Honker na północną Afrykę?

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: lesio jeep » sob cze 18, 2011 8:40 pm

a gdzie dokladnie sie wybierasz bo z polnocnej to zostalo tylko maroko :)21 egipt ,libia ,tunezja
raczej odpada w algeri zawsze bylo pod gorke inwidualnym turysta
co do auta obojetnie jaki byle 100% sprawny trae zawsze mozna zmienic jak za ciezka
naprawiac rozsypane auto znacznie drozej
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 8:47 pm

lesio jeep pisze:a gdzie dokladnie sie wybierasz bo z polnocnej to zostalo tylko maroko :)21 egipt ,libia ,tunezja
raczej odpada w algeri zawsze bylo pod gorke inwidualnym turysta
co do auta obojetnie jaki byle 100% sprawny trae zawsze mozna zmienic jak za ciezka
naprawiac rozsypane auto znacznie drozej
Może bardziej powinien był powiedzieć "północno-zachodnia" niż "północna". Chcielibyśmy porządnie zjechać Maroko z Saharą Zachodnią, Mauretanię, Mali i Senegal. A jeśli starczy kasy to również Burkina Faso, Ghanę, Togo i Benin, ale bez ciśnienia, zobaczymy co się uda. Nie chcemy się spieszyć ani zwiedzać po łebkach.

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: PiRoman » sob cze 18, 2011 8:48 pm

Ja nie do końca się znam na afryce, ale unikałbym tez militarnych kolorów wozu. Sorki, ze się wtrącam.
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: A.F. » sob cze 18, 2011 9:05 pm

AMi pisze:
Lao pisze:A co wam w honku nie pasuje?
Pewnie, że wiele zależy od egzemplarza (jak w każdej innej marce :)17 ), ale jak chłopak chce się po szutrach szwędać, a nie autostradami (pomijam dojazdówkę) to 150 km/h mu nie potrzebne, a z kolei funkcjonalność honka jako wyprawówki jest nie do przecenenia.
Ja swoim byłam i w Islandii i w Gruzji i ani na dojazdy (110-120 km/h na autostradze da się przeżyć jeśli chodzi o tempo jazdy na dojad) ani na pokonywanie dróg na miejscu nie narzekam.
Jak są chęci, to i żukiem pojedzie i fajną przygodę przeżyje. Kurcze, mówicie prawie jak jeden mój kumpel - nieważne gdzie na urlop, byle do pięciogwazdkowego klimatyzowanego hotelu i samolotem, byle się nie zmęczyć i byle jakaś przygoda się nie trafiła :)11
Po Twojej stronce widzę, że jesteś praktykiem - jeśli można, to poproszę o kilka rad.
1) Myślę o Honkerze, bo uważam że ma klimat. Ale nie mam zupełnie doświadczenia w 4x4, nigdy nie miałem i nie jeździłem. Wiedza z mechaniki i elektryki - same podstawy. Czy na wyjazd rzędu 25 tys. km w Afryce można się wg Ciebie wybrać Honkerem, czy lepiej wziąć jakiegoś japońca, którego będą umieli naprawić w każdej wiosce, i do którego będą mieć części?
2) Myślałem z początku o tym samochodzie:
http://borkowski.motogielda.interia.pl/ ... 15346.html
Prędkość do 80 km na h
Pali ponoć koło 8 l/100 km (na trasie)
Cena ok. 10’500 zł, po wymontowaniu foteli z tyłu 1’000 zł mniej
2 baki – łącznie 120 litrów
Czy tak na oko jesteś w stanie coś o nim powiedzieć?
3) Co najczęściej posuje się w Honkerach, na co uważać, co wymienić przed wyjazdem na nowe?
4) Co warto wziąć ze sobą?
5) Jakie parametry ma Twój sprzęt - ile pali, czy da się w nim rozmawiać w czasie jazdy (jaki hałas), który to rocznik.
6) Prom przez Gibraltar - jak najtaniej?
Dzieki z góry
Może niech wyjmie jeszcze przednie siedzenia, będzie kolejne 1000 mniej :D
Za 50 zł kupisz se takie na szrocie.
Btw - wie ktoś jaka jest procedura wyrejestrowania auta, które nie było w stanie wrócić do kraju ?? :)21
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » sob cze 18, 2011 9:21 pm

A.F. pisze: Btw - wie ktoś jaka jest procedura wyrejestrowania auta, które nie było w stanie wrócić do kraju ?? :)21

