Albania od 15-go sierpnia do ......

[Damian]

Ale tu nie ma żadnego ściganctwa. Wyjeżdżając z Warszawy ok. 8 rano, ok. 15.00 jestem na przejściu w Barwinku a o 20.00 przekraczam granicę z Rumunią i jeszcze jadę ze 100km. Spokojnie zatem planując jazdę te 12-13 godzin dojadę pod granicę serbską.
Więc po prostu szkoda mi dnia, bo z wawy do granicy dojeżdżam w 6-7 godzin.
Nie ma co się spinać, wyjdzie jak wyjdzie

[Darek Palmowski]

Jeśli ktoś się tu spina, to chyba nie ja, raczej . Jestem dość elastyczny i wersja: "wyjdzie jak wyjdzie" zupełnie mi odpowiada.
Póki co, dajmy szanse na wyrażenie zdania innym.

[Woody]

Wyjeżdżającym do Alabanii w sierpniu proponuję wziąc pod uwagę, że w okresie od 11-go sierpnia do 9-go września jest Ramadan. Alabania jak by nie było to kraj muzułmański i możliwe, że jakies efekty tego będą.

[Damian]

Wyjeżdżającym do Alabanii w sierpniu proponuję wziąc pod uwagę, że w okresie od 11-go sierpnia do 9-go września jest Ramadan. Alabania jak by nie było to kraj muzułmański i możliwe, że jakies efekty tego będą.

znaczy jakie?
W Albanii ponad połowa ludności jest muzułmańska, ale to jedna z najbardziej liberalnych form islamu na świecie. Wynika to może z 50 lat prób budowania państwa ateistycznego przez Hodżę, a może z dużego poczucia "europejskości" i związania z zachodnią kulturą przez Albańczyków.
U nas jak jest Wielki Post to też odradzasz innowiercom podróż do Polski?

[Darek Palmowski]

W zeszłym roku w okresie Ramadanu jechałem przez Jordanię, Syrię i Turcję. Jakoś w niczym to nie przeszkadzało. Co prawda parę punktów gastronomicznych było po drodze zamkniętych, ale też nie wszystkie. Nikt nie robił problemów, gdy "niewierny " chciał coś zjeść za dnia.

[Miron]

Witam. Mam pytanie do wszystkich którzy odwiedzili już Albanię. Jak wygląda możliwość wjazdu i biwakowania na Półwyspie Karaburun? Czy znajdująca się w pobliżu baza NATO nie powoduje utrudnień w dostępie na półwysep?

[Damian]

też się tam m.in. wybieram i szczerze mówiąc ta baza marynarki wojennej nie wydaje mi się problemem (nic nie słyszałem, żeby to była baza NATO) - na google earth widać szutry przecinające półwysep, zwłaszcza szuter wiodący przez wschodnie wybrzeże półwyspu
rzeczywiście droga idzie praktycznie przez samą bazę, ale na panoramio jest sporo prywatnych zdjęć powstawianych, więc wywnioskowałem że się da wjechać...

natomiast półwysep jest rezerwatem przyrody i to może komplikować biwakowanie, na cichociemnego trzeba będzie

[Miron]

Właśnie na fotkach półwysep wygląda imponująco - wraki przy brzegu, piękne plaże i groty na brzegu. Jadę z dziećmi tak więc bardziej interesuje mnie AL nadmorska. Szuter wyraźnie widoczny - oby nic nie stało na przeszkodzie przed wjazdem. Damian ja planuję wyjazd 30.07 tak więc będę wracał gdy Ty będziesz wyjeżdżał to w razie pytań dzwoń (600 006 770). Pozdrawiam

[Damian]

[h0MER]

z maramureszu teraz leciałem 8h do krakowa. Największe zagęszczenie pojazdów na drogach niestety w Polsce.
Tez wydaje mi sie by pod granice Serbską podjechac w dniu pierwszym tyle ze ja lece z południa kraju a to sporo zmienia postać rzeczy.

[maro21]

Polecam wszystkim Albanię , aż tak tania jak gadają to nie jest . Polecam Park Teth . Są dwa pola kampingowe Pemer koło Dureszu i Camping Albania koło Schkodry . Na dziko czasami trzeba dać miejscowemu parę eurasów , i bardzo uważać na psy - zdecydowanie jest to bardziej realne zagrożenie niż węże , chociaż te też parę razy widzieliśmy . I najważniejsze jadąc do Albani trzeba sobie przyswoić najważniejszą zasadę ruchu drogowego - taką iż nie ma żadnych zasad .

[Darek Palmowski]

Tez wydaje mi sie by pod granice Serbską podjechac w dniu pierwszym tyle ze ja lece z południa kraju a to sporo zmienia postać rzeczy.[/quote]

No właśnie. Jak bardzo trzeba jestem w stanie w ciągu dnia zrobić bardzo wiele kilometrów. Cała rzecz w tym że w wakacje robię wszystko żeby nie było bardzo trzeba .

[selim]

i bardzo uważać na psy - zdecydowanie jest to bardziej realne zagrożenie niż węże , .

a co ..wściekłe są ?

