż ja się na to nakurwiłem. Od samej ergonomii używania przez precyzję działania po całkowity brak porządnej regulacji tego gówna. A miałem niby całkiem przyzwoity model SRAM, który wtedy miał bić gripy Shimano na głowę.

Też tak zrobiłem parę lat temu. Nowoczesny gripshift SRAM. Lipa.

A macie lanserskie kubraczki z szakedry ?

https://www.bikester.pl/gore-wear-c5-go ... 56689.html

montero pisze: ↑

pt paź 25, 2019 1:09 pm

A macie lanserskie kubraczki z szakedry ?

https://www.bikester.pl/gore-wear-c5-go ... 56689.html

Kubraczek mam z Lidla Podstawowe ciuchy mam przyzwoite z Quest. Pracodawca mi uszył. Jedna wada - wściekle czerwony kolor firmowy i wielkie logotypy, ale wdupiemamto, bo przemyślane i działa. W sensie pielucha jest świetna a materiał idealnie odprowadza wodę i ciepło. Do tego żadnych obcierających szwów itp. Niemniej przy moich wymiarach w lycrze wyglądam dyskusyjnie

Dobra, rower powtórnie działa i nawet lepiej niż przed naprawą. Widelec pasuje, co ciekawe jest sporo lżejszy. Mam już wszystkie 21 biegów, bo wczoraj było 3x5, a po kupnie 2x5. Po południu jadę na plac zabaw.