Polewasz benzyną, podpalasz i zgłaszasz na policji, że Ci go podp...
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: A.F. » sob cze 18, 2011 9:26 pm

nomad-ka pisze:
A.F. pisze: Btw - wie ktoś jaka jest procedura wyrejestrowania auta, które nie było w stanie wrócić do kraju ?? :)21

Polewasz benzyną, podpalasz i zgłaszasz na policji, że Ci go podp...
Znaczy się - na niepolskiej policji ??
Dają jakieś papers, że auto is dead i z tym się idzie do wydziału komunikacji w PL ??
A tak se pytam .... 8)
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: selim » sob cze 18, 2011 9:28 pm

najpierw- sprzedajesz
potem... za to pijesz
a na koniec zgłaszasz policji
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 9:31 pm

selim pisze:najpierw- sprzedajesz
potem... za to pijesz
a na koniec zgłaszasz policji
Taa, a jeszcze później ubezpieczycielowi.

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: pinc6x6 » sob cze 18, 2011 9:33 pm

A.F. pisze:
nomad-ka pisze:
A.F. pisze: Btw - wie ktoś jaka jest procedura wyrejestrowania auta, które nie było w stanie wrócić do kraju ?? :)21

Polewasz benzyną, podpalasz i zgłaszasz na policji, że Ci go podp...
Znaczy się - na niepolskiej policji ??
Dają jakieś papers, że auto is dead i z tym się idzie do wydziału komunikacji w PL ??
A tak se pytam .... 8)
a co chcesz się strupa pozbyć :roll:
lepiej sprzedaj @AMi :)21

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: A.F. » sob cze 18, 2011 9:36 pm

Żeby mnie potem przeklinał gdzieś na marokańskim zadupiu ?? :)21
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 9:38 pm

pinc6x6 pisze:
A.F. pisze:
a co chcesz się strupa pozbyć :roll:
lepiej sprzedaj @AMi :)21
Teeeej, nie rób ze mnie dziada - nie jestem złomiarzem :wink:

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » sob cze 18, 2011 9:39 pm

A.F. pisze:
nomad-ka pisze:
A.F. pisze: Btw - wie ktoś jaka jest procedura wyrejestrowania auta, które nie było w stanie wrócić do kraju ?? :)21

Polewasz benzyną, podpalasz i zgłaszasz na policji, że Ci go podp...
Znaczy się - na niepolskiej policji ??
Dają jakieś papers, że auto is dead i z tym się idzie do wydziału komunikacji w PL ??
A tak se pytam .... 8)
Na niepolskiej - bo Ci protokół z oględzin trupa, że jest na pewno kaput, będzie potrzebny. A czy wystarczy iść z tym (przetłumaczonym przez tłumacza przysięgłego) do wydziału komunikacji, czy trzeba o rodzimą policję jeszcze zahaczyć - to już prawników pytaj ;)
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: A.F. » sob cze 18, 2011 9:43 pm

AMi pisze:
pinc6x6 pisze:
A.F. pisze:
a co chcesz się strupa pozbyć :roll:
lepiej sprzedaj @AMi :)21
Teeeej, nie rób ze mnie dziada - nie jestem złomiarzem :wink:
To ja Ci powiem, że mój Honk jest na pewno w lepszym stanie niż ten z linku.
Ale gdybym miał dać gwarancję, że przejedzie 25 tys.km bez drobnych napraw typu wymiana krzyżaków,to bym nie dał :)21
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » sob cze 18, 2011 9:44 pm

selim pisze:najpierw- sprzedajesz
potem... za to pijesz
a na koniec zgłaszasz policji

Ryzyko - że go jednak odnajdą i jeszcze obiążą kosztami sprowadzenia do kraju :)21
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: A.F. » sob cze 18, 2011 9:45 pm

nomad-ka pisze:
Na niepolskiej - bo Ci protokół z oględzin trupa, że jest na pewno kaput, będzie potrzebny. A czy wystarczy iść z tym (przetłumaczonym przez tłumacza przysięgłego) do wydziału komunikacji, czy trzeba o rodzimą policję jeszcze zahaczyć - to już prawników pytaj ;)
Podziękował :)2
Może się przydać, jak nie mnie to komu innemu :wink:
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 10:04 pm

A.F. pisze:
To ja Ci powiem, że mój Honk jest na pewno w lepszym stanie niż ten z linku.
Ale gdybym miał dać gwarancję, że przejedzie 25 tys.km bez drobnych napraw typu wymiana krzyżaków,to bym nie dał :)21
Ja też od nikogo nie oczekuję takiej gwarancji. Zazwyczaj do tej pory jeździłem stopem itp., tak więc myślę sobie, że jak mi się auto posypie beznadziejnie, to sie zastosuje patent @nomad-ka, sie weźmie plecak i sie pójdzie dalej - jak zawsze wcześniej. No i w końcu sie gdzieś dojdzie.

Chyba.

Ciekawe ile by się szło z buta z Boujdour do Echtoucan? :roll:

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » sob cze 18, 2011 10:20 pm

AMi pisze: Ciekawe ile by się szło z buta z Boujdour do Echtoucan? :roll:
145 km? Eee, tam jeszcze masz szanse na stopa... - a nawet autobus Supratours Agadir-Dakhla tamtędy pomyka :) Gorzej na odcinku Dakhla-Mauretania - chyba że Cię wojsko podwiezie ;)
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » sob cze 18, 2011 10:28 pm

AMi, jeszcze zapytam - bo po Maroku jeździłeś tym loganem z wypożyczalni - a stopem to gdzie?
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 10:31 pm

nomad-ka pisze:
AMi pisze: Ciekawe ile by się szło z buta z Boujdour do Echtoucan? :roll:
145 km? Eee, tam jeszcze masz szanse na stopa... - a nawet autobus Supratours Agadir-Dakhla tamtędy pomyka :) Gorzej na odcinku Dakhla-Mauretania - chyba że Cię wojsko podwiezie ;)
A to powiedz mi jeszcze proszę jako ekspertka od tych terenów, jak wygląda wjazd z Maroka do Mauretanii i potem kolejne granice? Tylko zielona karta czy coś jeszcze na samochód? To nasze badziewne międzynarodowe prawo jazdy wystarcza czy w ogóle nikt na to nie patrzy? Wizy na granicach czy wcześniej? Czy na północy Mali rzeczywiście porywają? I jeszcze na koniec - gdzie aktualnie przebywa Elvis? :wink:

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 10:34 pm

nomad-ka pisze:AMi, jeszcze zapytam - bo po Maroku jeździłeś tym loganem z wypożyczalni - a stopem to gdzie?
No właśnie tylko południe :/ Głównie Namibia, RPA i Botswana, poza tym trochę Lesotho i symbolicznie Zambia - tyle co z Botswany do Wodospadów Wiktorii i z powrotem. Tu masz parę fotek z Namibii - jeden z moich ulubionych krajów: http://jaknajdalej.pl/content/view/128/29/

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » sob cze 18, 2011 10:37 pm

AMi pisze:
nomad-ka pisze:
AMi pisze: Ciekawe ile by się szło z buta z Boujdour do Echtoucan? :roll:
145 km? Eee, tam jeszcze masz szanse na stopa... - a nawet autobus Supratours Agadir-Dakhla tamtędy pomyka :) Gorzej na odcinku Dakhla-Mauretania - chyba że Cię wojsko podwiezie ;)
A to powiedz mi jeszcze proszę jako ekspertka od tych terenów, jak wygląda wjazd z Maroka do Mauretanii i potem kolejne granice? Tylko zielona karta czy coś jeszcze na samochód? To nasze badziewne międzynarodowe prawo jazdy wystarcza czy w ogóle nikt na to nie patrzy? Wizy na granicach czy wcześniej? Czy na północy Mali rzeczywiście porywają? I jeszcze na koniec - gdzie aktualnie przebywa Elvis? :wink:

No co Ty - przygotowujesz się do wyprawy życia, to masz już to wszystko w małym palcu - łącznie z promem z Gibraltaru :wink: A Elvisa sam zapytaj 8)

RPA. Namibia - w porównaniu z West Africa to bardzo cywilizowane i turystyczne rejony, ale może się nie znam :wink:
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » sob cze 18, 2011 10:48 pm

nomad-ka pisze: No co Ty - przygotowujesz się do wyprawy życia, to masz już to wszystko w małym palcu - łącznie z promem z Gibraltaru :wink: A Elvisa sam zapytaj 8)

RPA. Namibia - w porównaniu z West Africa to bardzo cywilizowane i turystyczne rejony, ale może się nie znam :wink:
Nie no, co do tych informacji praktycznych to poważnie pytam - na privie wszyscy chwalą Cię jako super-znawcę, będę wdzięczny za pomoc.

