W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: grzes » czw cze 25, 2015 1:13 pm

Chce po drodze do Rumunii zakupić jakieś wino w Tokaju, ktoś ma jakieś sprawdzone miejsca, gdzie można zakupić dobre wino w rozsądnej cenie?

Awatar użytkownika
mik
Posty: 2077
Rejestracja: czw cze 23, 2005 5:23 pm
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: mik » czw cze 25, 2015 2:17 pm

Ale chcesz dobre czy w rozsądnej cenie ?? :)21

Jakie Cię interesuje ?? Wytrawne czy słodkie ??

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Damian » czw cze 25, 2015 2:19 pm

ta

na powrocie uzupełniam zawsze zapasy na wylocie z Tokaju (jadąc do Satorjauejhejly :)18 )
po lewej stronie przy drodze jest coś na kształ piwnicy z wielkimi drzwiami drewnianymi, krzyczą szyldy, beczki ple ple
po prawej można zaparkować, prawie nad samą rzeką
jest to na łuku w lewo :)21

nie wiem czy to najlepsze i najtańsze miejsce, tam tego multum
ale ceny mają chyba dobre, wina sprawdzone, przywożę stamtąd prawie za każdym razem jak jestem w RO
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Damian » czw cze 25, 2015 2:20 pm

kurde, a może na łuku w prawo :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Marcingalloper » czw cze 25, 2015 3:05 pm

Damian pisze:kurde, a może na łuku w prawo :)21
Ja kiedyś jak piłem to też mi się kierunki myliły. Podjedź tam raz na trzeźwo nie będziesz później zmyłek na forum pisał.

:)21

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Wojtek_W » czw cze 25, 2015 7:55 pm

grzes pisze:Chce po drodze do Rumunii zakupić jakieś wino w Tokaju, ktoś ma jakieś sprawdzone miejsca, gdzie można zakupić dobre wino w rozsądnej cenie?

Zalezy gdzie do tej Rumunii chcesz jechac. Wrocilem w zeszly weekend i lecialem na Maramuresz przez wlasnie Katowice, wiec pewnie Twoja trasa.
Generalnie bez problemu pomimo,ze sam Tokaj nie po drodze. Juz na Slowacji sa winnice. Czesc sie reklamuje jako wina tokajskie (tak to sie odmienia?) a czesc jako swoje. Moze tez zwiedzac. Ta sama historia powtarza sie juz na Wegrzech. Od wuja winnic przez jakis czas. Na powrocie kupilismy sobie butelki na Wegrzech i Slowacji. Juz bez zwiedzania. Skonsumowane i wedlug mnie wyborne. Tym z Tokaju nie ustepuja wedlug mnie na krok. Ale ze mnie amator win sredni jest. Za to palinki przywiozlem sporo. :)21
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: grzes » czw cze 25, 2015 9:30 pm

jade na Oradee w kierunku znaczy sie...
wiec z mapy wynika ze o Tokaj zahacze :-)

win wegierskich nie znam, ale warto zawsze zapytac, choc najlepiej kupowac w ciemno od wytworcy, tak przynajmniej jest we Francji zarowno na poludniu jak i w Alzacji, bo to trenowalem na sobie, w Hiszpanii tez dziala...
Ja bardziej w winach gustuje niz mocnych samorobach choc tez nimi nie gardze... :-)

Za tydzien sie okaze :-)

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Damian » czw cze 25, 2015 10:24 pm

Tokaj jest jak najbardziej po drodze

można jechać dwiema trasami, albo przez Miskolc albo przez Tokaj właśnie
i to niezależnie czy wjeżdżamy przez Oradeę czy Satu Mare

i wolę drugą trasę, jest przyjemniejsza i mniejszy ruch :)2
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

bIp
 
 
Posty: 831
Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:26 pm
Lokalizacja: zachpom.

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: bIp » pt cze 26, 2015 8:44 pm

PW.

Awatar użytkownika
Franek_
 
 
Posty: 834
Rejestracja: śr lis 05, 2008 12:22 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Franek_ » ndz cze 28, 2015 8:27 am

Tokaj sam w sobie (jako miasto) jest przedziwnym miejscem. Opustoszałe miasteczko, bardzo dziwne. Gadałem z Węgrami (da się;) ), mówili że ceny nieruchomości rosły w Tokaju nieustannie od lat i z turystycznego miejsca stał się zbyt drogi nawet dla samych Węgrów. Zeżarł własny ogon. Przygnębiające nieco miejsce.

Polecam za to miasteczko Mad. Jest świetna restauracja:

http://www.gusteaumuhely.com/


Oraz winnica (adres: Mád, Hunyadi János utca, 3909 Węgry):

https://www.facebook.com/elsomadiborhaz


Kupisz tam najlepsze wino w okolicy, a do tego masz szansę na degustację. Polecam.

Awatar użytkownika
andrzej:)
 
 
Posty: 2894
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:57 am
Lokalizacja: p-ń

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: andrzej:) » sob lip 04, 2015 7:31 am

A ja polecam Szolo Bar. Mozna sobie wrzucic w mape google i pokaze gdzie to. - w sumie na wylocie z Tokaju. Calkiem niezle jest wino polslodkie sprzedawane w plastikowych butelkach 2 litrowych po zdaje sie ze 5€ :)

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11906
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Zbowid » sob lip 04, 2015 9:00 am

W Baja Mare na starym mieście jest w rogu restauracja z hostelem... tam mają wyborne własne wino. Ja byłem zachwycony - czerwone wytrawne, podawane na dzbanki! Ponieważ mieliśmy awarię siedzieliśmy cały dzień... dzbanki zaczęły się dwoić i troić w oczach...pewnie od temperatury, gorąco było.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Dżem
Posty: 2458
Rejestracja: pn maja 18, 2009 11:14 am
Lokalizacja: Lublin

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Dżem » sob lip 04, 2015 2:07 pm

Sporo ludzi przejeżdża obok Egeru. W pobliżu jest fajna wioska Bogacs z kempingiem przy basenach a naprzeciw kempingu piwnice z winami. Wina tam mają dla ogółu (coś jak dla mnie) i dla klientów bardziej zorientowanych w gatunkach.

Będę tam za tydzień przez jakiś czas kempingiem.
Maverick 2.7 TD 3D 95r.
Terrano 2,7 TDI 5D 02r.
http://picasaweb.google.com/117691866936305131253

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: wojtek_kom » ndz lip 05, 2015 3:01 pm

Winnice mam oblatane nad Balatonem :)21
Pytanie czy po drodze?
Nissan-y

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: tkocy20 » wt lip 07, 2015 1:42 pm

Tokaj i Eger to dwa konkurencyjne ośrodki z zupełni innymi winami. Tokaj białe, te najbardziej znane to słodkie 3,4,5 gwiazdkowe oraz esencja dla smakoszy plus średniej jakości wina białe wytrawne. Ale jak się popróbuje to za 25-45 zł można kupić całkiem smaczne. Eger to królestwo win czerwonych ze sztandarową Byczą Krwią. Za 35-60 złotych są dobre wina. Byczej krwi (Egri Bikawer) nie należy mylić z Byczym moczem dostępnym w naszych sklepach pod tą samą marką. Są to naprawdę dobre wina których odpowiedniki na południu Europy kosztują 50% drożej. Jeśli chodzi o Tokaj i wina słodkie z późnego zbioru to jest to absolutna czołówka światowa w segmencie win słodkich z dość wysoką fajną kwasowością.
Do szybkiej konsumpcji (poniżej miesiąca według mnie) można kupić wina nalewane z beczek. Ich cena jest zwykle 30% niższa niż rozlanego już wina. Wina tanie takie w cenie 12-15 złotych należy traktować jako popitkę do obiadu niż doszukiwać się w nich jakiś niezwykłych walorów smakowych. Zarówno w Tokaju jak i Egerze próbowałem naprawdę tanich win rozlewanych w plastikowe kanistry i większość z nich była do bani. Ale lepiej być z nimi na bani niż potem żałować widoku gór z brakiem szklany wina w ręku.
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
Dżem
Posty: 2458
Rejestracja: pn maja 18, 2009 11:14 am
Lokalizacja: Lublin

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Dżem » wt lip 07, 2015 2:31 pm

Ale żeś pięknie to napisał :-)
Ale wydaje mi się że Bogacs to głównie białe wina bo takowy winogron tam głównie widziałem.
Maverick 2.7 TD 3D 95r.
Terrano 2,7 TDI 5D 02r.
http://picasaweb.google.com/117691866936305131253

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: tkocy20 » wt lip 07, 2015 2:57 pm

:) Jasne że winogrona jasne i ciemne rosną właściwie wszędzie. Nie ze wszystkich winogron zresztą robi się wino a do jedzonka raczej wybieramy winogrona jasne. Jednak Eger słynie z win czerwonych zapewne po to żeby odróżnić się od okolic Tokaju. Sam Eger jest tak pięknym miastem że moim zdaniem jedyna słuszna droga to jechać "tam" przez Tokaj a wracać przez Eger w którym zresztą można się komfortowo odszczurzyć po mieszkaniu w namiocie. Tokaj to miasteczko w którym najlepiej zamieszkać w samym centrum bo trudno jest ujść dalej niż 100 metrów jeśli chcemy naprawdę spróbować tego i owego. W Egerze jeszcze gorzej. Wpadamy na podmiejski plac z około 100 piwniczkami a w każdej ... no niech będzie 10 win. Czyli 1000 do zbadania. 1000 kieliszków ...... no niech będzie 100 litrów jeśli to kieliszki degustacyjne po 100 gram;). Ja mam swój limit około 3 butelek czyli .... no niech będzie 2,5 litra dziennie. Czyli rundka dookoła to jakieś 40 dni ;) I warto zamieszkać w jednym z campingów bądź hoteli wokół placu bo do centrum miasta jest parę kilometrów spacerkiem. A sam Eger? To taki mały Kraków czy inne cesarsko-króleskie miasto z piękną i niezniszczoną wojną starówką. Miodzio! :P
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
Dżem
Posty: 2458
Rejestracja: pn maja 18, 2009 11:14 am
Lokalizacja: Lublin