[Damian]

i bardzo uważać na psy - zdecydowanie jest to bardziej realne zagrożenie niż węże , .

a co ..wściekłe są ?

znasz pewnie obrazki bezdomnych psów z Rumunii i Bułgarii
tam jest podobnie, a niektórzy twierdzą że gorzej

oczywiście łączą się w watahy, kręcą się głównie na tam, gdzie jest dużo człowieka i w związku z tym dużo śmieci (czyli miasta i miasteczka)

ja bym nie tragizował, pies w mieście nie jest pewnie większym zagrozeniem niż niedźwiedź w górach przeklętych

zresztą, ostatnio się w domu pod prysznicem poślizgnąłem i wybiłem sobie kciuk

[kacmil]

Polecam Park Teth

jadąc do Albani trzeba sobie przyswoić najważniejszą zasadę ruchu drogowego - taką iż nie ma żadnych zasad .

dać miejscowemu parę eurasów

- za parę lat siku nie zrobisz za darmo , spać można wszędzie gdzie znajdziesz równą powierzchnię - nie ma żadnych ograniczeń

[romulus]

Faktycznie Albania jest do polecenia, widoki zapierają dech w piersiach, ludzie mili nawet policja, nie udało nam się ustalić dlaczego ale bardzo nas lubią znaczy się Polaków, dwa tygodnie bezstresowej wyprawy.
Zjeździliśmy Góry Przeklęte, Lurę dotarliśmy aż do Sarandy gdzie jest... Polska Baza Nurkowa. niestety nurkowanie tylko z brzegu bo Albańczykom nie wolno pływać łodziami (taki relikt zakazowy po Hodży), a obokrajowcy mogą trzymać swoją łódź maksymalnie dwa tygodnie.
Powrót wybrzeżem z noclegami na dziko na plażach.

[Damian]

Powrót wybrzeżem z noclegami na dziko na plażach.

da się znaleźć takie, żeby zjechać autem na plażę i nie mieć za wielu sąsiadów?
wg google earth kilka tych plaż dzikich z trudnym dojazdem (ale dojazdem) jest, ale nie jakoś wiele (w większości trudno dostępny brzeg, klify)

półwysep Karaburun na zachód od Vlory - wjeżdżałeś może? byłeś przy tej bazie marynarki wojennej u podnóża półwyspu? da się wjechać na półwysep przez ich teren?

[romulus]

Powrót wybrzeżem z noclegami na dziko na plażach.

da się znaleźć takie, żeby zjechać autem na plażę i nie mieć za wielu sąsiadów?
wg google earth kilka tych plaż dzikich z trudnym dojazdem (ale dojazdem) jest, ale nie jakoś wiele (w większości trudno dostępny brzeg, klify)

półwysep Karaburun na zachód od Vlory - wjeżdżałeś może? byłeś przy tej bazie marynarki wojennej u podnóża półwyspu? da się wjechać na półwysep przez ich teren?

współrzędne masz na pw,
w bazie marynarki nie byłem bo o niej nie wiedziałem, a szkoda, następnym razem odwiedzę.
za to spotkaliśmy partyzantów, którzy na początku trochę wymachiwali karabinem a potem na naszą część strzelali w powietrze. Spędziliśmy z nimi fajny wieczór. Dostali od nas namiot w prezencie z podpisami uczestników naszego wyjazdu, jak kiedyś ktoś spotka namiot z tekstem "Przyjaciel Polaków 29.07.2010" dajcie mieszkańcowi butelczyne bo dobry chłop z niego

[Damian]

dzięki
dobry lot z tymi partyzantami czasem nie byli to zwykli tubylcy? podobno w wielu rodzinach nadal trzyma się ak-47 w domu

[trawers]

Ja dwa lata temu w okolicach Teth spotkałem grupkę ni to tubylców, ni partyzantów.
Siedzieli przy ognisku, karabiny ustawione obok.
Jakoś tak... nie zatrzymywaliśmy się, żeby im wręczyć namiot czy flaszeczke

[romulus]

trudno sprawdzić ale ich nastawienie na początku świadczyło zdecydowanie że nie chcą spotkania z policją, zasadniczo stwierdzili że jak policja to oni pif paf, potem przy ognisku trochę (jeden używał kulawego angielskiego) stwierdzili że oni to partizany. A broni z tego co słyszałem mają pod dostatkiem ale nie spotkaliśmy nikogo więcej (poza policją z kałachami) którzy na przywitanie wyciągają broń. A spaliśmy praktycznie tylko na dziko i rozmawialiśmy (w każdym razie próbowaliśmy) z wieloma tubylcami.

[xbartman]

romulus - mógłbyś podać współrzędne tych "cichych" plaż. Jechaliście przez Serbie, jak droga? Czytałem o korkach spowodowanych przebudową drogi do Novego Sadu. My ruszamy w sobotę.

[romulus]

xbartman namiary masz na PW, a w dużej części jednopasmowa?!? autostrada jest przebudowywana ale w korku staliśmy tylko chwilę na wiadukcie na którym jest ruch wahadłowy, po za tym leciało się cały czas bez problemowo, Tobie też tak życzę

[xbartman]

romulus- dzięki. Pozdrawiam.

[Darek Palmowski]

No, dobrze... Ruszamy w sobotę 14-go sierpnia. Dwie Toyki z Łodzi i jeden Merc z Kołobrzegu. Kiedyś tam... dotrzemy do Albanii i dla wszystkich którzy będą chcieli się z nami skontaktować zostawiam tutaj numer telefonu do mnie : 601 23 48 24 begin_of_the_skype_highlighting              601 23 48 24      end_of_the_skype_highlighting. Może tak się jakoś złoży że się jakimś cudem spotkamy. Wówczas.... może być ciekawie . Na CB będziemy raczej na kanale 16-tym. A, więc - do zobaczenia w górach, lub nad ciepłym morzem.