Co do Południa, to rzeczywiście jest tam lajcik, pięknie i bezpiecznie (może nie licząc RPA, bo tam to bywa różnie). Piękne pustkowia, malownicze widoczki, ranne ślady lwów wokół namiotu itp. :) Ale raczej spokój. A jak jest na południe od Agadiru to wiem tylko z relacji, więc na pewno znasz się dużo bardziej niż ja.

A co do Elvisa, to właśnie gadam z nim na gg, ale nie chce się skubany przyznać, gdzie się skitrał. A wszyscy go tak szukają... :wink:

Awatar użytkownika
nomad-ka
 
 
Posty: 958
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:28 am
Lokalizacja: Hiszpania, Tarifa
Kontaktowanie:

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: nomad-ka » ndz cze 19, 2011 12:05 am

AMi pisze: Nie no, co do tych informacji praktycznych to poważnie pytam - na privie wszyscy chwalą Cię jako super-znawcę, będę wdzięczny za pomoc.

Co do Południa, to rzeczywiście jest tam lajcik, pięknie i bezpiecznie (może nie licząc RPA, bo tam to bywa różnie). Piękne pustkowia, malownicze widoczki, ranne ślady lwów wokół namiotu itp. :) Ale raczej spokój. A jak jest na południe od Agadiru to wiem tylko z relacji, więc na pewno znasz się dużo bardziej niż ja.

A co do Elvisa, to właśnie gadam z nim na gg, ale nie chce się skubany przyznać, gdzie się skitrał. A wszyscy go tak szukają... :wink:

Nie jestem znawczynią, tu są więksi spece od tych rejonów (poszukasz w tematach, to ich znajdziesz) - ale mam przydatne kontakty na miejscu :)
Sahara Zachodnia - większość pustynnych tras offroadowych wymaga specjalnych zezwoleń (żebys na przykład nie natknął sie niechcący na miny czy obozy dla Polisario). Ja byłam tylko w Dakhli - owszem, kontrole wojskowe były, ale do przeżycia.
Wizy - Mauretańska do załatwienia w Maroku, Senegalską możesz chyba w Polsce w ambasadzie francuskiej, ale Malijską już na przykład nie (najbliżej w Berlinie) - więc w sumie lepiej zwrócić się do jakieś firmy oferującej pośrednictwo wizowe i załatwić je hurtem (tylko trochę czasu na to potrzeba). Wizę do Burkina chyba da się na granicy załatwić...
Granica Maroko - Mauretania - pytaj tych, co jechali :) - były takie tematy zresztą. Przy okazji, alkohol w Mauretanii jest nielegalny i można za głupią puszkę piwa trafić do aresztu (znajomym Hiszpanom się udało ;). Ty się chyba wspinasz - więc Ben Amira w rejonie Adrar powinna Cię zainteresować (podobnie jak Ręka Fatimy w Mali). W Mauretanii zdarzały się porwania - na razie cicho...
Senegal jest cywilizowany i bezpieczny (z wyjątkiem południa - Ziguinchor), większość Mali również - północ i północny-wschód Mali (na pn od Timbuktu i wsch od Gao) do nich nie należą, tak, owszem zdarzają sie porwania dla okupu - czasem egzekucje. Ale akurat to co w Mali najciekawsze (przynajmniej dla mnie) - to kraina Dogonów, a to dość turystyczny - jak na tamtejsze warunki - rejon.
O Burkina mówią, ze tam mieszkają najbardziej sympatyczni ludzie w Zachodniej Afryce, więc problemów być nie powinno.
Ghana, Benin, Togo - pojęcia nie mam - więc chętnie się od Ciebie dowiem 8)
Cóż, kupujesz pierwszą terenówkę, przypuszczam, że głównie po asfalcie będziesz jechał - więc problemów być nie powinno, mapa nr 741 Michelina dla ogólnego wglądu OK - bardziej szczegółowych możesz w Księgarni Podróżnika szukać.

Dokumenty samochodu - dyskusja na temat konieczności załatwienia Carnet de Passage trwa od jakiegos czasu na forum i konkluzje wciąż nie są jednoznaczne :-? .

Ale sporo pracy Cię czeka i tak - jedziesz sam, liczysz na siebie, info z foruma fajna sprawa, ale żeby na tym polegać :roll:
Patrolek Y61 2,8 td Grrr... Mój ci on! :D
nomad-instinct.com

AMi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: czw cze 16, 2011 6:47 pm

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: AMi » ndz cze 19, 2011 3:01 am

nomad-ka pisze: Nie jestem znawczynią, tu są więksi spece od tych rejonów (poszukasz w tematach, to ich znajdziesz) - ale mam przydatne kontakty na miejscu :)
Sahara Zachodnia - większość pustynnych tras offroadowych wymaga specjalnych zezwoleń (żebys na przykład nie natknął sie niechcący na miny czy obozy dla Polisario). Ja byłam tylko w Dakhli - owszem, kontrole wojskowe były, ale do przeżycia.
Wizy - Mauretańska do załatwienia w Maroku, Senegalską możesz chyba w Polsce w ambasadzie francuskiej, ale Malijską już na przykład nie (najbliżej w Berlinie) - więc w sumie lepiej zwrócić się do jakieś firmy oferującej pośrednictwo wizowe i załatwić je hurtem (tylko trochę czasu na to potrzeba). Wizę do Burkina chyba da się na granicy załatwić...
Granica Maroko - Mauretania - pytaj tych, co jechali :) - były takie tematy zresztą. Przy okazji, alkohol w Mauretanii jest nielegalny i można za głupią puszkę piwa trafić do aresztu (znajomym Hiszpanom się udało ;). Ty się chyba wspinasz - więc Ben Amira w rejonie Adrar powinna Cię zainteresować (podobnie jak Ręka Fatimy w Mali). W Mauretanii zdarzały się porwania - na razie cicho...
Senegal jest cywilizowany i bezpieczny (z wyjątkiem południa - Ziguinchor), większość Mali również - północ i północny-wschód Mali (na pn od Timbuktu i wsch od Gao) do nich nie należą, tak, owszem zdarzają sie porwania dla okupu - czasem egzekucje. Ale akurat to co w Mali najciekawsze (przynajmniej dla mnie) - to kraina Dogonów, a to dość turystyczny - jak na tamtejsze warunki - rejon.
O Burkina mówią, ze tam mieszkają najbardziej sympatyczni ludzie w Zachodniej Afryce, więc problemów być nie powinno.
Ghana, Benin, Togo - pojęcia nie mam - więc chętnie się od Ciebie dowiem 8)
Cóż, kupujesz pierwszą terenówkę, przypuszczam, że głównie po asfalcie będziesz jechał - więc problemów być nie powinno, mapa nr 741 Michelina dla ogólnego wglądu OK - bardziej szczegółowych możesz w Księgarni Podróżnika szukać.

Dokumenty samochodu - dyskusja na temat konieczności załatwienia Carnet de Passage trwa od jakiegos czasu na forum i konkluzje wciąż nie są jednoznaczne :-? .

Ale sporo pracy Cię czeka i tak - jedziesz sam, liczysz na siebie, info z foruma fajna sprawa, ale żeby na tym polegać :roll:
Dzięki serdeczne za wszystkie info - odwdzięczę się, jeśli tylko będę mógł. Pozdro!

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Re: Honker na północną Afrykę?

Post autor: lesio jeep » ndz cze 19, 2011 12:24 pm

pytanie ile pali honker ? bo moze na taka trase 4x4 to przerost formy nad trescia
a budzet wyprawy sie podwaja lub nawet potraja w razie awarji
moi znajomi smigaja do Lome zwyklymi pizotami do Dakaru asfalt leprzy nisz
na polskich drogach co do administracji i wiz to obowiezuje stara afrykanska zasada
"w Afryce wszystko jest mozliwe ale nic nie jest pewne "
dobrze by bylo gdybys znal francuski bo angielski jest praktycznie nieistniejacy
dolarow tesz nie bierz bo niewymienisz master cart podobnie
co do kolorow wojskowych to ktos mial calkowita racjie zobacz samolot w korei
najlepiej bialy dach i jaskrawy kolor ulatwi ewentualne poszukiwania i odstraszy ewentualnych
porywaczy i zlodzieji jesli jedziesz w zimie to mozesz sie obejsc bez klimy ale w dakarze bedzie +30° w ouga 25 w lecie 15° wiecej i w cieniu wiec albo poswiecisz tydzien na aklimatyzacjie
albo bedziesz twardzielem :)21 osobiscie wole bez klimy bo przynajmniej po wyjsciu z auta nie zdycham z goraca
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość