Podróż dookoła świata - Unimog

[Darek Elwood]

Malowanie czym?

Czy Ty czytasz, o co się Ciebie tu pyta?

[Franek_]

.

[jerr]

Podziwiam i Kibicuję

[Franek_]

.

[qmulus]

i tak zostaw ladnie jest

[Franek_]

.

[qmulus]

chodzilo mi o farbe nie szyby

[Zibi]

Tyle roboty i nie wartało wyjąć szyb?

[Patryk 160]

są ludzie którzy panicznie boją się wyjmować szyby

[PiRoman]

Ja nie...

[Patryk 160]

jak byś się nie bał to byś nie stłukł

[PiRoman]

Nie znasz się. Nie wyjęcie jej jest skutkiem wrodzonej niechęci to wykonywania czynności absolutnie zbędnych...

[Franek_]

.

[Patryk 160]

pod uszczelką i na kantach gdzie nabite są zgarniacze prawie zawsze jest korozja .

[Zibi]

Dokłądnie o tych miejscach myślę. Tak mi własnie jeden "fachowiec" w toyocie zrobił i po 3 latach trzeba było robotę robić na nowo. Wydaje się, że przy takim nakładzie pracy i finansów warto to było zrobić - wyjać szybę i po malowaniu ( a na pewno i czyszczeniu korozji) założyć szybę na nowych uszczelkach. W koszcie całego projektu to jakiś promil.

[Patryk 160]

tak się właśnie daje ciała na detalach , a potem cała robota od nowa bo podszybie do pospawania za pół roku/ rok, w dwóch miejscach bo wyszły pęcherze

[Wojt@s]

albo zacznie lać do środka na wyprawie....
wyjmij, zabezpiecz, nowa uszczelka i spokój na lata. Koszt o ułamek przy tym wydumanym wydechu z napisem unimog

[Franek_]

.

[qmulus]

oj potrafia kosztowac nowe uszczelki , zwlaszcza do takiego auta, teraz robie busa mercedesa z 64 to masakra z cenami czesci jesli wogole sa....

[Zibi]

No jeśli 4 tyś. to faktycznie to jest przegięcie.

[Franek_]

.

[Drako]

w Gelendzie mialem ten problem - przy malowaniu nie dotykalem uszczelek ( po 2 latach cieklo jak z kranu ) i co najgorsze strasznie szumialo

W HDJ przy malowaniu kazalem wyciagnac przednia szybe ( tez szumialo ) i dodatkowo zamontowali mi ja na jakiejs tam sprytnej masie , dzieki czemu nic nie szumi ( polecam )

Unimog to bardzo cichutkie i cywilizowane auto ( ) wiec moze te pare DB szumu warto zniwelowac


poza tym

projekt super

[qmulus]

Nawet jeśli jest trochę rdzy której nie widać to przez najbliższe lata I tak ci szybą nie wypadnie.

[Wojtek_W]

Wypasc moze nie wypadnie, ale zacznie ciec, halasowac itd...

[PiRoman]

Przy marszowej na poziomie 70 to nie będzie znów tak hałasować. A jeśli auto z przeznaczeniem na jedną, nawet długą wycieczkę to nie ma co dramatyzować. Po powrocie i tak remont i tak remont. Skupiłbym sie na tych sprawach zbiorników np. Czyli kłujący w oczęta wszystkie możliwe służby kocioł na paliwo i jeszcze bardziej denerwująca jakaś tam butla na gaz... Będzie płacone na każdej granicy w jakimkolwiek bambusowie a takie BAG może sie przypieprzyć bo tak, a jak się uprą to na kępingi nie wpuszczą i być może na promy też nie. Nie znam się i nie mam doświadczenia ale takich rzeczy bym unikał. Wszystko co może wymagać dodatkowych przeglądów, kwitów itp robiłbym "odrzucane" w trybie nał, najlepiej guzikiem z kabiny ... A teraz z doświadczenia... lepiej mieć paliwo w różnych mniejszych zbiornikach bo raz że łatwiej tym handlować, dwa ze wtedy można to paliwo mieć z różnych źródeł i nawet jeśli co któryś raz trafimy na jakąś berbeluchę to jest czym rozcieńczać, żeby przecisnęło się przez wtryskiwacze.