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Dżem » wt lip 07, 2015 7:20 pm

Żeś opisał jak byś to widział :-)
Dolina Pięknej Pani w Egerze urokliwa ale ja wybieram prowincję. Dobrze czuję się w Bogacs.
Ech te Madziary 8)
Ale nic to, po jutrze tam "będę jadł i z nimi pił" :D
Maverick 2.7 TD 3D 95r.
Terrano 2,7 TDI 5D 02r.
http://picasaweb.google.com/117691866936305131253

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: tkocy20 » śr lip 08, 2015 9:08 am

Kumpel fotki mi pokazał to się zapoznałem z tematem :D
Dla kolegów z południa to tak blisko że odwiedziny kilka razy w roku są właściwie obowiązkowe.
Bogacs jest OK ale camping z basenami to nie moja bajka. Chyba że po lub przed sezonem.
Ale po drodze na jednego śpiocha miejsce dobre.
miłego wyjazdu :)2
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
Dżem
Posty: 2458
Rejestracja: pn maja 18, 2009 11:14 am
Lokalizacja: Lublin

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Dżem » śr lip 08, 2015 9:24 am

No niestety "gęsto" jest na basenach w ciągu dnia ale wieczorem jak ludzie z poza kempingu opuszczają baseny to robi się luźno i można nocką się pomoczyć ale warunkiem jest zakwaterowanie na kempingu.
Dlatego w dzień zwiedzanie okolicy i spacerek po wsi a wieczorkiem do basenu. Jeszcze jedna zaletą spania na kempingu jest możliwość obczajenia który basen ma wymienianą w nocy wodę :-)

Z opisu to wnoszę że dość dokładnie studiowałeś te fotki kolegi. :D
Maverick 2.7 TD 3D 95r.
Terrano 2,7 TDI 5D 02r.
http://picasaweb.google.com/117691866936305131253

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: tkocy20 » śr lip 08, 2015 10:39 am

No staram się :D W Rumunii nie byłem już wprawdzie 3 lata ale zdarzyło mi się być w Tokaju i Egerze łącznie ponad 10 razy, ostatni raz w zeszłym roku. Parę razy jedynym celem podróży było winobranie. Węgry są jednym z najmniej docenianych winnych krajów. A ceny i bliskość Polski powinny nas tam gnać. Po 2-3 dniach winobrania wracamy z 50 butelkami wina które wystarczają jako uzupełnienie południa Europy na cały rok.
Tęskni mi się za Rumunią jak cholera więc mam nadzieję na tygodniowy wypad jak się zrobi trochę bardziej żółto/czerwono w górach. Jakoś wcześnie zapadający zmrok umożliwiający wcześniejsze rozpoczęcie ogniskowej degustacji wina najbardziej mi odpowiada. Oczywiście przez Tokaj tam i Eger w powrocie. Na ten rok wstępnie planowałem Gruzję przez Rumunię, Bułgarię i Turcję ale praca nie dała mi tej 3 tygodniowej przyjemności. Czyli trza poczekać aż kartki w kalendarzu się skończą i przyjdzie czas na planowanie wakacji 2016 :D
pozdrawiam serdecznie
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
Dżem
Posty: 2458
Rejestracja: pn maja 18, 2009 11:14 am
Lokalizacja: Lublin

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Dżem » śr lip 08, 2015 10:47 am

Ambitne plany:-)
Ja sobie nie wyobrażam żeby pominąć Węgry któregoś lata. Nawet wracając z Grecji zatrzymałem się w namiocie na 3 nocki (i lepiej ten wypad wspominam niż Grecję:-) )

Ale cicho sza bo się tłoczno zrobi u Madziarów.
Pozdrawiam, może kiedyś się przypadkiem tam spotkamy. :)2
Maverick 2.7 TD 3D 95r.
Terrano 2,7 TDI 5D 02r.
http://picasaweb.google.com/117691866936305131253

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: tkocy20 » śr lip 08, 2015 10:50 am

:)2
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
Dżem
Posty: 2458
Rejestracja: pn maja 18, 2009 11:14 am
Lokalizacja: Lublin

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Dżem » śr lip 08, 2015 10:55 am

Częste wizyty na Węgrzech wychowawczo na dzieci działają :D
Obrazek
Maverick 2.7 TD 3D 95r.
Terrano 2,7 TDI 5D 02r.
http://picasaweb.google.com/117691866936305131253

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: W drodze do Rumunii.. Winnice Tokaju...

Post autor: Mroczny » śr lip 08, 2015 12:16 pm

o proszę.. jednak nasz kociołek jest mały:)

my też węgry cenimy - nie tylko za wino. Fajne to na kilkudniowe moturzenie. Co wioska zlot, ludzie weseli.. Obowiązkowy przystanek przed rumunowem czy innymi bałkanami. A ceny noclegów, ceny w knajpach - super

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości