Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 311
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:43 am
Lokalizacja: Radziszów k/Krakowa

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: ktomek » wt wrz 28, 2010 1:04 pm

bacajr pisze:No toś mi laurkę wystawił :D
Oj tam, ważne że pamiętam i doceniam Twój wkład :lol:

Awatar użytkownika
bacajr
 
 
Posty: 210
Rejestracja: ndz mar 14, 2004 11:12 pm
Lokalizacja: Landsberg an der Warthe
Kontaktowanie:

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: bacajr » wt wrz 28, 2010 2:10 pm

ktomek pisze:
bacajr pisze:No toś mi laurkę wystawił :D
Oj tam, ważne że pamiętam i doceniam Twój wkład :lol:
chyba sobie zrobie koszulke
baca ukrainska legenda :D
Nubira wiecznie żywa
Dekarz herbu Łasica

mazeno
 
 
Posty: 3260
Rejestracja: śr paź 08, 2003 2:23 pm

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: mazeno » wt wrz 28, 2010 2:57 pm

Ostatnio zmieniony pn lip 15, 2013 4:38 pm przez mazeno, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 311
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:43 am
Lokalizacja: Radziszów k/Krakowa

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: ktomek » wt wrz 28, 2010 4:09 pm

mazeno pisze:ktomek - zerknij .......
i nie zrzynaj wiecej ;)
No tak, człowiek szuka i szuka miejsca do zrobienia fajnego zdjęcia, a i tak się w końcu okazuje, że nasi tu już byli :wink:

Awatar użytkownika
nomad
Posty: 572
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:19 am
Lokalizacja: z pięknej okolycy :-)

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: nomad » wt wrz 28, 2010 9:25 pm

bacajr pisze:
ktomek pisze:
bacajr pisze:ech i spod czyich skrzydeł żeście wyszli na tej Ukrainie ... to tak żeby nie popaść w samozachwyt :D
No tak, muszę przyznać, nauczyliśmy się przy Tobie nadużywać alkoholu :lol:
No toś mi laurkę wystawił :D
Baca, dopiero teraz lud zacznie lgnąć do Ciebie.... :)21
Nawet pośród Kwiatu Rycerstwa jest całe mnóstwo zakutych łbów.

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 311
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:43 am
Lokalizacja: Radziszów k/Krakowa

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: ktomek » śr wrz 29, 2010 12:04 am

nomad pisze: Baca, dopiero teraz lud zacznie lgnąć do Ciebie.... :)21
To może za taką reklamę, postawi jakąś Obrazek ??

Awatar użytkownika
bacajr
 
 
Posty: 210
Rejestracja: ndz mar 14, 2004 11:12 pm
Lokalizacja: Landsberg an der Warthe
Kontaktowanie:

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: bacajr » śr wrz 29, 2010 7:49 am

Ostatnio na tapecie była paprykówka a chortnycy nie ruszyliśmy .. no ale skoro lud się domaga .... :)
Nubira wiecznie żywa
Dekarz herbu Łasica

Awatar użytkownika
nomad
Posty: 572
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:19 am
Lokalizacja: z pięknej okolycy :-)

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: nomad » śr wrz 29, 2010 8:37 am

Przypomniał mi się ten post:
Darek Palmowski pisze:Jak będziesz wracał "kosą azowską", to przedtem dobrze poskręcaj samochód i weź pełen zbiornik paliwa. Do wyboru będziesz miał dwie drogi (+- 130 km.) Jedna to tarka którą jedziesz 10 km/h, albo 100 km/h. Druga to miałki piasek plaży. Tutaj to już tylko reduktor, 4x4 i gaz do dechy.
Faktycznie jazda drogą z prędkością 10-20 km/h grozi ciężką chorobą psychiczną załogantów i samorozkręceniem się samochodu na czynniki pierwsze, ale śmiganie plażą nie jest wcale takie złe (jeśli się jedzie na AT-kach to spoko całkowite). Jadąc na MT-kach środkiem plaży rzeczywiście trzeba mieć nogę na gazie, ale wystarczy zjechać jednym kołem w morze, wówczas autko idzie znacznie lżej.
Właściwie jazda plażą jest w przypadku Striełki najlepszym rozwiązaniem.
..a co do "piaszczystej" plaży, too....... proszę :wink: :
Obrazek
Nawet pośród Kwiatu Rycerstwa jest całe mnóstwo zakutych łbów.

Awatar użytkownika
Darek Palmowski
 
 
Posty: 234
Rejestracja: śr cze 06, 2007 5:15 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: Darek Palmowski » śr wrz 29, 2010 9:50 am

"wystarczy zjechać jednym kołem w morze"


Tak, tak... Wszystko się zgadza, ale morska woda średnio dobrze robi autku :lol:. Kiedyś w porywie ułańskiej fantazji wjechałem całkiem nowym rowerem do morza - tak całkiem pod wodę. Następnego dnia rower nie był już tak zupełnie nowy. Przypuszczam że samochód jest trochę bardziej złożoną konstrukcją, szczególnie jeśli chodzi o ilość zakamarków do przechowywania soli :)21 .
Jeszcze kilka wyjazdów i zacznę się nazywać Antoni Szalik, czy jakoś tak...

www.ironoffroad.pl

Awatar użytkownika
bacajr
 
 
Posty: 210
Rejestracja: ndz mar 14, 2004 11:12 pm
Lokalizacja: Landsberg an der Warthe
Kontaktowanie:

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: bacajr » śr wrz 29, 2010 9:54 am

Darek Palmowski pisze:"wystarczy zjechać jednym kołem w morze"


Tak, tak... Wszystko się zgadza, ale morska woda średnio dobrze robi autku :lol:. Kiedyś w porywie ułańskiej fantazji wjechałem całkiem nowym rowerem do morza - tak całkiem pod wodę. Następnego dnia rower nie był już tak zupełnie nowy. Przypuszczam że samochód jest trochę bardziej złożoną konstrukcją, szczególnie jeśli chodzi o ilość zakamarków do przechowywania soli :)21 .
oj tam odrobina optymizmu .. potem pan z myjni ma prace blacharz lakiernik monopolowy pracyje ... dzięki nam tyle ludzi ma prace :D bezrobocie maleje .. ech .... tylko jeszcze na to wszystko zarobić :P
Nubira wiecznie żywa
Dekarz herbu Łasica

Awatar użytkownika
nomad
Posty: 572
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:19 am
Lokalizacja: z pięknej okolycy :-)

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: nomad » śr wrz 29, 2010 9:59 am

Darek Palmowski pisze:...
Myślę że jeżdżąc na co dzień autem w okresie zimowym, fundujemy mu znacznie większą dawkę soli.

... poza tym, jak to mawiali Starożytni Czechosłowacy
Raz - nie zawsze, dwa razy - nie wciąż. :wink:
Nawet pośród Kwiatu Rycerstwa jest całe mnóstwo zakutych łbów.

Awatar użytkownika
ktomek
Posty: 311
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:43 am
Lokalizacja: Radziszów k/Krakowa

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: ktomek » śr wrz 29, 2010 10:05 am

nomad pisze: Myślę że jeżdżąc na co dzień autem w okresie zimowym, fundujemy mu znacznie większą dawkę soli.
A na pewno bardziej skondensowaną
Niemniej jednak, jeszcze trochę po powrocie do domy miałem solny nalot na boku samochodu, aż szkoda było myć jak sobie przypomniałem skąd się wziął ... 8)

A poza tym, u Nomada już nie ma takiej części, która jeszcze mogłaby zardzewieć, no chyba, że przednia szyba :wink:

Awatar użytkownika
cianbo
 
 
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 07, 2003 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: cianbo » śr wrz 29, 2010 10:26 pm

ktomek pisze: Niemniej jednak, jeszcze trochę po powrocie do domy miałem solny nalot na boku samochodu, aż szkoda było myć jak sobie przypomniałem skąd się wziął ... 8)
Ja po pierwszej wieczornej słonej mgle na Krymie zrozumiałem po co miejscowi zakładają pokrowce na samochody. :wink:
Do tego słone jeziora i słone błoto na aucie. A pył ze stepu to też aż szkoda było myć po powrocie. :lol:
LR Discovery 300tdi '96 - Sprzedany!

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: jarcion » czw wrz 30, 2010 8:50 am

jeszcze mgiełka z rozbijających się fal osadza się na samochodzie. Na czarnym dobrze widać :-?

Za rok znowu tam wracam... niecały rok :D
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: jarcion » pt lis 26, 2010 12:32 pm

Dziennik podróży, który zacząłem pisać pod kątem tego forum, a o którym wspomniałem na 1 stronie tego topika, zrobił się delikatnie mówiąc (za)duży i trafił w końcu tutaj:
http://www.turystykaaktywna.net.pl/pdf/ ... n-4-4-2010

W 2010 spotkałem kozacki patrol na trasie Żytomierz- Kijów, ale (mniej więcej)" nie mam kaski, tylko na paliwo" pozwoliło mi jechać dalej bez dalszych opłat.
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
wojo02
Posty: 1971
Rejestracja: pn lut 23, 2009 4:16 pm
Lokalizacja: KRAK

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: wojo02 » pt lip 12, 2013 1:37 pm

jutro zamierzam zaatakawac arabatska strelke od polnocy : z heniczewska zaczynajac w strone kerczu
jak ktos jest w poblizu to mozna sie spotkac, gdzies w polowie bede kimal

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: Krym od zachodu po wschód powrót kosą azowską ...

Post autor: jarcion » pn lip 15, 2013 12:20 pm

z życzeniem "powodzenia" się spoźniłem, ale dobrej zabawy życzę. Mnie niestety drugi rok z rzędu nie udało sie na Krym wybrać.
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość