Oj tam, ważne że pamiętam i doceniam Twój wkładbacajr pisze:No toś mi laurkę wystawił

Moderator: Misiek Bielsko
Oj tam, ważne że pamiętam i doceniam Twój wkładbacajr pisze:No toś mi laurkę wystawił
chyba sobie zrobie koszulkektomek pisze:Oj tam, ważne że pamiętam i doceniam Twój wkładbacajr pisze:No toś mi laurkę wystawił
No tak, człowiek szuka i szuka miejsca do zrobienia fajnego zdjęcia, a i tak się w końcu okazuje, że nasi tu już bylimazeno pisze:ktomek - zerknij .......
i nie zrzynaj wiecej
Baca, dopiero teraz lud zacznie lgnąć do Ciebie....bacajr pisze:No toś mi laurkę wystawiłktomek pisze:No tak, muszę przyznać, nauczyliśmy się przy Tobie nadużywać alkoholubacajr pisze:ech i spod czyich skrzydeł żeście wyszli na tej Ukrainie ... to tak żeby nie popaść w samozachwyt
To może za taką reklamę, postawi jakąśnomad pisze: Baca, dopiero teraz lud zacznie lgnąć do Ciebie....
Faktycznie jazda drogą z prędkością 10-20 km/h grozi ciężką chorobą psychiczną załogantów i samorozkręceniem się samochodu na czynniki pierwsze, ale śmiganie plażą nie jest wcale takie złe (jeśli się jedzie na AT-kach to spoko całkowite). Jadąc na MT-kach środkiem plaży rzeczywiście trzeba mieć nogę na gazie, ale wystarczy zjechać jednym kołem w morze, wówczas autko idzie znacznie lżej.Darek Palmowski pisze:Jak będziesz wracał "kosą azowską", to przedtem dobrze poskręcaj samochód i weź pełen zbiornik paliwa. Do wyboru będziesz miał dwie drogi (+- 130 km.) Jedna to tarka którą jedziesz 10 km/h, albo 100 km/h. Druga to miałki piasek plaży. Tutaj to już tylko reduktor, 4x4 i gaz do dechy.
oj tam odrobina optymizmu .. potem pan z myjni ma prace blacharz lakiernik monopolowy pracyje ... dzięki nam tyle ludzi ma praceDarek Palmowski pisze:"wystarczy zjechać jednym kołem w morze"
Tak, tak... Wszystko się zgadza, ale morska woda średnio dobrze robi autku. Kiedyś w porywie ułańskiej fantazji wjechałem całkiem nowym rowerem do morza - tak całkiem pod wodę. Następnego dnia rower nie był już tak zupełnie nowy. Przypuszczam że samochód jest trochę bardziej złożoną konstrukcją, szczególnie jeśli chodzi o ilość zakamarków do przechowywania soli
.
Myślę że jeżdżąc na co dzień autem w okresie zimowym, fundujemy mu znacznie większą dawkę soli.Darek Palmowski pisze:...
A na pewno bardziej skondensowanąnomad pisze: Myślę że jeżdżąc na co dzień autem w okresie zimowym, fundujemy mu znacznie większą dawkę soli.
Ja po pierwszej wieczornej słonej mgle na Krymie zrozumiałem po co miejscowi zakładają pokrowce na samochody.ktomek pisze: Niemniej jednak, jeszcze trochę po powrocie do domy miałem solny nalot na boku samochodu, aż szkoda było myć jak sobie przypomniałem skąd się wziął ...![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość