goralski pisze: ↑pt wrz 08, 2023 3:23 pm
Bo ciągle mi ucieka temat, to niech tu będzie - żagle, motorówki, supy, windsurfingi, kajty i... Romek
Po tegorocznych urlopach mam przemyślenia odnośnie skrzynki bosmanskiej - na antili jej nie było, poprzednia sasanka miała. Co warto wrzucić do środka, żeby było łatwiej? Misiek i Krees mają swoje łajby, misman i montero (gdzie oni?) chyba też. Problem jest jak z czarteru coś biorę i trzeba się uratować - w tym roku oprócz masztu ciekł zbiornik (odpowietrznik ewentualnie dekiel) na diesla, jebało w jednej kabinie (ponoć, ja spałem w tej bez smrodu

), oczywiście wszystkie zawleczki były z cyklu tych upierdliwych, a przy kierunku talty - >północ maszt latał jak szalony (brata, ja ze swoim się rozprawilem i miałem spokój).
Czyli jakiś zestaw przetyczek, szekli (w tym szybka to talii grota na postój), śrubokręt, imbusy, kombinerki, trytytki, taśmy - izolacyjna, szara, nóż... What else?
Wiem wiem, przy czarterze nic nie trzeba robić...tylko że moje z reguły kończą się remontami albo wiecznymi poprawkami, lubię grzebać na łódce żeby było lepiej, zarobić końcówkę liny, podregulować wante, silnik, coś tam naprawić... Wiem, że nie moje ale lubię jak mi działa.
Więc co jeszcze zestawu obowiązkowego?
Napiszę ci, co ja mam w swoich skrzynkach i wybierzesz to, co będziesz w stanie wziąć, mam ich 4 osobne, ale jedna jest najważniejsza.
1 Skrzynka z narzędziami
Szwedzik do 24mm, zestaw imbusów, takie wszystkie na jednej rękojeści od 2-8mm, śrubokręt płaski duży, mały, śrubokręt gwiazdkowy (wcześniej miałem taki przekładany jeden z Poloneza, ale utopiłem, żałuję), brzeszczot na malutkiej ramce z zapasowym bladem, śrubokręt gwiazdka/płaski kątowy, taki wygięty, z zestawu od silnika, kombinerki, nitownice, mały młotek, kostkę z papierem ściernym, klucze od silnika, orginalny zestaw narzędzi od niego.
2 Do obróbki drewna + śrubki
Ze dwa pędzle, kilka zwitków papierów ściernych o róznych gradacjach, klocki do papieru ściernego, deseczkę/podkładkę do wiercenia jakichś pierdół. Resztki wkrętów nierdzewnych, róznych, kilka przetyczek z zawleczkami, różne rozmiary, zapasową przetyczkę do knagi (u mnie knaga to dwa ucha metalowe i wałek drewniany prosty 30mm, nozyk do tapet
3 Szekle, karabinczyki, różne, juzing, dwie kostki elektryczne, dwa metry kabla, dwa bezpieczniki, awaryjne lampy nawigacyjne komplet na baterie, baterie zapasowe różne
4 Wiertarka ręczna, składana, komplet wierteł, wiertła zapasowe, Speedy Stich, takie szydło z marszpiklem, z juzingiem woskowanym, do naprawy żagli, a nawet paska skórzanego.
Myślę, że poza pierwszą skrzynką i kilkoma szeklami, przetyczkami oraz kilkoma metrami linki na krawaty, na czarter nie warto sie wybierać.
Narzędzia się w czarterach rzadko przydają, najczęściej są, ale krawatów zawsze brakuje. W Jula jest taka linka chyba 5mm, motek 20m, kosztuje 25 PLN, zabrać z 5 metrów ze sobą. Zawsze biorę na czarter, jeszcze nie spotkałem łódki, na której bym tej linki nie użył. Choćby powiesić ręczniki papierowe gdzieś pod ręką, ale do refowania, nigdy nie ma tego co trzeba. Nie szkoda zostawić na jachcie, dla następnych.
Ostatnio, wziąłem multitula, nóż, krawaty. Użyłem krawatów oczywiście, do powieszenia ręczników papierowych w kambuzie oraz jako cumę do pontonu. Dlatego warto mieć w jednym kawałku i ciąć na miejscu. Reszty nie wyjmowałem z torby