
tak jak mroczny wole cieplejsze kierunki.
teraz na zimę wyskoczylem do izraela i jordanii z nadzieją że będzie to fajna odskocznia od zimowej aury ale nawet tam w centralnej części kraju w górach potrafilo spadać do zera a to już dla mnei zbyt mało

jedynie nad morzem czerwonym dało się żyć
Zimą to najlepiej jednak korzystać ze sprawdzonej metody muminków. najeść się igliwia, zasnąć i przeczekać

bo w tych okolicznościach przyrody istotniejszym problemem będzie nie to czy się Francu nie wysra tylko czy nie zrobi to jego auto!
Życzę pomyślnych wiatrów
